
Autorzy: Magda Mieśnik, Piotr Mieśnik
Wydawnictwo: MUZA
Autorka: Joan Didion
Grupa Wydawnicza Relacja
Podobno najmroczniejsza książka Joan Didion – znanej przedstawicielki nurtu Nowego Dziennikarstwa, ale przecież też powieściopisarki i eseistki zmarłej pod koniec 2021 roku. Tytułowe Miami – tropikalny raj na ziemi – na kartach publikacji okazuje się wcale rajem nie być. Autorka z reporterskim zacięciem zwiedza i opisuje miasto, przygląda się ludziom, podsłuchuje urywki rozmów, by osadzić Miami w wielu kontekstach, w tym: historycznym, politycznym, ekonomicznym, kulturowym oraz socjologicznym. Eseje powstają w osiemdziesiątych latach XX wieku i trzeba przyznać, że znakomicie oddają ducha czasu. Daleko im jednak do pocztówkowego ujęcia, raczej mamy do czynienia z przenikliwą obserwacją podskórnej tkanki miasta, w której pulsuje polityka, alienująca wzajemna wrogość mieszkańców, przemoc i manipulacja. Główną rolę odgrywają tu Amerykanie pochodzenia kubańskiego, których żarliwe postawy polityczne i światopoglądowe mogą przyprawić o zawrót głowy. Czy to kwestia przeszłości i korzeni, czy temperamentu i narodowego ducha, że los kubańskiej społeczności w USA staje się tak zagmatwany? Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach, a te szczegóły – wnikliwie tropione przez pisarkę – prowadzą m. in. na Kubę i do Białego Domu. Autorka obnaża mechanizmy sterowania ludzkim myśleniem, które udaje jej się zaobserwować na Florydzie. Etykietowanie, straszenie, budowanie mitów i posługiwanie się półprawdą to silne narzędzia wpływania na ludzi i formowania tożsamości metropolii. Ukazane w tekstach Didion miasto zdaje się parować niepokojem, nieufnością, rasizmem i rozpasaniem, przed którym nikt nie chroni – to nie „Miami Vice”.
Chciałoby się powiedzieć: „Takiego Miami nie zobaczycie nigdzie indziej”, lecz obawiam się, że nie do końca jest to prawda. Uniwersalizm książki sprawia, że sportretowane w niej Miami to nie tylko Miami, to także symboliczny obraz miejsca, w którym rosną w siłę podziały na tych i tamtych, lepszych i gorszych, co już łudząco przypomina dzisiejszą, europejską, by nie powiedzieć polską rzeczywistość. Podsumowując i wracając do przedmiotu analizy prezentowane dzieło to zamknięta w okładkach soczysta, sugestywna proza, bogata w dygresje i inteligentne spostrzeżenia, mistrzowskie przybliżenia na małe obrazki, skrawki rzeczywistości, scenki i przypadkiem zasłyszane komentarze. Odnalazłam tu jedne z najzgrabniejszych długich zdań, jakie czytałam w ostatnim czasie. Niebywała gratka dla zainteresowanych tematyką Stanów Zjednoczonych. Bardzo polecam. Oprawa twarda, szyta.

Autorka: Donna Leon
Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Autor: Philippe Boxho
Wydawnictwo: Sonia Draga
Książka belgijskiego lekarza sądowego, wykładowcy i dyrektora Instytutu Medycyny Sądowej Uniwersytetu w Liege to opis prawdziwych przypadków śmierci, z jakimi autor spotkał się w swojej ponad trzydziestoletniej karierze.
Praca lekarza sądowego ma odpowiedzieć na pytania, jaka była przyczyna śmierci i kiedy doszło do zdarzenia. Czasami na miejscu oględzin zwłok przyczyna zgonu wydaje się oczywista, ale po dokładnym zbadaniu ciała okazuje się coś zaskakującego, przeczącego pierwszemu wrażeniu.
Jedna z historii opowiada o dziewczynie, która postanowiła zamordować własnego ojca. Ojciec nie był w stanie zaakceptować homoseksualnego związku córki i z tego powodu pobił ją i jej partnerkę. W celu realizacji zbrodniczego planu kobieta zakradła się nocą do domu ojca, wyłączyła alarm, wyjęła z szafki broń ojca i wystrzeliła do niego cały trzynastonabojowy magazynek. Ciało z ranami postrzałowymi znalazła kobieta, która pomagała mu w prowadzeniu domu. Policja szybko ustaliła, że kod do alarmu znała jeszcze tylko córka. Dziewczyna przyznała się do zbrodni, jednak zdziwienie Boxho wzbudził brak krwawienia z ran, co oznaczałoby, że zostały zadane już po śmierci. Przeprowadzona sekcja zwłok ujawniła, że mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych, w wyniku bardzo masywnego wylewu krwi do mózgu, kilka godzin przed tym, jak córka strzelała do niego z pistoletu.
Książka zawiera więcej historii związanych z badaniem podejrzanych zgonów, zabójstw mających pozorować samobójstwa, poszukiwaniu zwłok lub śladów, które po nich zostały. Ciekawa publikacja odsłaniająca kulisy pracy lekarza sądowego, wyjaśniająca, jakie są mechanizmy różnych rodzajów zgonów oraz procesy zachodzące w ludzkim ciele po śmierci. Okładka miękka, klejona. Polecam zainteresowanym tematem.
Autor: Paweł Pieniążek
Wydawnictwo: Znak
Kraków 2025
Reportaż Pawła Pieniążka, dziennikarza związanego z „Tygodnikiem Powszechnym”, który o wojnie napisał już niejedno – dość przypomnieć książki: „Po kalifacie” (P. 16/19) czy „Wojna, która nas zmieniła” (P. 11/17). Najnowsza publikacja stanowi przybliżenie trzech konfliktów zbrojnych: w Afganistanie, Ukrainie oraz Górskim Karabachu. Wszystkie zostają ukazane w skali mikro i makro. Autor z jednej strony zarysowuje historię wojen, na końcu książki zamieszcza kalendarium wydarzeń, które pomaga zorientować się niezaznajomionemu z tematem odbiorcy w zawiłościach poszczególnych konfliktów. Z drugiej strony, dziennikarz nie zapomina o zwykłych ludziach, wciągniętych w wielką politykę, tracących na froncie lub w zamachu bliskich, domy, dobytek całego życia, poczucie bezpieczeństwa a z każdym kolejnym dniem wojny również nadzieję. Perspektywa szarego człowieka dominuje w publikacji. Konstrukcja książki opiera się na skrawkach codzienności mieszkańców terenów okupowanych. Źródłem informacji są obserwacje, czynione przez autora w trakcie pobytu w miejscach, o których pisze oraz relacje osób, które mimo bólu i strachu, zgadzają się opowiedzieć, czego doświadczyły. Ludzie z zadziwieniem i lękiem przyglądają się temu, co dzieje się z ich miastem i państwem. Wojna łamie życie na okres „przed” i w trakcie, bo na razie okres „po” wydaje się jeszcze daleko. Zniszczenia przestrzeni są ogromne, jeszcze większe wydają się rany psychiczne, które dotykają wielu bohaterów. Autor otwiera czytelnikowi furtkę do świata wewnętrznego swoich rozmówców. Podejmuje także próbę scharakteryzowania tytułowego zjawiska i trzeba przyznać, że udaje mu się to bardzo dobrze a sformułowane przez niego tezy są nad wyraz trafione. Tu cytat: „Wojna zawsze zaskakuje tych, do których przychodzi, nawet jeśli od dawna wisi w powietrzu, niemal każdy wypiera z głowy myśl, że nadejdzie zaraz, być może następnego ranka. Zresztą nie zawsze od razu wiadomo, że już się rozpoczęła.” (s. 335)
Reportaż problemowy Pawła Pieniążka, oprócz ściśle określonego tematu, ma także wymiar uniwersalny, mówi o tym, co wojna zabiera ludziom i co przywleka do ich domów, których drzwi niestety nie da się przed nią zamknąć. Tekst napisano z empatią, uważnością, wyczuciem i zaangażowaniem. Całość wydaje się rzetelnie przygotowana pod względem merytorycznym, warto też docenić kunszt dziennikarski autora, jego warsztat pisarski i talent do snucia opowieści. Bardzo polecam nawet tym, którzy ostatnio odczuwają przesyt narracjami o wojnach Putina – tekst wydaje się trochę inny niż wszystkie. Oprawa miękka, klejona.
Autorka: Marta Kawalec
Wydawnictwo: Otwarte
Kraków 2025
Bardzo dobrze napisany reportaż o ojcach walczących o utrzymanie relacji ze swoimi dziećmi. Autorka, podejmując temat opieki nad najmłodszymi członkami rodziny, gdy ta ulega rozpadowi, pokazuje tzw. drugą, męską stronę medalu. Narracje o tym, co dzieje się z dziećmi po rozstaniu rodziców, najczęściej koncentrują się na matkach i ich problemach związanych z codziennym życiem czy byłym partnerem. Okazuje się, że równie dramatycznymi historiami mogą podzielić się porzuceni przez kobiety i ograbieni z ojcostwa mężczyźni. Książka przybliża siedem historii, w których tata walczy nie tylko o kontakt z dzieckiem, także o jego bezpieczeństwo, dobrostan fizyczny i psychiczny, o swoje dobre imię, miłość córki lub syna, o szansę na wychowywanie, które polega na czymś więcej niż weekendowe widzenie i wpłacanie na konto alimentów, wreszcie o własne zdrowie i odbudowę życia, które legło w gruzach wraz z odejściem czy odebraniem dzieci.
Zawarte w pierwszej części publikacji relacje ojców są poruszające, czasami niewiarygodne, za każdym razem budzące sprzeciw i gniew. Osamotnieni mężczyźni na łamach książki zwierzają się z ciężkich emocji, ogromnej tęsknoty, bezsilności i różnych przeszkód, które już pokonali lub które jeszcze muszą pokonać, by nie zostać całkowicie wymazanym z życia swoich potomków. Druga, niemniej ciekawa część książki zawiera zapisy wywiadów autorki ze specjalistami z dziedziny prawa, psychologii, terapii rodziny oraz socjologii. Wyjaśniają oni jak działają przepisy, dlaczego wyroki sądów pozwalają na przecięcie relacji ojca z dziećmi a także jakie to dla jednych i drugich ma konsekwencje. A straty są nieodwracalne, bo dzieciństwo mija szybko i niestety tylko raz. Obraz walki z niesprawiedliwym i ułomnym systemem, dziurawym prawem czy z niegdyś najbliższą osobą, drugą połową a dziś największym wrogiem poraża i skłania do refleksji nad tym, jak łatwo można zranić drugiego człowieka, oszukać i pozbawić tego, co w rodzinie najcenniejsze czyli więzi. Reportaż oddaje głos tym, których przez lata pomijano, lecz – co może ważniejsze – opowiada o tym, że nigdy nie wolno tracić nadziei, poddawać się i rezygnować, bo czasami jedyne, co można zrobić to odbijając się od ściany, cierpliwie pod nią stawać, czekając, aż w końcu zostanie się zauważonym. Bardzo polecam. Oprawa miękka, klejona.