Autor: Matthew Syed
Wydawnictwo: MT Biznes
„Buntownicze idee” to książka z zakresu rozwoju osobistego, ale taka, w której czytelnik nie uświadczy motywacyjnego, typowo coachingowego przekazu. Wręcz przeciwnie – jej autora interesują wyłącznie konkrety. Już na wstępie napiszę, że to prawdopodobnie najbardziej przepełniona konkretnymi informacjami i działającymi na wyobraźnię przykładami książka poświęcona rozwojowi osobistemu, jaką miałem w rękach.
O co tu w skrócie chodzi? Otóż o różnorodność. Matthew Syed twierdzi, że dobry manager powinien dbać o jak największą różnorodność w zarządzanym przez siebie zespole nie dlatego, że tego wymaga tzw. polityczna poprawność, ale z powodów czysto pragmatycznych – kilka różnych od siebie osób, to zarazem kilka zupełnie innych punktów widzenia, z których każdy może wnieść coś ciekawego. Choć głównym punktem dojścia Syeda jest wysoka skuteczność pracy grupowej, podobna dywersyfikacja dobrze wpływa także na jednostkę – według niego, jeśli chce się utrzymać umysł w giętkości i otwartości, należy otaczać się osobami różnymi od siebie, które pomagają widzieć rozmaite sprawy z różnych perspektyw, a także mieć jak najszersze zainteresowania. W końcu sposoby myślenia zupełnie oczywiste dla jednej dziedziny, w innej dziedzinie mogą okazać się czymś odkrywczym.
Główne tezy, które w dużym skrócie można podsumować tak, jak powyżej, są przez Syeda zilustrowane ogromną liczbą różnorodnych i dających do myślenia anegdotycznych dowodów na ich działanie. Autor zaczyna z wysokiego C, rozważając czy agenci CIA mogli przewidzieć atak na World Trade Center. W punkcie dojścia stwierdza zaś, że z pewnością byłoby to o wiele łatwiejsze, gdyby w agencji pracowało więcej osób, które same są wyznawcami islamu. Proszę jednak uwierzyć, że nie jest to tylko czcza gadanina – Syed poświęca tym rozważaniom wiele stron wypełnionych konkretnymi danymi i analizami. Stosowane przez niego przykłady sięgają najróżniejszych dziedzin: od himalaizmu, poprzez historię nauki, aż po współczesną dietetykę. Łączy je to, że są to przykłady trafne, nienaciągane, bardzo dobrze udokumentowane. A także fakt, że wszystkie nakierowują uwagę czytelnika na tą samą kwestię: otwartość na myślenie poza utartym w danej dziedzinie schematem bardzo często prowadzi do ważnych odkryć.
Podsumowując, „Buntownicze idee” to udana publikacja, którą warto postawić na bibliotecznej półce z napisem „rozwój osobisty”. Oprawa miękka, klejona.