Archiwum kategorii: PORADNIKI

Bo NIE. Zacznij odmawiać i żyć po swojemu

Autorka: Natalia Waloch
Wydawnictwo Agora

Debiutancka książka dziennikarki Natalii Waloch nie jest zbiorem suchych rad i ćwiczeń na to, jak i kiedy mówić „nie”. Jest natomiast lekturą, która ma na tyle trafne argumenty, że czytelniczka sama dojdzie do wniosku, że warto wprawić się w odmawianiu, by zadbać o własne dobro.

Publikacja zawiera treści wzmacniające pozycję kobiet i motywujące je do walki o prawo do samostanowienia i życia w zgodzie z własnymi przekonaniami i intuicją. A jak udowadnia autorka, ludzkość od wieków tłamsiła kobiety, a historia zna mnóstwo przykładów, gdzie uznawano je za histeryczne, jeśli tylko odważyły się wyjść przed szereg i wyrazić bunt wobec tego, co im się nie podobało. I choć najgorsze dla kobiet czasy już minęły, to wciąż pokutują w kobietach nawyki i ukierunkowania, wpajane przez rodziców od pokoleń, wedle których dziewczynce nie wypada bawić się tak jak chłopcom, a najlepiej jeśli będzie wyłącznie grzeczna i posłuszna. Książka zawiera cenne przemyślenia na temat funkcjonowania społeczeństwa teraz i dawniej, demaskuje mechanizmy, które grają na niekorzyść kobiet. Skłania do tego, by żyć w zgodzie ze sobą i nie bać się mówić „nie”. Autorka przytacza trafne przykłady nadużywania argumentu płci w życiu rodzinnym i zawodowym. Książka napisana jest swobodnym, gawędziarskim językiem. Polecam wszystkim kobietom, oprawa miękka, klejona.

Anders Hansen, „Potęga ADHD. Odkryj swój niezwykły mózg”

Potęga ADHD. Odkryj swój niezwykły mózg

Anders Hansen, „Potęga ADHD. Odkryj swój niezwykły mózg”Autor: Anders Hansen
Wydawnictwo: Znak

Anders Hansen jest szwedzkim lekarzem psychiatrą, który oprócz pracy z pacjentami zajmuje się również popularyzowaniem wiedzy z zakresu neurobiologii. W Polsce znany jest dzięki czterem książkom: „Wyloguj swój mózg” (przegląd 4/2020), „W zdrowym ciele zdrowy mózg” (przegląd 16/2018), „Uspokój swój mózg” i „Rozruszaj swój mózg”. Jego kolejna publikacja, zatytułowana „Potęga ADHD”, to jedna z najciekawszych pozycji na rynku poświęconych coraz częściej diagnozowanemu zespołowi nadpobudliwości psychoruchowej.

Nową książkę Hansena czytelnik może potraktować zarówno jako publikację popularnonaukową, jak i jako poradnik. Autor w sposób bardzo przejrzysty i przystępny opowiada o wyzwaniach i szansach stojących przed osobami, które nawet niekoniecznie mają ADHD, ale wykazują niektóre z cech charakterystycznych dla osób z ADHD (bo lekarz czyni takie rozróżnienie). Hansen nie ignoruje problemów osób z nadpobudliwością i deficytem uwagi i daje praktyczne porady, dotyczące tego, jak sobie z nimi radzić, ale skupia się przede wszystkim na ich „supermocach”, pokazując, jak można obrócić fakt posiadania nieco innego mózgu niż ogół ludzi na swoją korzyść. Tłumaczy na przykład, że cechy typowe dla ADHD mogą – choć oczywiście nie muszą – sprawiać, że osoby, które je przejawiają, są bardziej kreatywne i przedsiębiorcze.

„Potęga ADHD” od deski do deski wypełniona jest różnorodną wiedzą, a autor ma talent do tego, by wszystkie te informacje przekazywać w prosty sposób. Nie z każdej książki o ADHD – których przecież wydaje się obecnie sporo – można dowiedzieć się na przykład o tym, że gen DRD4-7R, który jest odpowiedzialny za zespół nadpobudliwości psychoruchowej, występuje z bardzo różną częstotliwością w różnych częściach świata, ani że większa częstotliwość jego występowania charakteryzowała niegdyś ludy koczownicze i częściej się przemieszczające, niż ludy osiadłe. Zwraca też uwagę fakt, że Hansen poświęcił cały rozdział podkreślaniu roli aktywności fizycznej w życiu osób z ADHD, wskazując na to, że w wielu przypadkach (oczywiście nie wszystkich!) codzienny ruch pomaga w radzeniu sobie z efektywnym funkcjonowaniem w o wiele większym stopniu niż farmakologia. W przystępny sposób pokazuje również, dlaczego tak jest.

Jak napisałem we wstępie, „Potęga ADHD” to jedna z najlepszych dostępnych na rynku książek poświęconych tematowi zespołu nadpobudliwości psychoruchowej. Warto mieć ją na bibliotecznej półce, tym bardziej że obecnie wielu czytelników chce na ten temat czytać. Oprawa miękka, klejona.

Beata i Paweł Pomykalscy, „Czechy nieoczywiste”

Czechy nieoczywiste

Beata i Paweł Pomykalscy, „Czechy nieoczywiste”Autor: Beata i Paweł Pomykalscy
Wydawnictwo: Księży Młyn

Beata i Paweł Pomykalscy, autorzy wielu przewodników i książek podróżniczych, tym razem zabierają czytelników do kraju naszych południowych sąsiadów. Zgodnie z tytułem, pokazują im jednak Czechy nieoczywiste – w książce próżno szukać Hradczan czy Mostu Karola w Pradze. Nawet jeśli w publikacji pojawia się stolica Czech, to tylko po to, żeby autorzy mogli zaprezentować obiekty o wiele mniej znane: efektowny Kościół Najświętszego Serca Jezusowego, Sobór świętych Cyryla i Metodego oraz kilka rozsianych po mieście przykładów czeskiego kubizmu.

Co poza tym znajdziemy w książce? Naprawdę wiele miejsc, o których przeciętny turysta, kojarzący Czechy przede wszystkim z Pragą, zapewne nigdy nie słyszał. Pomykalscy opisują m.in. ogromny kompleks industrialny w Ostrawie wraz z socrealistyczną dzielnicą Poruba, z którą porównania nie wytrzymuje nawet krakowska Nowa Huta, zaglądają do malowniczych miasteczek, takich jak Štramberk oraz prezentują takie cuda architektury różnych epok, jak połączona z hotelem wieża telewizyjna na górze Ještěd czy Zamek Trosky, który wygląda jak wymarzona lokacja do filmów fantasy. Wybór prezentowanych miejsc rzeczywiście jest tu bardzo interesujący, a noty im poświęcone – pełne wiedzy i zręcznie napisane.

Jednym minusem publikacji jest bardzo skromna reprezentacja atrakcji przyrodniczych – w książce nie ma ani słowa choćby o czeskiej części Karkonoszy czy o Parku Narodowym Czeska Szwajcaria. Właściwie jeśli chodzi o rezerwaty, w książce znalazł się wyłącznie Rezerwat Soos (skądinąd bardzo interesujący). Trochę szkoda, bo w końcu ileż można oglądać, nawet najbardziej urokliwe, miasta i miasteczka? Mimo tego zastrzeżenia przewodnik Pomykalskich można polecić wszystkim osobom wybierającym się do Czech i chcącym choć na chwilę zboczyć z najbardziej utartych szlaków. Oprawa miękka, klejona.

Nigel Dunnett, „Projektowanie ogrodów naturalistycznych: podstawowe zasady”

Projektowanie ogrodów naturalistycznych: podstawowe zasady

Nigel Dunnett, „Projektowanie ogrodów naturalistycznych: podstawowe zasady”Autor: Nigel Dunnett
Wydawnictwo: Wytwórnia

Nigel Dunnett jest światowej sławy ekspertem w dziedzinie architektury krajobrazu, projektantem nasadzeń oraz pionierem naturalistycznego podejścia do tworzenia kompozycji roślinnych. Na co dzień pracuje na Uniwersytecie w Sheffield i projektuje – zarówno ogrody prywatne, jak i zbiorowiska roślinne w miejscach publicznych, najczęściej w rodzimej Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Najważniejsza maksyma, która towarzyszy mu podczas pracy brzmi następująco: „Projektowanie nasadzeń to forma sztuki współgrająca z naturą”. Dla Dunnetta nawet ważniejsze od tego, by jego projekt był piękny, jest to, by było w nim dla roślin miejsce na naturalną swobodę. Wystarczy jednak wziąć do ręki jego książkę, by przekonać się, że ekologiczne założenia mogą być niemal gwarantem pięknego efektu – zwłaszcza dla tych, którym nie wystarczają tradycyjne, sztywno zaprojektowane rabatki.

Książka zatytułowana „Projektowanie ogrodów naturalistycznych: podstawowe zasady” to zbiór szczegółowych porad autora, dotyczących tego, jak według niego powinno się tworzyć ogrody naturalistyczne. Wbrew pozorom nie jest to sztuka prosta – bardziej niż tradycyjne ogrodnictwo wymaga ona umiejętności odczytania natury i późniejszego dostrojenia się do niej z własnymi pomysłami. Autor zapewnia jednak, że efekt końcowy zawsze przynosi nasadzającemu, a nawet postronnym odwiedzającym, poczucie głębokiej satysfakcji, a przebywanie w ogrodzie naturalistycznym wpływa dodatnio na samopoczucie i zdrowie.

W swojej publikacji Dunnett łączy elementy własnego wyznania wiary w ogrodnictwo naturalistyczne z eksperckim poradnikiem. Jego książka jest również, jakby przy okazji, pięknym albumem, mnóstwo w niej bowiem zdjęć przedstawiających liczne projekty autora. Publikacja jest zdecydowanie warta polecenia osobom o zacięciu ogrodniczym – zarówno profesjonalistom, jak i amatorom. Duży format. Oprawa twarda, szyta.

Ogarnij tarczycę

Autorki: Kamila Bogucka, Lidia Wójcik
Wydawnictwo Agora

Autorki poradnika, Kamila Bogucka i Lidia Wójcik od lat dzielą się swoją wiedzą na temat chorób tarczycy w mediach społecznościowych. Obie mają za sobą długoletnią walkę z chorobą, więc oprócz wiedzy teoretycznej, dzielą się z czytelnikiem także własnymi doświadczeniami. Kobiety są dyplomowanymi coucherkami, a za pomocą tej książki chcą zmotywować czytelników do walki o swoje zdrowie. Zapewniają, że życie z chorobami tarczycy nie musi być uciążliwe, a wyeliminowanie przykrych objawów choroby jest możliwe.

W poradniku nakłaniają do zmiany stylu życia na zdrowszy, tzn. do stosowania diety redukującej stan zapalny, wspierający funkcjonowanie tarczycy (podają nawet przykładowe przepisy), zachęcają do suplementacji witamin i minerałów, do zadbania o swoje zdrowie psychiczne i zredukowanie stresu na co dzień. Jak twierdzą, przepracowanie traum i nauka radzenia sobie ze stresem pozytywnie wpływa na zdrowie układu hormonalnego. Ponadto, zachęcają do regularnych badań, podają dokładne informacje, o jakie skierowania poprosić lekarza jeszcze przed wizytą u specjalisty. Pokrótce opisują także, jak funkcjonuje praca tarczycy, lecz nie zagłębiają się w ten temat zbytnio. Nie jest to przecież książka medyczna, tylko poradnikowa. Natomiast ilość wiedzy zawartej w książce wystarczy, by lepiej rozumieć swoje ciało i wyniki badań. Autorki skupiają się na holistycznym podejściu do zdrowia, wskazują nieoczywiste zależności pomiędzy zdrowiem psychicznym, a fizycznym, a także wpływy czynników środowiskowych na ogólny stan zdrowia.

Treść książki będzie wartościowa zarówno dla pacjentów, jak i dla lekarzy, ponieważ pokazuje złożoność problemu i doświadczenia pacjentek od lat leczących tarczycę. Polecam ten poradnik wszystkim, którzy borykają się z nadczynnością, niedoczynnością tarczycy lub chorobą hashimoto. Statystyki wskazują, że takich osób jest bardzo dużo, dlatego uważam, że warto mieć tę lekturę w swojej bibliotece. Oprawa miękka, klejona.

Rafael Santandreu, „Bez strachu”

Bez strachu

Rafael Santandreu, „Bez strachu”Autor: Rafael Santandreu
Wydawnictwo: Znak Literanova

W swojej książce popularny hiszpański profesor psychologii podaje pomocną dłoń osobom cierpiącym na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, zespół lęku uogólnionego, hipochondrię i inne podobne przypadłości. Santandreau twierdzi, że najskuteczniejszym, a być może jedynym, sposobem, aby im pomóc, jest intensywna terapia bądź autoterapia behawioralna. W liczącej dwieście siedemdziesiąt stron książce dokładnie opisuje on, na czym taka terapia polega, tłumaczy niuanse, odpowiada na niezadane pytania i przytacza liczne świadectwa osób, którym takie podejście odmieniło życie na lepsze.

W swoich założeniach terapia behawioralna jest prosta. Wszystkiemu, co wzbudza nasz lęk, szczególnie taki, który po czasie zmienia się w ataki paniki i skutkuje dolegliwościami fizycznymi, musimy stawić czoła. Powinniśmy przede wszystkim przestać od tego zjawiska uciekać i w maksymalny możliwy sposób eksponować się na nie. Jeśli ktoś boi się jeździć samochodem, niech koniecznie jeździ nim jak najwięcej. Jeśli w kimś wzbudza lęk bycie w tłumie, niech każdego dnia udaje się w najbardziej zatłoczone miejsce w mieście. Kiedy nasz umysł nauczy się, że budzące strach zjawisko nie skutkuje niczym złym, ten strach minie – twierdzi Santandreu. Hiszpański psycholog pisze o metodzie czterech kroków. Pierwszy krok to stawienie czoła strachowi. Drugi – zaakceptowanie go. Trzeci – dryfowanie, czyli nauczenie się życia ze strachem, odprężanie się i zwolnienie tempa, nawet jeśli to trudne. Czwartym krokiem jest pozwolenie na upływ czasu – terapia behawioralna nie działa natychmiastowo i pozbycie się irracjonalnego lęku zazwyczaj zajmuje od kilku miesięcy do nawet kilku lat.

Terapia behawioralna w opisie wydaje się czymś banalnie prostym, w praktyce jednak bywa ona wyjątkowo trudnym, a nawet wyczerpującym procesem. Hiszpański psycholog pisze o niej bardzo prostym językiem, z humorem, ale i bez owijania w bawełnę. By tak rzec – bez osłonek, trochę tak, jak wszelkich antylękowych osłonek powinna wyzbyć się osoba, która na co dzień przed lękiem ucieka. Jak przekonuje Santandreu, ucieczka w takich przypadkach powoduje tylko jedno – lęk kumuluje się i wzmaga.

„Bez strachu” to w mojej opinii książka mądra i konkretna. Sądzę, że naprawdę może ona pomóc wielu osobom nieradzącym sobie z lękiem lub obsesjami. Takim właśnie osobom polecam do niej zajrzeć, a niestety współcześnie jest ich tylko coraz więcej. Oprawa miękka, klejona.