
Archiwa tagu: Przegląd na Koszykowej


Właściwy moment
Autor: Chris Niedenthal
Wydawnictwo: Marginesy
Chrisa Niedenthala nikomu nie trzeba przedstawiać. Jest to postać znana w Polsce i na świecie za sprawą zdjęcia zrobionego w grudniu 1981 r., tuż po wprowadzeniu stanu wojennego. Ów fotografię możemy podziwiać w omawianej książce, a także poznać kulisy jej powstania. Oprócz niej są tu zdjęcia znane i nigdy wcześniej nie opublikowane, zrobione w Polsce i za granicą na przestrzeni ponad czterdziestu lat aktywności twórczej fotografa.
W książce znajduje się 187 zdjęć, opatrzonych krótszym lub dłuższym komentarzem. Są to ulubione zdjęcia artysty i te, które są świadectwem minionych czasów lub wymownym znakiem czasów obecnych.
W komentarzach Niedenthal nie tylko opisuje kulisy powstania zdjęcia, ale dzieli się także emocjami, które dane obrazy w nim wywołują. Opowiadane historie czasem bawią, czasem wzruszają, pobudzają do zgłębienia wiedzy o opowiadanej sytuacji politycznej w kraju i za granicą. Zdjęcia zaś nieustannie zachwycają. Mnie osobiście urzekła historia przypisana do zdjęcia starszej pary kurczowo trzymającej się za ręce przy synagodze w Ruse ze strony 123. Polecam fanom fotografii i historii. Oprawa utwardzana, szyta.

Latawiec
Autorka: Barbara Kosmowska
Ilustracje: Emilia Dziubak
Wydawnictwo Agora
Poziom czytelniczy: BD II
Pięknie zilustrowana powieść dla dzieci o sile przyjaźni i tęsknocie. Głównym bohaterem jest tu kilkuletni Mieszko, którego rodzice się rozstali, więc w domu jest smutna atmosfera. Chłopiec za namową przyjaciółki postanowił rozgonić smutki i spróbował się bawić. Pewnego dnia, wyruszył do domku na wzgórzu, gdzie w dzieciństwie lubiła bawić się jego mama. Chłopiec spotkał tam staruszka Alberta, który doskonale pamiętał mamę chłopca sprzed lat. Tak zaczęła się ich przyjaźń i powoli kolorowała życie zarówno Alberta, jak i Mieszka. Wspólnie puszczali latawce i gotowali, byli dla siebie jak dziadek z wnuczkiem, prowadzili szczere rozmowy i pozwalali sobie na oznaki smutku.
Urzekające dialogi, pełne wrażliwości na uczucia i zachwyty wobec drobnych przyjemności sprawiają, że z lektury czerpać przyjemność będą zarówno dzieci, jak i dorośli. Książka uczy, że smutek mija, a przyjaźń, także ta międzypokoleniowa, przynosi dużo radości.
Ogromnym atutem książki są ilustracje autorstwa Emilii Dziubak. Łagodne kolory świetnie odzwierciedlają wrażliwość bohaterów. Polecam, oprawa twarda, szyta.

Muminek, Mała Mi i dziki wiatr
Na podstawie opowiadań Tove Janson
Wydawnictwo HarperKids
Poziom czytelniczy: BD O/I
Kolejna adaptacja historii o Muminkach na podstawie opowiadań Tove Janson. Ta cienka książeczka należy do serii wydawnictwa HarperKids, w ramach której pojawiło się już kilka tytułów: „Muminek i złoty liść” (P. 4/2022), „Muminek i Święto Lodu” (P. 4/2022).
Główna rola w tej historii przypadła Małej Mi, która bardzo chciała pobawić się na dworze swoim nowym latawcem, lecz uniemożliwiła jej to wichura. Kiedy Muminki i Mała Mi czekali na poprawę pogody, do Domku zajrzał Gryzilepek, któremu przydarzyła się tragedia – wiatr zwiał jego dom i teraz nie ma gdzie mieszkać. Bezpośrednia Mała Mi na propozycję Mamy Muminka żeby gość spał w jej pokoju, natychmiast zaprotestowała i speszony sąsiad uciekł pozostawiając mieszkańców domku w poczuciu winy. Mała Mi i Gryzilepek spotkali się jednak chwilę później, kiedy wichura zabrała latawiec rudowłosej bohaterki. Niedoszły współlokator ocalił ją i latawiec, dzięki czemu Mała Mi zrozumiała, że obecność dodatkowej osoby czasem może być najlepszym prezentem i od tej pory chętnie dzieliła się pokojem z przyjacielem w potrzebie.
Książka ma jasny przekaz, treść jest łatwa i krótka, w sam raz dla najmłodszych czytelników. Kolorowe ilustracje naśladują oryginały stworzone przez Janson, ale w wersji uwspółcześnionej. Cieszy mnie nieśmiertelność Muminków i fakt, że powstają coraz nowsze adaptacje przybliżające najmłodszym ich magiczny świat. Polecam, oprawa miękka, klejona.

Za tamtymi drzwiami
Autor: Sławomir Rogowski Muza Warszawskie Wydawnictwo Literackie Czytaj dalej

Marcelinka i szkolna wycieczka

Wisła. Przewodnik dla dużych i małych

Mokradła
Autorka: Maria Turtschanidoff
Wydawnictwo Poznańskie
Powieść szwedzkojęzycznej fińskiej autorki, Marii Turtschaninoff należy do Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich Wydawnictwa Poznańskiego. Poprzednio na liście nazwisko autorki pojawiło się wraz z tytułem „Naondel” (P. 15/2021).
Akcja powieści rozgrywa się na tytułowych mokradłach, w okolicy których osiedlił się człowiek i stworzył gospodarstwo, które nazwał Nevabacka. Podporządkował on sobie okoliczną przyrodę, wyciął las i zasiał ziarno, próbował też wysuszyć i wykorzystać pod uprawę mokradło, ale magia przyrody okazała się silniejsza. Siła pilnująca tego miejsca należała do mitycznych stworzeń i postaci z nordyckich wierzeń, które nadają powieści niesamowitego, magicznego klimatu. Kolejne pokolenia także nie mogły wykorzystać mokradła do własnych celów, a ich losy toczą się na przestrzeni kolejnych 400 lat. Właściciele gospodarstwa w końcu zdają sobie sprawę, że siła natury, z którą początkowo chcą walczyć, będzie dla nich nadzieją i schronieniem. To od przychylności przyrody będą zależeć losy rodziny.
Książka napisana jest barwnym językiem, stylizowanym na mowę dawnych czasów. Przez pierwsze dwa stulecia archaizacja jest mocno wyczuwalna, a w kolejnych latach język jest już bardziej współczesny. Podczas lektury można odnieść wrażenie, że czyta się legendę lub podanie ludowe, które uczy, że siła natury jest niezwyciężona, a człowiek powinien żyć z nią w zgodzie. Ciekawa pozycja dla fanów skandynawskiej literatury i mitologii. Powieść urzeknie czytelnika, lubiącego pobudzające wyobraźnię opisy przyrody. Polecam. Oprawa twarda, szyta.

Zrostek
Autor: Padrig Kenny
Wydawnictwo Kropka
Poziom czytelniczy BD III
Powieść dla dzieci o wielowymiarowym przekazie z dobrze zbudowaną warstwą fabularną i ciekawymi bohaterami. „Zrostek” jest dziecięcą wersją kultowego potwora z książki o Frankensteinie napisanej w XIX wieku przez Mary Shelley.
Zrostek powstał z martwych ludzi w wyniku eksperymentu stworzonego przez Profesora. I choć z początku powieść brzmi całkiem złowrogo, to na tym kończy się jej najmroczniejszy charakter. Jak czytamy, Zrostek nie jest potworem, a stworzeniem. Nie rozumie niechęci, jaką ludzie go darzą, bo jak mówi „przecież każdy jest inny”. Zrostek jest miły, pomocny i przyjacielski. Jego pierwszym przyjacielem jest Henryk, który powstał z nieco mniej udanego eksperymentu Profesora. Mimo to, nasz bohater akceptuje jego wady i w ujmujący sposób tłumaczy wpadki. Kiedy ten uciekł z zamku, Zrostek wyrusza za nim w towarzystwie Alicji – dziewczyny, która zrozumiała, że współpraca z szalonym naukowcem nie przyniesie nic dobrego. Po drodze, okazuje się, że Zrostek i Henryk nie są jedynymi powołanymi do życia stworzeniami, a także, że w obliczu tragedii są oni w stanie współpracować z ludźmi i uratować niejedno istnienie. W myśl tego, że zło nie bierze się z niczego, mroczna natura Profesora także zostaje wytłumaczona – okazuje się, że Profesor zatracił się w naukowych eksperymentach z żalu po stracie bliskich mu osób – chciał wskrzesić zmarłą żonę i dziecko.
Książka autorstwa irlandzkiego pisarza – Padriga Kenny’ego jest wspaniałym przykładem lektury o przyjaźni, akceptacji inności, stracie i żałobie. Warstwa fabularna jest wciągająca i zaskakująca, ma wyważone elementy grozy, które wywołają dreszczyk u młodego czytelnika, ale łagodna natura Zrostka i jego ujmujący charakter skutecznie złagodzą mroczny klimat powieści. Bardzo polecam, oprawa twarda, szyta. Poprzednio na liście „Blaszak” (P. 7/2019).
