Archiwa tagu: dziennik

Pamiętnik kota Edgara

Autorzy: Frédéric Pouhier, Susie Jouffa
Ilustratorka: Rita Berman
Wydawnictwo: RM
Warszawa 2024
Poziom: BD III

Bardzo osobisty dziennik młodego, zgryźliwego kota o imieniu Edgar. Bohater opisuje czterysta dni niewoli w domu rodziny Kretynialskich – oczywiście nie jest to ich prawdziwe nazwisko, ale zdaniem złośliwego Edgara mogłoby nim być. Kot bardzo stara się wytresować swoich właścicieli, ale ma przy tym wiele kłopotu. Ludzie widzą w nim przede wszystkim słodkiego, domowego pupila, podczas gdy Edgar uważa się za dzikie zwierzę, podejrzewa też, że może mieć alergię na człowieka i nie rozumie, dlaczego Kretynialscy nie oddają mu czci tak, jak Egipcjanie. Podsumowując: „tyle do zrobienia, a tak mało motywacji!” (s. 77). Nasz koci bohater nie ma lekkiego życia, zostaje wbrew woli wywieziony na wakacje na wieś, musi znosić towarzystwo służalczego psa Kanapowca, nie zawsze dostaje do jedzenia to, na co ma ochotę, na dodatek ciągle ktoś zakłóca mu sen a do domu przybywa nowy lokator kanarek Jojo, którego nie wolno zaatakować. Zrozumiałe, że w takich okolicznościach stan psychiczny Edgara pogarsza się z dnia na dzień, co nie wróży niczego dobrego jego właścicielom – zgodnie z mądrością płynącą z książki: „Koty są jak kobiety – nigdy nie zapominają” (s. 59).

Świat oglądany z kociej perspektywy i kocia filozofia życiowa ubawią każdego czytelnika, zwłaszcza, że osadzono je w aktualnym kontekście społecznym, popkulturowym i politycznym. Zabawne są nie tylko zapiski i przemyślenia Edgara, ale również ilustracje ukazujące jego obrażone miny oraz „trudne” warunki mieszkaniowe. Publikacja to lektura obowiązkowa dla wszystkich młodych kociarzy. Polecam. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej

Dziennik ankarski. Wybór z lat 1939-1945

Autor: Michał Sokolnicki
Wydawnictwo: Ośrodek Karta
Warszawa 2024

Czy literatura autobiograficzna dotycząca okresu II wojny światowej może przekazać czytelnikowi jeszcze coś nowego? Niniejszą publikacją Ośrodek Karta udowadnia, że tak. Autorem tekstu jest postać niecodzienna, historyk i dyplomata, bliski współpracownik Józefa Piłsudskiego, ambasador naszego kraju w Turcji w latach 1936-1945. Michał Sokolnicki prowadzi swoje zapiski przez większą część życia zawodowego w służbie ojczyźnie. Jego wspomnienia z okresu 1896-1919 zatytułowane „Emisariusz Niepodległej” prezentowaliśmy na przeglądzie (P. 2/20). „Dziennik ankarski” obejmuje zaś sześć lat wojennej zawieruchy obserwowanej niejako z oddali. Turecka perspektywa pracownika placówki dyplomatycznej pozwala autorowi na szerszy ogląd wydarzeń, uwzględniający realia międzynarodowej polityki i brutalnie ukazujący miejsce, jakie w tejże polityce zajmuje zaatakowana przez Hitlera Polska.

Wojenny dziennik Michała Sokolnickiego otwierają słowa: „Należy włożyć na siebie pancerz”. Autor zapisuje zdanie 1 września 1939 roku, w piątek, dzień wybuchu II wojny światowej. Zapis wydaje się wyjątkowo trafną oceną sytuacji, a pancerz, który wkłada na siebie autor, choć może zbyt ciężki, wytrzyma wiele lat nieustannych zmagań z ludźmi, którzy raz są wrogami, a raz przyjaciółmi. Sokolnicki często w sprawie polskiej działa sam, „w ciemno i na własną odpowiedzialność” (s. 16). Opowiadana przez niego historia obfituje w analizy i budowane strategie, ale zdarzają się także sceny rodem z powieści sensacyjnej czy filmu akcji. Ostatni akord opowieści może wydać się zaskoczeniem, zdradzę tylko, że Sokolnicki do Polski już nigdy nie wrócił.

„Dziennik ankarski” to opowieść o patriotyzmie, walce, poczuciu obowiązku i o odpowiedzialności. To także narracja o rozgrywkach politycznych, regułach gry toczącej się na międzynarodowej arenie, gdzie prawo silniejszego wypiera sprawiedliwość. Wreszcie „Dziennik ankarski” to zapis silnych emocji, wielkiej nadziei i jeszcze większego rozczarowania. Gorąco polecam fanom historii, polityki oraz literatury autobiograficznej, która odkrywa nowe światy i ukazuje nowy punkt widzenia na to, jak żyć i jakim warto być człowiekiem. Oprawa twarda, szyta, na końcu posłowie, indeks osobowy, a także fotografie.

Czytaj dalej