
Archiwa tagu: literatura piękna dla dorosłych


Skarb pana Arnego

Idzie tu wielki chłopak
Autor: Grzegorz Bogdał
Wydawnictwo: Czarne
Wołowiec 2023
Zbiór dziesięciu opowiadań pisarza, który lubi krótkie formy narracyjne, a one lubią jego. Debiutancki tom „Floryda”, który prezentowaliśmy na przeglądzie (P. 4/17) otrzymał wiele nagród, a w najnowszej publikacji autor wcale nie obniża poprzeczki. Bohaterowie jego tekstów są zwyczajni i trochę szarzy, niedoskonali, czasami podejmują złe decyzje, często przytrafiają im się przykre wypadki, nie potrafią ułożyć sobie życia, ale próbują zachowywać się przyzwoicie, choć los nie jest dla nich łaskawy. Świat przedstawiony w utworach przenika widmo schyłku. Cień śmierci lub inaczej rozumianego końca unosi się nad bohaterami, których kondycja jest raczej niepewna. Wywołuje to niepokój zarówno u literackich postaci, jak i u czytelnika. Można odnieść wrażenie, że proza Bogdała opowiada tak naprawdę o nas samych, o ludzkiej naturze i pragnieniach albo niedosycie. Próżno tu szukać piękna, znajdzie się za to bolesny realizm i brutalny pragmatyzm codziennego trwania. Niektóre wątki i czarny humor mogą szokować, np. gdy kucyk zjada sztuczne oko małej dziewczynki lub małżeństwo dzieli dom na pół i komunikuje się poprzez syna zawieszonego pomiędzy ojcem i matką. Widoczna w prozie groteska to znak rozpoznawczy autora, którego opowiadania bezlitośnie obnażają kilka prawd.
Polecam, chociaż książka nie jest propozycją dla każdego. Publikacja spodoba się koneserom i miłośnikom prozy egzystencjalnej. Okładka nawiązuje do chyba najlepszego opowiadania w zbiorze, wydanie w twardej i szytej oprawie.

Wróżda

Żar

W ten sposób znikam
Autorka: Mirion Malle
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
Warszawa 2023
Komiks o depresji stworzony przez francuską rysowniczkę i scenarzystkę. Autorka podejmuje trudny, ale niezwykle aktualny i ważny temat choroby, z którą dziś boryka się coraz więcej osób. Jedną z nich jest Clara, dwudziestokilkuletnia, dobrze zapowiadająca się pisarka, która na co dzień pracuje w wydawnictwie i niedawno przeżyła rozstanie ze swoją dziewczyną. Życie bohaterki z pozoru wydaje się zwyczajne, wypełnione typowymi dla młodych ludzi aktywnościami. Niestety z każdym kolejnym dniem Clara coraz bardziej wycofuje się z życia towarzyskiego, zaczyna unikać ludzi w pracy a wreszcie nawet własne towarzystwo staje się dla niej ogromnym wyzwaniem. Tytułowe znikanie, które czytelnik obserwuje na kolejnych stronach komiksu to metafora depresyjnego epizodu, którego doświadcza dziewczyna. Najdotkliwszym symptomem choroby jest poczucie pustki, niezdolność do odczuwania zarówno złych, jak i dobrych emocji. Życie Clary wydaje się pozbawione barw, tak, jak pozbawione kolorów są również ilustracje utworu. Najbliższe otoczenie nie rozumie tego, co dzieje się z bohaterką w wyniku czego powoli rozluźniają się więzi, łączące ją z przyjaciółmi i dawnymi znajomymi. Samotność to uczucie, które waży najwięcej w tej opowieści, bywa pożądana i wybierana przez bohaterów, ale też przez nich niechciana, bo zbyt przytłaczająca.
Komiks należy do dzieł, którym przyświeca misja oswojenia czytelnika z trudnym problemem, wyjaśnienie go i odczarowanie. Ta poruszająca powieść graficzna ukazuje prawdziwe, niewidoczne z oddali oblicze depresji, przynosi obraz walki o siebie i podpowiada, jak w tejże walce dopomóc. Polecam wszystkim, którzy chcą zmierzyć się z tematem. Oprawa miękka, klejona.

Pociągi wciąż jeżdżą

Ostatnia Róża Szanghaju

Błyski w mroku

Niezwykle szlachetne stworzenia
Autorka: Shelby Van Pelt
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Debiutancka powieść amerykańskiej autorki to urzekająca historia niezwykłej przyjaźni starszej kobiety z ośmiornicą.
Akcja toczy się w fikcyjnym małym, nadmorskim miasteczku w stanie Waszyngton (Sowell Bay). Fabuła koncentruje się na Tovie Sullivan, siedemdziesięcioletniej wdowie, która pracuje na nocną zmianę jako sprzątaczka w oceanarium. Jej życie przepełnione jest żalem po stracie osiemnastoletniego syna, który zaginął trzydzieści lat temu w dziwnych okolicznościach. Po śmierci ukochanego męża Tova jeszcze bardziej zamyka się w sobie, osłania się skorupą, zadręcza się pytaniami dotyczącymi śmierci syna. Ukojenie znajduje w spokojnej pracy na nocnej zmianie w otoczeniu morskich stworzeń, spośród których jej ulubieńcem staje się Marcel, niezwykle inteligentna i sprytna ośmiornica olbrzymia, mistrz w uciekaniu ze swojego zbiornika, jak też w analizowaniu ludzkich zachowań. To właśnie on pomaga samotnej staruszce odnaleźć sens życia i wypełnić pustkę w jej sercu.
Jest jeszcze trzeci bohater tej opowieści, trzydziestoletni Cameron Cassmore, który ciągle wpada w tarapaty i żyje w poczuciu niesprawiedliwości (w dzieciństwie został porzucony przez matkę uzależnioną od narkotyków i wychowywała go ciotka mieszkająca w przyczepie). Gdy sięga dna i zostaje bezdomnym, postanawia wyjechać z Kalifornii, aby odnaleźć swojego ojca, którym – jak przypuszcza – jest znany potentat nieruchomości. W taki sposób trafia do naszego powieściowego miasteczka, gdzie dostaje kolejne życiowe szanse, ale tym razem stara się je jak najlepiej wykorzystać.
Historię poznajemy z kilku punktów widzenia, w tym bystrej ośmiornicy, która relacjonuje swój pobyt w niewoli i dzieli się swoimi błyskotliwymi refleksjami nad światem ludzi. Autorka w niezwykle ciepły sposób ukazuje relacje międzyludzkie, międzypokoleniowe i międzygatunkowe. Trudne tematy równoważy sporą dawką humoru i lekkim przekazem.
Klimatyczna, wzruszająca, podnosząca na duchu opowieść o przyjaźni, potrzebie wolności i nadziei. Czyta się ją z uśmiechem na ustach. Bardzo udany debiut. Okładka miękka, klejona. Bardzo polecam.