Archiwa tagu: turystyka

Włochy prawdziwe

Autor: Mateusz Mazzini
Wydawnictwo: Szczeliny
Kraków 2025

„Włochy prawdziwe” – obiecuje tytuł najnowszej książki Mateusza Mazziniego i nie będzie to w żadnym razie przewodnik turystyczny, choć pewnie ciekawie byłoby się pokusić o podróż śladami autora. Dlaczego akurat Italia? Reporter ma chyba z krajem prywatne porachunki a wędrówka, którą odbywa kolejno przez Sycylię, Kampanię, Toskanię, Apulię i Lombardię stanowi odbicie wędrówki, która prowadzi go również w głąb siebie i swojej tożsamości. „Do Włoch trzeba podejść w sposób wymagający, bez wstydu, bez uprzedzeń. Bez przekonania o wyjątkowości” (s. 21-22) – wyjaśnia dziennikarz. Nie będzie to łatwe zadanie, wszak tu kolebka cywilizacji, tu mity, kulturowe toposy fundamentalne dla całego Starego Kontynentu. Nie o tym jednak pisze książkę Mateusz Mazzini – on wybiera ciekawszą tematykę, przeprowadza research lokalny, ściera niczym kurz kolejne warstwy z obrazu Italii (zabytki, dzieła sztuki, myśl filozoficzną, piękną architekturę, widoczki), opowiada o ciemnej stronie państwa, w którym mafia, migracja, faszyzm, rozpasany patriarchat czy eksploatująca turystyka to tylko niektóre z palących problemów. Włoskie metropolie i miasteczka powoli uzależniają się od wszechobecnych turystów, którzy tak bardzo zawłaszczają przestrzeń, że zaczyna jej brakować dla rdzennych mieszkańców. Przyjezdni to także uchodźcy legalni bądź nielegalni, na których państwo, podobnie jak inne kraje Europy, nie do końca ma pomysł. Kryzys migracyjny rozkwita w ojczyźnie Petrarci, wraz z nim wzrasta przestępczość. Mafia (ta rodzima, ale też afrykańska czy chińska) to kolejne zagadnienie, któremu odważnie i czujnie przygląda się autor. Co widzi? – obraz inny od tego, który mamy w głowach dzięki literackim czy filmowym przedstawieniom, bliższy raczej prężnie działającej i wzorowo zarządzanej, międzynarodowej korporacji, w której równie często (a może i częściej) pojawia się pan w garniturze, co łobuz z bronią na ulicach.

Próżno szukać w publikacji pokolorowanych, sielskich obrazków. Włochy Mazziniego to kraj skomplikowany, pełen absurdów i dysproporcji, miejsce, w którym miesza się piękno i brzydota, ideał i zepsucie, blichtr i szara bieda. Autor serwuje czytelnikowi opowieść mocną i gorzką niczym prawdziwa włoska kawa (bez cukru). Reportaż smakuje dobrze i wyraziście – obnaża przywary i podziały włoskiego społeczeństwa, słabości polityki, bolączki gospodarki, wreszcie ukazuje trud codziennego życia w świecie rządzonym przez pieniądz, wielkie interesy, przemoc, układy i układziki. Ciekawa jest geografia tekstu, oparta na podziale północ – południe, ale też wyraźne usytuowanie Italii w kontekście światowym. Autor – podobnie jak jego rozmówcy – snuje opowieść trochę z sympatią, a trochę z ironią, poruszając przy tym wiele wątków pobocznych, ale nie da się ukryć, że „Włochy prawdziwe” to w gruncie rzeczy bardzo osobista książka. Czyta się ją dobrze, opowieść płynie gładko, spokojnym nurtem, niezakłócanym nawet przez liczby i statystyczne dane, na które co jakiś czas powołuje się reportażysta. To oczywiście nie zarzut a świadectwo rzetelnego podejścia do tematu, choć najciekawsze i najbardziej soczyste wydaje się to, co Mazzini widzi na własne oczy i słyszy od spotykanych po drodze ludzi. Bardzo polecam i zachęcam do odbycia tej intrygującej, książkowej podróży. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej

Polska nieodkryta

Autor: Mikołaj Gospodarek
Wydawnictwo Pascal

Solidnie wydana książka dla amatorów wycieczek po Polsce, którzy zwiedzili już najpopularniejsze punkty, lub mają dość wszechobecnych tłumów w popularnych atrakcjach turystycznych.

Autor książki, Mikołaj Gospodarek to fotograf, dziennikarz i podróżnik, który w ciągu swoich wieloletnich podróży po Polsce, szukał miejsc niedocenionych, mało znanych i często zaniedbanych, a mimo to wartych zobaczenia. Autor unika popularnych, pocztówkowych miejsc, które pojawiają się praktycznie w każdym przewodniku. Opisuje za to 365 dóbr kultury, historii i przyrody, a wśród nich  opuszczone mosty, pałace i zamki dalekie od turystycznych atrakcji, rynki i zabytkowe części miast w mniejszych miejscowościach w Polsce, muzea i skanseny.

Przewodnik został pogrupowany pod względem 5 regionów obejmujących kilka województw. Każdy rozdział rozpoczyna się mapką z oznaczeniem danego miejsca, które łatwo znaleźć w spisie na sąsiedniej stronie. Uwagę przyciągają duże zdjęcia, które wykonał autor. Każdy opis został także wzbogacony o dokładne współrzędne geograficzne, dzięki czemu czytelnik z łatwością znajdzie drogę do konkretnej atrakcji. Publikacja zakończona jest alfabetycznym indeksem wszystkich wymienionych miejsc. Książka promuje nieodwiedzane miejsca i dowodzi, że Polska ma znacznie więcej do zaoferowania niż to, co jest dostępne w dużych miastach. Twarda, szyta oprawa. Polecam.

Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc

Autorka: Paulina Tondos
Wydawnictwo: Helion
Gliwice 2023

Książka napisana przez pilotkę wycieczek i autorkę tekstów o tematyce podróżniczej. Należy zaznaczyć, że odbiorca nie ma do czynienia z przewodnikiem turystycznym, a raczej z relacją z podróży po kraju, który fascynuje i zachwyca. Paulina Tondos pragnie, by jej zachwyt podzielał także czytelnik, dlatego daje mu do rąk kompendium wiedzy z zakresu islandzkiej historii, geografii, wierzeń i życia codziennego potomków Wikingów. Całość jest wzbogacona osobistymi anegdotami autorki i ciekawostkami, np. dlaczego Islandczycy parkują pod wiatr, skąd w Islandii pomidorowe piwo, czemu turysta nie zobaczy tu zabytków architektonicznych oraz jaką rolę pełniła magia w życiu zwykłego człowieka – w tym miejscu pojawia się szokująca historia o nekrokalesonach, której nie przytoczę ze względów estetycznych. Czytelnik dowie się z kart książki m. in. jakie rośliny rosną w krainie lodu i ognia, dlaczego Islandczycy nie martwią się ogrzewaniem, choć mieszkają w surowym i zimnych klimacie, jakie zwierzęta żyją na Islandii, skąd wzięli się tu ludzie i co ich tak bardzo pociąga w sagach. Warto zwrócić uwagę na rozdziały o tutejszym ruchu niepodległościowym, dawnych wierzeniach, o elfach, trollach, duchach i innych potworach, a także o islandzkim stosunku do pracy oraz o Polakach, którzy zbudowali na wyspie swój dom. Publikacja burzy niektóre mity na temat Islandii, inne potwierdza. Ostatecznie trzeba przyznać, że opowieść Pauliny Tondos zaciekawia, przyciąga gawędziarską stylistyką i zadziwia rozległą wiedzą autorki na temat kraju lodowców i wulkanów. Książka zawiera niesamowite fotografie w środku, na końcu bibliografię i netografię. Polecam. Oprawa miękka, klejona.