Archiwum kategorii: LITERATURA DZIECIĘCO-MŁODZIEŻOWA
Mała Wu i odwaga
Drań czyli moje życie z jamnikiem
Autorka: Zofia Stanecka
Wydawnictwo Kropka
Kolejna, po „Lotta, czyli jak wychować ludzkie stado”, znakomita książka Zofii Staneckiej, opowiadająca o wielkiej przyjaźni człowieka z psem. Drań istniał naprawdę i był pierwszym psem autorki, ukochanym, wyczekanym i wielce szanowanym. Pojawił się w domu w latach osiemdziesiątych, zaraz po zwolnieniu ojca z internowania. Został wybrany z gromady jamniczych szczeniaczków. Przywieziony do domu taksówką, jak przystało na ważnego gościa. Stał się najważniejszym członkiem rodziny.
Początkowo sikał gdzie popadnie, rozszarpywał poduszki i gryzł kapcie. Szybko jednak dojrzał i stał się poważnym, dorosłym jamnikiem, który na spacerach zjada wszystkie śmieci, a w domu tylko ulubione przysmaki. Sypiał w prawdziwym łóżku, najchętniej na poduszce. Potrafił unosić się nad ziemią, albo przeciskać się przez małe dziury w płocie. Był odważny, kiedy trzeba. Kochał swoich ludzi i nienawidził mundurowych, co w tamtych czasach było całkiem słuszne.
Stanecka z wyjątkową wrażliwością opisuje potrzeby psów. Przyznaje, że można się od nich bardzo dużo nauczyć, bo są wierne i szczere, potrafią kochać całym sercem. Na końcu książki znajdziemy listę cech jamników, które należy wziąć pod uwagę, decydując się na tę rasę psa.
Publikacja warta polecenia, znakomicie zilustrowana przez Mariannę Sztymę, która z detalami odtwarza obrazy z dzieciństwa autorki, zabawy na trzepaku, znane szyldy sklepowe, granatowe szkolne mundurki i groźne mundury ówczesnej milicji. A wszystko to przy pomocy gwaszy i kredek, chyba kultowych Bambino.
Oprawa twarda, szyta.
Myszonek pomaga w domu
Autorka: Rikka Jantti
Wydawnictwo Frajda
Seria książek autorstwa Riikki Jäntti – fińskiej ilustratorki i pisarki, mieszkającej w Helsinkach.
Opowieść o małym Myszonku, tryskającym energią przedszkolaku, który uwielbia pomagać mamie we wszystkich domowych czynnościach. Robi przy tym ogromnie dużo zamieszania i jeszcze większy bałagan.
Mama jest bardzo cierpliwa i pozwala synkowi na wszystko. Szykują razem dom na przyjście gościa. Bohater beztrosko bawi się z kolegą, trochę się kłócą i trochę łobuzują, ale to przecież nikogo nie dziwi. Wyrozumiała mama jest zawsze blisko. Zwykły dzień spędzony w domu jest pełen wrażeń. Nie potrzeba nic więcej.
Autorka szkicuje delikatne kontury postaci i sprzętów. Jej rysunki są subtelne, ciepłe, oddające domowy nastrój. Idealnie ukazuje zmienne nastroje przedszkolaka i reakcje kochającej, ale stanowczej mamy.
Publikacja estetycznie wydana, bardzo ciekawa pod względem graficznym. Treść pozbawiona moralizatorstwa, a jednak przemawiająca do małych czytelników i ich rodziców.
Polecam. Oprawa twarda, szyta.
Franciszek z kompostu
Autorka: Simona Cechova
Wydawnictwo Tatarak
Simona Čechová jest ilustratorką mieszkającą w Trnavie na Słowacji. Studiowała projektowanie reklamy w Anglii oraz marketing międzynarodowy w Szkocji. Jest członkiem Słowackiego Stowarzyszenia Ilustratorów. Otrzymała nagrodę National Design Award 2020 za wyjątkowe ilustracje w książce „Malarz i chłopiec – Wakacje u Fulla”.
Omawiana publikacja to zabawna historyjka o dżdżownicy imieniem Franciszek. Bohater mieszka w kompostowniku i czuje się niepotrzebny. Chciałby mieć jakieś wyjątkowe zdolności, jak mrówka, która dźwiga ciężkie rzeczy, albo świerszcz, który gra na piszczałce. Franciszek postanawia nauczyć się rzemiosła, ale nie potrafi ani zapylać roślin, ani tkać sieci, ani sprzątać, ani lepić kul.
Przekonuje się, że powinien pozostać przy tym, co wychodzi mu najlepiej. A jest specjalistą od drążenia podziemnych korytarzy, spulchniania i napowietrzania ziemi. Wszyscy cenią sobie jego pracę, bo ten kto ma dżdżownicę w ogrodzie, ma też najsmaczniejsze warzywa.
To książka bardzo optymistyczna. Każdy ma jakiś talent. Trzeba go tylko odkryć i pielęgnować. Nie trzeba przy tym porównywać się do innych, naśladować i rywalizować.
Autorka przemyca ciekawe informacje na temat pożytecznych dżdżownic i kompostowania odpadów. Jej rysunkowe ilustracje zachwycają kolorem i precyzyjną kreską. Mamy do czynienia z prawdziwym dziełem sztuki, a nie komputerowym falsyfikatem.
Polecam. Oprawa twarda, szyta.
Kto tu rządzi? Demokracja od podwórka
Zwyczajna wieś z rodziną Janssonów
Szczęście to lis
Dla mnie
Układ Słoneczny. Nasze miejsce w kosmosie
Autorka: Rosemary Mosco
Ilustrator: Jon Chad
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Poziom: BD I/II
Kolejny tom w serii wydawniczej „Naukomiks”, łączącej atrakcyjną formę komiksową z rzetelnie podaną wiedzą z różnych dziedzin nauki; poprzednio: „Samochody i ich fascynujące silniki” (p. 16/2022). Za warstwę tekstową prezentowanej publikacji odpowiada popularyzatorka nauki, rysowniczka, autorka komiksów i powieści graficznych (Rosemary Mosco), za warstwę ilustracyjną zaś – twórca komiksów (Jon Chad).
Podczas choroby umierającą z nudów Sarę odwiedza przyjaciółka, która próbuje poprawić jej humor i zainteresować ją przeczytaną przez siebie książką o kosmosie. Początkowo niechętnie, ale w końcu Sara daje się wciągnąć w zabawę w kosmiczną wyprawę. Dziewczyny projektują własny statek kosmiczny i wymyślają zabawną załogę składającą się z kosmicznych zwierzaków: kapitana psa, inżyniera chomika, komandora kota i oficera do spraw naukowych węża.
Nietuzinkowi astronauci zaczynają żyć własnym życiem i rozpoczynają podróż przez Układ Słoneczny, której celem jest odkrycie cudów kosmosu. Najpierw zbliżają do Słońca, a następnie docierają do kolejnych planet Układu Słonecznego. Z każdego odwiedzanego miejsca wysyłają do dziewczynek raport (uwzględniający m.in. pochodzenie nazwy danej planety, jej rozmiar, skład oraz niesamowite własności).
Czytelnicy poznają zarówno przebieg tej fascynującej, pełnej przygód misji, jak też mnóstwo ciekawostek o kosmosie. Komiks poprzedzony jest wstępem astronoma dr. Phila Plaita, a kończy się słownikiem pojęć. Atrakcyjna, napisana i narysowana z humorem publikacja przekazująca informacje naukowe w interesujący i zrozumiały sposób.
Świetna propozycja dla uczniów szkoły podstawowej. Oprawa twarda, szyta. Polecam.