Archiwa tagu: nastolatkowie

Raymond Kluun, „Pomocy, mam w domu nastolatka!”

Pomocy, mam w domu nastolatka!

Raymond Kluun, „Pomocy, mam w domu nastolatka!”Autor: Raymond Kluun
Wydawnictwo: Buchmann

Wszyscy rodzice dzieci w wieku nastoletnim doskonale wiedzą, że nastolatek w domu potrafi sprawiać problemy, wprawiać w zakłopotanie, wywoływać furię i doprowadzać do rozpaczy. Propozycja książkowa Raymonda Kluuna w dowcipny, ale konkretny sposób radzi, jak postępować, aby w relacji rodzic-nastolatek obie strony czuły się jak najlepiej. Holenderski autor podpiera się zarówno ekspercką wiedzą naukową, jak i doświadczeniem – już we wstępie chwali się tym, że udało mu się wprowadzić w dorosłe życie już piątkę nastolatków.

Już na pierwszy rzut oka widać, że Kluun nie jest pedagogiem, ale pisarzem i publicystą – i, uwaga, należy to potraktować jako komplement. Dzięki jego lekkiemu pióru, luzowi i skłonności do żartów książkę po prostu bardzo dobrze się czyta. Z warstwą merytoryczną nie jest gorzej. Autor konstruuje i opisuje najpopularniejsze typy rodziców i typy nastolatków, a następnie przedstawia najsłabsze i najmocniejsze strony każdego z nich, bo wierzy, że w rodzicielstwie najważniejsza jest świadomość. Następnie zaś poświęca kolejne rozdziały tym sprawom, które często są u nastolatków kłopotliwe – przygląda się m.in. rozmowom z nastolatkami, konfliktom z nastolatkami, mózgowi nastolatka, zmianom w ciele nastolatka, wyglądowi nastolatka czy też tematom związanym ze szkołą, używkami czy seksem (w końcu nie da się nic poradzić na to, że większość nastolatków zaczyna się nim interesować). W każdym przypadku nie tylko identyfikuje najczęstsze problemy, wskazuje na ich możliwe przyczyny, ale przede wszystkim radzi opiekunom jak w danej sytuacji postępować w sposób zarówno skuteczny, jak i nietoksyczny.

Warto nadmienić, że Kluun preferuje liberalne podejście do wychowania i właśnie tego typu rady dominują w jego książce. W żadnym wypadku liberalne podejście nie jest tu jednak jednoznaczne z brakiem odpowiedzialności. Upraszczając, według Kluuna bardzo ważne jest, by pozwolić nastolatkowi na popełnianie błędów, jednak ochronić go za każdym razem, kiedy ma szansę – jak pisze – „wypaść z zakrętu”. Autor całym sobą jest za pełną szczerością w rozmowach z nastolatek-rodzic, ale z drugiej strony nie pochwala również prób zrobienia z nastolatka najlepszego przyjaciela rodzica. Jego podejście wydaje mi się zdroworozsądkowe i sądzę, że zdecydowanie może być skuteczne.

Według mnie książkę „Pomocy, mam w domu nastolatka!” można polecić zarówno bibliotekom, jak i rodzicom nastolatków. Jej lektura z pewnością nie zaszkodzi, a może się przydać. Oprawa miękka, klejona, ze skrzydełkami.

Sztorm w sercu – W sercu sztorm

Autorki: Annette Herzog, Katrine Clante, Rasmus Bregnhøi
Wydawnictwo: Druganoga
Warszawa 2024
Poziom: BD III

Komiks o miłości stworzony przez duńskich artystów, którzy starają się ukazać tytułowy sztorm, czasami rozpętujący się w nastoletnich sercach. Czytelnik może śledzić rozwój uczucia z podwójnej perspektywy: serca dziewczęcego i chłopięcego (publikację cechuje współwydanie w kierunku przeciwnym). Okazuje się, że przedstawicieli obu płci tyle samo łączy, co i dzieli, dlatego zarówno czytelnik, jak i czytelniczka powinni przeczytać komiks z każdej strony, by lepiej zrozumieć siebie oraz tego, kto stoi przed nami.

Miłość czy może lepiej pierwsze zakochanie dotyka Violę i Storma, dwoje komiksowych bohaterów uczących się w tej samej klasie. Nastolatkowie ostrożnie obserwują siebie z oddali i próbują odgadnąć, co o nich myśli ta druga osoba. Dziewczyna monitoruje wszystkie, drobiazgowe gesty wykonywane przez Storma, analizuje wysyłane przez niego sygnały, powtarza w pamięci dialogi i sytuacje, nie może myśleć o niczym innym a co gorsza, dręczy ją nieznośna wątpliwość: to, co się dzieje to przypadek czy celowe działanie? Niepewność jest jak rollercoaster skrajnych emocji, które dodają skrzydeł i uszczęśliwiają, by za chwilę wpędzić bohaterkę w czarną rozpacz i rezygnację. Natomiast chłopak koncentruje się na fizycznych reakcjach swojego ciała, fantazjuje o bliskości z Violą, odczuwa wstyd i lęk przed kompromitacją oraz odrzuceniem. Obawy nie pozwalają mu zdobyć się na szczerość, kolejną blokadę stanowi grupa rówieśnicza, która wyśmiewa i banalizuje obraz miłości. Ale nie tylko o uczuciach jest tu mowa. Część kartek komiksu zawiera informacje o hormonach, dojrzałości płciowej, popędzie seksualnym i biologicznych uwarunkowaniach ludzi czy innych gatunków występujących w przyrodzie. Twórcy starają się jak najdokładniej, z każdej strony naświetlić czytelnikowi problem zakochania i bólu złamanego serca. Stosują przy tym różne techniki i środki przekazu: od klasycznych komiksowych kadrów przez motyw kartki z pamiętnika czy tekstu piosenki po kolaże złożone z cytatów i mikroobrazków. Luźna forma powinna przemówić do nastoletniego odbiorcy, podobnie jak prosta, ale ekspresyjna kreska rysowników i humor widoczny w tekście, a także w obrazie. Publikacja zdecydowanie jest warta uwagi, ma szansę przemówić zarówno do dziewczęcej, jak i chłopięcej wrażliwości – bardzo polecam. Oprawa miękka, szyta.

 

Czytaj dalej