Archiwum kategorii: LITERATURA FAKTU

Weronika Kostyrko, „Róża Luksemburg. Domem moim jest cały świat”

Róża Luksemburg. Domem moim jest cały świat

Weronika Kostyrko, „Róża Luksemburg. Domem moim jest cały świat”Autorka: Weronika Kostyrko
Wydawnictwo: Marginesy

Róża Luksemburg to postać historyczna dobrze znana w Europie i na świecie, ale w Polsce niemal zapomniana. W PRL-u bywała pomijana, bo krytykowała Lenina i Stalina, a po 1989 roku również nie zapałano do niej miłością – była przecież działaczką socjalistyczną, która swoją najważniejszą pracę teoretyczną poświęciła tematowi akumulacji kapitału, a myśl tego typu raczej nie była potrzebna twórcom liberalnej III Rzeczypospolitej. Co gorsza, przyczepiono jej łatkę zdrajczyni polskości i przeciwniczki polskiej niepodległości. Jak wykazuje w swojej książce Weronika Kostyrko – zupełnie niesprawiedliwą. Autorka przypomina, że pierwszy proces polityczny, jaki wytoczono Luksemburg (zresztą przez nią przegrany) dotyczył ni mniej, ni więcej tylko właśnie obrony polskich racji narodowościowych.

Książka byłej dziennikarki „Gazety Wyborczej” i pisarki ma na celu przybliżenie życiorysu i myśli Róży Luksemburg polskim czytelnikom i – co ważne – odkłamanie tej postaci, sprostowanie licznych nieprawdziwych legend na jej temat. Ta działaczka społeczna, ekonomistka, myślicielka polityczna i jedna z pierwszych w historii Polek z doktoratem zostaje ukazana jako miłująca wolność socjaldemokratka, która otwarcie krytykowała sowiecki model komunizmu. W eseju „O rewolucji rosyjskiej” pisała: „Wolność tylko dla zwolenników rządu, tylko dla członków partii – choćby ich było bardzo wielu – nie jest wolnością. Wolność jest zawsze wolnością dla myślących inaczej”. Z kolei jej najważniejsza, czytana do dziś przez ekonomistów praca zatytułowana „Akumulacja kapitału. Przyczynek do ekonomicznego wyjaśnienia imperializmu” stanowiła istotną rewizję poglądów Karola Marksa.

Weronika Kostyrko ukazuje swoją bohaterkę nie tylko jako działaczkę i teoretyczkę, ale także jako kobietę z krwi i kości. Jej książka jest biografią, nie zaś tylko biografią polityczną, co oznacza, że czytelnik poznaje Różę Luksemburg także jako osobę prywatną, obdarzoną wieloma zainteresowaniami, kochającą i kochaną. Powracającym w książce wątkiem jest chociażby amatorski zielnik, który Luksemburg z zaangażowaniem prowadziła. Kostryko pokazuje również wrażliwość swojej bohaterki na sztukę i obficie ją cytuje, korzystając na przykład z fragmentów jej korespondencji.

Chociaż książka Kostyrko prezentuje Różę Luksemburg jako interesującą, bezsprzecznie wybitną i bardzo ważną postać, nie jest ona również przesłodzoną laurką. To po prostu pieczołowicie przygotowana, wyczerpująca biografia, którą w dodatku bardzo dobrze się czyta. Zdecydowanie warto mieć ją w swojej bibliotece. Oprawa twarda, szyta.

Niedźwiedź szuka domu

Autorka: Anna Miziuk
Wydawnictwo Czarne

Anna Miziuk to reporterka i propagatorka wiedzy o przyrodzie. Jej poprzednią książkę pt. „Instynkt. O wilkach w polskich lasach” polecaliśmy na przeglądzie 22. w 2021 r. Obiektem zainteresowania autorki tym razem jest niedźwiedź, a zwłaszcza niedźwiedź brunatny, który zamieszkuje największe terytorium, bo pojawia się w Azji, Ameryce Północnej i Europie, w tym w Polsce.

Autorka w celu zgromadzenia materiałów i wiedzy na temat tych fascynujących i wielkich zwierząt towarzyszyła w górskich wędrówkach badaczy, którzy odwiedzali opuszczone przez niedźwiedzie gawry w celu znalezienia nowych materiałów do badań nad zimową hibernacją. Wędrowała po górach, by z dystansu obserwować zwierzęta i zrozumieć ich sposób bycia, dbając o to, by nie zakłócać im spokoju.

Dla czytelnika – pasjonata przyrody wiedza zawarta w książce będzie cenna, ponieważ można dowiedzieć się, jak wygląda życie niedźwiedzi, w jaki sposób wybierają gawrę, jak się komunikują lub okazują dominację. Autorka porusza także kwestie wizerunku niedźwiedzia w kulturze, zastanawia się z czego wynika i jakie konsekwencje może mieć promowanie niedźwiedzia jako pluszowego misia. W końcu zabawkowe misie są przecież najpopularniejszymi maskotkami dziecięcymi, a Kubuś Puchatek lub Uszatek to kultowe opowieści skierowane do najmłodszych. Anna Miziuk pisze o ratowaniu niedźwiedzi, ale też sytuacjach, kiedy te majestatyczne zwierzęta były przez ludzi zabijane. Brak świadomości niektórych turystów na górskich szlakach często może prowadzić do tragedii, tak jak było to w 2007 r., kiedy grupa turystów zabiła półtorarocznego niedźwiedzia w Tatrzańskim Parku Narodowym.

Książka jest solidnie napisana, wciągająca historia pokazuje nie tylko życie niedźwiedzi ale także ich sytuację w świecie zdominowanym przez ludzi. Polecam, oprawa twarda, szyta.

Powrót do świętych lasów

Autor: Lorenzo Colantoni
Wydawnictwo” Bo.wiem

Lorenzo Colantoni to dziennikarz, zajmujący się ochroną środowiska. Prowadził badania w Afryce, Europie i Azji. Książka „Powrót do świętych lasów” to relacja z podróży do Japonii, z dala od turystycznych miejsc i wielkich miast. Na mapie, zamieszczonej we wstępie, autor oznaczył miejsca, z których pochodzą zapiski, a są to, m. in. Góra Tamaki, wioska Totsukawa, maleńka świątynia w Hongu.

W dziewięciu reportażach, autor opisuje mistyczną odsłonę japońskiej kultury, która objawia się wiarą ludzi w świętość lasów. Okazuje się, że kontakt z naturą, zwłaszcza dla ludzi spoza wielkich miast, ma wymiar metafizyczny, a lasy mają ogromne znaczenie dla wierzeń i tradycji japońskich. Czytelnik pozna zasady prowadzenia japońskich ogrodów przydomowych, dowie się, dlaczego kofuny, czyli stare groby, pochodzące z III wieku do tej pory zostały nietknięte przez archeologów, a także na czym polega praktykowany przez szintoistów Hadaka Matsuri, czyli Festiwal Golasów.

Książka z pewnością zainteresuje podróżników i fanów kultury japońskiej, chcących lepiej poznać duchowy wymiar kraju. Czytelnik znajdzie tu dużo ciekawostek i nieoczywistych informacji z życia codziennego mieszkańców. Na uwagę zasługuje także słowniczek japońskich terminów, zamieszczony na końcu książki. Polecam, oprawa miękka, klejona.

Justyna Suchecka, „Cała nadzieja w szkole”

Cała nadzieja w szkole

Justyna Suchecka, „Cała nadzieja w szkole”Autorka: Justyna Suchecka
Wydawnictwo: W.A.B.

Justyna Suchecka jest dziennikarką zajmującą się tematem edukacji w Polsce i autorką takich książek jak „Young Power. 30 historii o tym, jak młodzi zmieniają świat” (przegląd 15/2020), „Nie powiem ci, że wszystko będzie dobrze” (przegląd 13/2022) i „Pokolenie zmiany. Młodzi o sobie i świecie, który nadejdzie” (przegląd 14/2023). W swojej najnowszej publikacji Suchecka zaprasza do refleksji dotyczącej tego, jak powinna zmienić się polska szkoła, by była jak najlepsza, a przynajmniej o wiele lepsza niż obecnie.

Już we wstępie do swojej książki Suchecka wyjaśnia, że odechciało jej się toczyć spory o to, które pozycje powinny znaleźć się na liście lektur, ani o to, jakie daty historyczne młodzi ludzie powinni bezwzględnie pamiętać, a które wydarzenia z naszej historii uznajemy aktualnie za mniej ważne. Autorka domaga się od szkoły zmian głębszych, systemowych i takich, które naprawdę mogłoby sprawić, że dzieci będą czuły się w niej dobrze, rozwijały swój potencjał oraz nabywały umiejętności i wiedzę, które będą przydatne w społeczeństwie przyszłości. O jakie właściwie umiejętności chodzi? Na przykład o skupianie uwagi – bo rażące braki w tym zakresie dostrzega się już nie tylko u nich, ale także u dorosłych. Poza tym: o umiejętność krytycznego myślenia, wzajemne poszanowanie i wiarę w naukę. Według Sucheckiej szkoła powinna nie tylko uczyć, ale przede wszystkim wychowywać i kształtować postawy. Dlaczego w polskich szkołach wciąż tak mało miejsca poświęca się tematowi zmian klimatu? Dlaczego słowo „antydyskryminacyjny” wciąż wywołuje popłoch u wielu członków kadry naukowej i części klasy politycznej? Co zrobić, by zachęcić młodych ludzi do aktywności fizycznej? Jak sprawić, by polska szkoła była przyjaznym miejscem dla cudzoziemskich dzieci, których już jest w naszych placówkach edukacyjnych dużo, a będzie tylko więcej? To tylko niektóre z pytań, które Suchecka stawia i na które stara się znaleźć odpowiedzi. Aby to zrobić, rozmawia z licznymi ekspertami, przytacza interesujące dane, przygląda się rozwiązaniom edukacyjnym w innych krajach i przede wszystkim – myśli krytycznie, a zatem robi to, czego według niej powinien być uczony każdy młody człowiek.

„Cała nadzieja w szkole” to dobra, ciekawa i potrzebna książka na temat, którego nie powinno się dłużej pomijać ani sprowadzać do rytualnych kłótni. Polecam jej zakup do biblioteki i podsuwanie czytelnikom. Oprawa twarda, szyta.