Archiwa tagu: Patricija Bliuj-Stodulska

Chłopiec z ulicy Niepoprawnej i kucyki dwa

 

Autorka: Sylwia Stano
Ilustratorka: Patricija Bliuj-Stodulska
Wydawnictwo: Hokus-Pokus
Poziom: BD I

Nie wiem jak w innych pokoleniach, ale w moim większość dziewczynek chciała mieć kucyka. Ja także należąc niegdyś do tej grupy marzycielek, dziś z przyjemnością czytam najnowszą książkę Sylwii Stano – uwaga: ona naprawdę ma kucyka i jest przewodniczką po Kampinoskim Parku Narodowym. Teraz widać, skąd dobra znajomość zwyczajów zwierzęcia, występującego w publikacji, który uwielbia siano z nagietkami, dużo śpi i dużo spaceruje. Łączy go wyjątkowa więź z Jankiem – tytułowym chłopcem z ulicy Niepoprawnej. Sposób prowadzenia przez nich rozmów, podejmowana refleksja nad światem, wzajemna troska i szczerość nasuwa skojarzenia z inną, bardzo podobną literacką parą przyjaciół: Krzysiem i Kubusiem Puchatkiem. Kucyk, podobnie jak przywołany wyżej miś często wypowiada zabawne „złote myśli”, z których dałoby się ułożyć mini zbiorek. Bohaterowie przeżywają razem wiele przygód – choć to może za dużo powiedziane, raczej zdarzeń, które zbliżają, choć nie są ani spektakularne ani specjalnie wyjątkowe. Czasami zdarza się gorszy dzień, wtedy kuce i ludzie zawsze mogą na siebie liczyć.

Bliskość lasu, zainteresowanie roślinnością nadaje tekstowi aury tajemniczości i bajkowości. Jeśli mowa o bajce, to jeśli już, książkę można by postawić na półkę z tymi terapeutycznymi o funkcji relaksacyjnej. Co tak dobroczynnie oddziałuje na czytelnika? Emanuje z książki niewypowiedziany spokój. Czas płynie w utworze nieśpiesznym rytmem i w pełnej akceptacji tego, że wśród mieszkańców obok ludzi żyją zwierzęta. Bohaterów pociąga natura oraz trenowanie uważności podczas koncentracji na małych wycinkach dnia. Książka obfituje w rozczulające, zabawne scenki obyczajowe z elementami niezwykłości (konie przecież nie mówią w normalnym świecie), by na końcu wyraźnie zbliżyć się do realizmu magicznego. Bycie tu i teraz to coś, czego postaciom z opowiadań Stano można pozazdrościć i czego można się od nich uczyć. Całość napisana zgrabnie, ciepło i tak przekonująco, że chciałoby się zrealizować marzenie z dzieciństwa, o którym pisałam na początku recenzji, bo kto będzie lepszym towarzyszem życia niż kucyk? Oprawa miękka, klejona. Gorąco polecam.

Czytaj dalej