Archiwum kategorii: LITERATURA PIĘKNA DLA DOROSŁYCH

Nowa ja

 

Autorka: Halle Butler
Wydawnictwo Czarne

 

Halle Butler jest amerykańską pisarką, współautorką scenariuszy filmowych. W 2017 roku znalazła się wśród pięciu najlepszych prozaików poniżej trzydziestego piątego roku życia w prestiżowym zestawieniu National Book Foundation. „Nowa ja” to jej druga powieść.

Bohaterką jest Millie, młoda, zbuntowana dziewczyna. Pracuje w salonie z meblami i dodatkami do wnętrz. To jej praca tymczasowa. Nigdzie nie potrafi zagrzać dłużej miejsca. Nie dostaje propozycji etatu. Pracodawcy powierzają jej banalne zadania, odbieranie telefonów, porządkowanie dokumentów. Jest bardzo krytycznie nastawiona do świata. Nie widzi sensu w codziennych działaniach, nie myje się, nie je, nie sprząta i nie robi zakupów. Nienawidzi ludzi. Drażnią ją zadbane kobiety, które spotyka rano w pociągu. Naśmiewa się z bezmyślnej łatwości ich życia. Właściwie nie ma przyjaciół. Chłopak rzuciła ją po czterech latach znajomości i chyba dotąd się z tym nie pogodziła. Chociaż on też był zły, też ją ciągle oceniał. Nie dzwoni do matki, bo wie, że nie będzie dla niej miała żadnych dobrych wieści. Rodzice chcieliby, aby wreszcie stałą się samodzielna i odpowiedzialna.

Książka jest zapisem przemyśleń młodej kobiety zmagającej się z depresją. Próbuje zachowywać pozory, śmieje się przez łzy, chciałaby cofnąć czas, wrócić do dzieciństwa, zacząć wszystko od nowa, pielęgnować pewność siebie. Lista powinności stale się powiększa. Millie wie, że powinna znaleźć przyjaciół, iść do kina, mieć jakieś hobby, kupić sobie roślinę, ale czuje, że jest martwa w środku. Gdy zaczyna małymi krokami wydostawać się z ciemności, traci pracę.

Historia jest przedstawiona w sposób bardzo realistyczny. Czytelnik utożsamia się z bohaterką, przeżywa jej niepowodzenia. Publikacja odzwierciedla współczesną problematykę społeczną, wskazuje na presję otoczenia, stres związany z zaspokajaniem elementarnych potrzeb, kult pieniądza, piękna i młodości. W tym świecie nie ma miejsca dla autsajderów. Albo się upodobnisz do tłumu, albo zginiesz. Chociaż lektura książki jest dość przytłaczająca, można ją polecić czytelnikom, którzy wkraczają w dorosłe życie.

Polecam. Oprawa twarda, szyta.

Piast

 

Autor: Grzegorz Gajek
Wydawnictwo SQN

 

Grzegorz Gajek jest tłumaczem, pisarzem, autorem horrorów, powieści słowiańskich i opowiadań publikowanych w prasie fantastycznej. We wcześniejszych przeglądach omawialiśmy „Księgę czterech” (p. 11/2019).

Tytułowy Piast jest postacią na poły historyczną, ale autor przyznaje, że nie znajdziemy w książce zbyt wiele dziejowej prawdy. Jego gawęda jest prawdopodobna. Starał się pokazać wczesnośredniowieczne realia technologiczne, polityczne i społeczne Słowiańszczyzny.

Na pierwszych stronach książki poznajemy głównego bohatera Olecha. Widzimy typowy średniowieczny gród i śmierdzące podgrodzie. Mężczyźni trudnią się rybołówstwem. Pracują dla kniazia, który zapewnia im jedzenie w czasach głodu. Bracia Olech i Barnim tracą matkę. Ich ojciec udaje się na długą wędrówkę u boku Popiela. Chłopcy dorastają i budzą się w nich uczucia. Potajemnie podglądają dziewczyny kąpiące się w rzece. Marzą o miłości.

Tuż przed dniem kupały ojciec wraca z tułaczki z nową kobietą. Już pierwszej nocy bije ją tak mocno, że przerażona ucieka. Bujna roślinności, wielkie drzewa i osnute mgłą pagórki skrywają tajemnicę bratobójczej rywalizacji o dziewczynę o imieniu Letka. Na horyzoncie pojawia się jeszcze jeden adorator.

Autor umiejętnie opisuje reguły, którymi rządzi się mała, wiejska społeczność. Obowiązują tu proste zasady. Władza jest w rękach silniejszych. Mężczyźni panują nad kobietami. Starsi mają pierwszeństwo przed młokosami. Czytelnik zostaje wciągnięty w nurt tej opowieści.

Książka spodoba się miłośnikom stylizowanych opowieści o dawnych dziejach.

Polecam. Oprawa twarda, szyta.

Dziennik utraconej miłości

 

Autor: Éric-Emmanuel Schmitt
Wydawnictwo Znak Litera Nova

Eric-Emmanuel Schmitt jest francuskim pisarzem, doktorem filozofii i byłym wykładowcą na Uniwersytecie Sabaudzkim, autorem sztuk teatralnych i książek „Oskar i pani Róża” czy omawianej w przeglądzie 6/2019 „Madame Pylinska i sekret Chopina”.

Tym razem autor zapisuje swoje przeżycia po śmierci matki. Był z nią bardzo związany. Opowiadał jej o wszystkich swoich sukcesach i porażkach. Zawsze mógł liczyć na czułość, atencję, szacunek i entuzjazm. Od niej dostał żądzę istnienia, pragnienie podziwiania i upojenie działaniem. Nie zachował żadnego złego wspomnienia, jedynie ciepło, światłość i radość. Była zawsze uśmiechnięta i życzliwa. Jako mistrzyni Francji w sprincie, długo zachowała doskonałą kondycję, a jej smukła sylwetka zwracała uwagę wielu mężczyzn. Dla syna była powodem do dumy.

Autor opisuje swoją rozpacz, która jest tym większa, że nic nie zapowiadało tej śmierci. Matka miała jechać do sanatorium. Wszyscy byli przekonaniu, że nie odbiera telefonu, bo jest zajęta zabiegami. Tymczasem ona nigdzie nie pojechała. Nie zdążyła wyjść z domu. Upadła w kuchni i umarła. Dopiero po kilku dniach córka poszła do jej mieszkania i odnalazła ja martwą.

Książka Schmitta to szczera relacja z wydarzeń. Czytelnik dzień po dniu towarzyszy autorowi w żałobie. Obserwuje próby pogodzenia się z nagłym odejściem, proces pożegnania. Racjonalizowanie śmierci polega na poszukiwaniu pozytywnych stron rozstania się z życiem bez cierpienia, choroby, szpitalnych akcesoriów.

Starość i odchodzenie rodziców sprawia, że wracają wspomnienia z dzieciństwa. Dla autora sposobem na uporanie się z emocjami jest praca. Zbliżające się terminy oddania kolejnych tekstów powodują, że nie czuje się samotny. Towarzyszą mu bohaterowie wymyślonej historii.

Matka przekazuje mu z innego świata wiadomość, aby dbał o siebie i nie przemęczał się. Jej rzeczy długo jeszcze będą przypominać o tym, że istniała. Ale tylko psy rozpoznają zapach człowieka i na widok matczynych torebek, w których zawsze trzymała dla nich smakołyki, merdają ogonami.

Książka jest bardzo wciągająca. Porusza ważne problemy społeczne. Opowiada o samotności, starości i rodzinnych relacjach.

Polecam. Oprawa twarda, szyta.

W nawiedzonym zamczysku

Autor: Jan Łada
Wydawnictwo: Zysk i S-ka

 

 

 

 

 

 

Pierwsze, powojenne wydanie powieści Jana Łady czyli publikującego pod pseudonimem ks. Jana Gnatowskiego (1855-1925). Jego twórczość była zakazana w PRL. W 1951 roku utwory Jana Łady zostały wycofane z bibliotek. Nieliczne egzemplarze przetrwały w zbiorach prywatnych.
Początkowo „W zaklętym zamczysku” ukazywała w odcinkach, w 1914 roku w „Słowie” a w 1925 opublikował ją już jako całość Gebethner i Wolf.
Obecne wydanie zostało poddane redakcji. Zmieniony został oryginalny tytuł na „W nawiedzonym zamczysku”. Ingerencje redakcji dotyczyły także warstwy językowej i ograniczenia występowania wyrażeń pochodzących ze staropolszczyzny, łaciny i języka ukraińskiego. Tekst został zaadaptowany dla współczesnego odbiorcy.

Tytuł sugeruje klasyczną powieść grozy, ale w rzeczywistości fabuła bardziej przywodzi na myśl Trylogię, chociaż utrzymana jest w aurze niesamowitości. To barwna i dramatyczna historia miłosna, z akcją osadzoną na Kresach, w XVII wieku. Ukazuje losy potomków zwaśnionych od wieków rodów Miśniakowskich i Turbojskich, którzy wbrew rodowej vendetcie zakochują się w sobie.
Porwania i zajazdy, nawiedzenia, klątwa, oskarżenia o czary, nieszczęśliwa miłość, niezwykle plastyczne opisy starosłowiańskich wierzeń i obrzędów to wybuchowa i ryzykowna mieszanka fabularna, ale mimo upływu czasu broni się doskonale. Elementem, który przyciągnie uwagę czytelników jest ciekawie ukazany folklor, kultywowane przedchrześcijańskie, starosłowiańskie rytuały, szczególnie Kupalnocka opisana tu z detalem oraz barwna i żywa, niejednoznaczna postać kresowej piękności z ludu, ofiary własnej urody. Czyta się świetnie.

Polecam. Staranna edycja. Książka wydana w twardej oprawie, z obwolutą, szyta. Większa czcionka.

Czeka cię śmierć

Autorka: Cynthia Murphy
Wydawnictwo: 4Ya

 

 

 

 

 

 

Debiut literacki Cynthii Murphy. Autorka studiowała historię sztuki i archeologię, specjalizuje się w literaturze nurtu young adult. Jest nauczycielką.

„Czeka Cię śmierć” to świetnie zaaranżowana, długo zwodząca czytelnika intryga sugerująca, że ma do czynienia z thrillerem psychologicznym. Jej szesnastoletnia bohaterka przyjeżdża do Londynu na kurs aktorski z szansą na stypendium w prestiżowej szkole teatralnej. Przejęta i nieco przestraszona pierwszą tak daleką, samotną podróżą trafia do akademika, gdzie spotyka niezwykle sympatyczną dziewczynę, która prosi ją o zamianę pokoi. Bohaterka godzi się. Niedługo po tym, gdy chce jej oddać zawieruszone dokumenty znajduje ją martwą…
Informacja o tym wydarzeniu szybko obiega szkołę dając nieśmiałej bohaterce niechcianą sławę. Wkrótce okazuje się też, że każda z osób okazująca jej sympatię i pomoc ulega rozmaitym wypadkom. Przerażona, ale i zdeterminowana by kontynuować kurs dziewczyna zazwyczaj spędza czas w bibliotece izolując się od przejawów rówieśniczego ostracyzmu. Tam zyskuje wsparcie i pomoc w rozwikłaniu śmiertelnej zagadki. Czuje, że morderca poluje właśnie na nią.

W sugestywnie oddany klimat ciągłego zagrożenia wpleciony jest wątek miłosny i ciekawy motyw wiktoriański. Bohaterka odbywa praktyki w muzeum ulicy wiktoriańskiej, przebrana stosowanie do epoki. W jednej z sal znajduje portret przedwcześnie zmarłej dziedziczki fortuny z tego okresu, łudząco podobnej do niej. Razem z nią praktyki odbywa nieco starszy student, w którym szybko się zadurza. W dalszej części intrygi stopniowo pojawia się coraz więcej wątków nadprzyrodzonych, umiejętnie wkomponowanych w rozwój akcji.

Ciekawa, wciągająca powieść zadowoli czytelników wybierających literaturę młodzieżową na skraju nurtów young i new adult, lubiących powieści grozy urozmaicone wątkiem detektywistycznym. Książka przynosi też z wiele ciekawostek o epoce wiktoriańskiej, szczególnie dotyczące obrzędów funeralnych. Polecam.

Wydanie w miękkiej oprawie, klejone. Nieco większa czcionka.

Niepoprawna mnogość

 

redakcja: Lucy Caldwell
Wydawnictwo Pauza

 

Lucy Caldwell jest irlandzką dramatopisarką, autorką trzech powieści i dwóch zbiorów opowiadań. „Niepoprawna mnogość” to antologia współczesnych opowiadań irlandzkich, która ukazała się pod jej redakcją.

Caldwell zastanawia się nad tym co oznacza słowo pochodzenie. Czy Irlandczykiem jest tylko ten, kto urodził się w Irlandii, czy także ten, kto mieszka w Irlandii od wielu lat? Antologia ma prezentować złoty wiek irlandzkiej literatury, nową odmianę realizmu magicznego, świeżość wnoszoną przez imigrantów, twórczość stawiającą odważne pytania o feminizm i integralność cielesną.

Na publikację składają się dwadzieścia cztery najbardziej reprezentatywne, zdaniem Caldwell, opowiadania. Większość z nich napisały kobiety. W ich tekstach odnajdujemy obraz współczesnego świata. Młodzi ludzie odrzucają zasady, którymi kierowali się ich rodzice. Żyją szybko i intensywnie. Znajomości są przelotne, uczucia nieistotne, jak komentarze na profilach społecznościowych. Jedna z bohaterek, Claire, poznaje w kinie chłopaka. Natychmiast dodaje go do znajomych na Facebooku. Następnego dnia ten sam Facebook informuje ją, że Alex nie żyje. Dobrze zna realia udanej zabawy w nocnym klubie, wiec początkowo podejrzewa, że ten post na profilu informujący o jego śmierci, to głupi żart kolegów. Prowadzi własne dochodzenie w sieci, niestety śmierć okazuje się być prawdziwa. Chłopak popełnił samobójstwo.

Nie wszystkie opowiadania w sposób dosłowny przedstawiają rzeczywistość. W jednym z nich Mały John boi się basenów, nie lubi się rozbierać, wstydzi się swojego ciała. Ojciec natomiast uwielbia pływać i znacznie lepiej czuje się w towarzystwie małych dzieci, niż wśród dorosłych. Uczy syna, jak się rozbierać na basenie, ale nie ma w tym zwykłej ojcowskiej miłości. Jest niezdrowa relacja i złość, że Mały John za szybko dojrzewa.

W kolejnej opowieści Conor i Reece odgrywają rolę dobrych małżonków. Rozwiedli się, ale nie przekazali tej informacji ojcu Conora. Myślą, że jest stary i chory. Nie chcą go denerwować. Tymczasem on właśnie znalazł sobie nową kobietę.

Zbiór opowiadań to wciągająca lektura. Każdy tekst jest zaproszeniem do innego świata, intymnych przeżyć i doświadczeń.

Polecam. Oprawa miękka, klejona. 

Tajemnica rzekomego małżonka

 

Autor: Jeff Cohen
Wydawnictwo Prószyński i S-ka

 

E.J. Copperman to pseudonim literacki Jeffa Cohena, pochodzącego z New Jersey autora powieści kryminalnych, między innymi „Tajemnicy brakującej głowy”.

W najnowszą opowieść kryminalną Cohen ponownie wplata wątek choroby. Bohaterem znowu jest Samuel Hoenig, który ma zespół Aspergera. Prowadzi Biuro Odpowiedzi na Pytania.

W poprzedniej części zastanawiał się kto ukradł zamrożoną głowę z Instytutu Krioniki Garden State. Tym razem odwiedza go młoda kobieta. Szuka odpowiedzi na pytanie kim jest mężczyzna, który sypia w jej łóżku i jest jej mężem. Poznała go na balu przebierańców, gdzie wypiła dwa kieliszki wina, a potem urwał jej się film i nie wie, co działo się przez trzy kolejne dni. Podobno wzięła ślub z tym mężczyzną już w drugim dniu znajomości. Ktoś nawet zrobił im zdjęcia, ale ona niestety niczego nie pamięta.

Samuel Hoenig nie jest detektywem, ale postanawia rozwiązać tę zagadkę. Ma zespół Aspergera i wie, że powinien panować nad swoimi odruchami. Nie potrafi obserwować i interpretować mowy ciała innych ludzi. Aby zrealizować nowe zlecenie potrzebuje kogoś, kto pomoże mu skupić się na niuansach i odczytywać ukryte znaczenia.

Nieoczekiwanie w biurze pojawia się ów podejrzany mąż. Samuel wzoruje się na Sherlocku Holmesie.  Jego spostrzegawczość pozostawia jednak wiele do życzenia. Autor umiejętnie łączy wątki kryminalne z obyczajowymi. Bohater ma specyficzny sposób bycia i bardzo dobre relacje z matką. Książka jest napisana lekko, z dystansem i dużym poczuciem humoru. Cohen obala stereotypy dotyczące zespołu Aspergera i pokazuje czytelnikowi świat widziany oczami osób chorych.

Polecam. Oprawa miękka, klejona.