Archiwa tagu: wieś

Krowa Matylda jest nie w humorze

Autor: Alexander Steffensmeier
Wydawnictwo: Media Rodzina
Poznań 2024
Poziom: DB O/I

Kolejna książeczka o przygodach lubianej przez małych czytelników krowy Matyldy. Cykl liczy już kilkanaście publikacji, a ich twórca, niemiecki artysta często pojawia się na naszej liście – ostatnio z „Krową Matyldą i zaginioną paczką” (P. 12/22). Najnowsze perypetie tytułowej bohaterki dotyczą samopoczucia, bo krowa, tak, jak każdy, czasami może mieć gorszy dzień. I taki właśnie jest dzień opisany w utworze, dzień, w którym Matyldę nic nie cieszy, nawet ulubiona zabawa i choć wszyscy starają się pomóc, nikomu nie udaje się pocieszyć bohaterki. Nie ma innego wyjścia: Matylda musi pozwolić sobie na doświadczanie smutku, ponieważ jest on zupełnie normalnym zjawiskiem, podobnie jak inne emocje, które od czasu do czasu pojawiają się w życiu często bez konkretnego powodu. Warto pamiętać, że wszystko, nawet to, co złe, w końcu przeminie, a gdzieś obok czekają przyjaciele i rodzina, dla której jesteśmy ważni.

Książka stanowi doskonały przykład tekstu ułatwiającego rozmowę z dzieckiem na trudne tematy, dobrze sprawdzi się zarówno podczas familijnej lektury, jak i samodzielnego czytania. Zabawne, trochę zwariowane ilustracje, ukazują harmonijne współistnienie świata ludzi i zwierząt, ich wzajemną troskę oraz sympatię. Dużo się dzieje na kartach książeczki, a uważny czytelnik na pewno dostrzeże wiele zaskakujących lub śmiesznych szczegółów, wkomponowanych w całostronicowe obrazki. Bardzo polecam. Oprawa miękka, zeszytowa.

Czytaj dalej

Ojcosek

Autor: Stanisław Białoń
Wydawnictwo: KryWaj Krystyna Wajda
Koszalin 2023

Proza autobiograficzna poety, mieszkańca wsi Łużna w powiecie gorlickim, który zarówno w wierszach, jak i książkach wspomnieniowych często wraca do lat dzieciństwa i młodości oraz do świata, który przeminął. Próżno jednak szukać w tej prozie sielskości wsi czy szczenięcej beztroski. Dzieciństwo, o którym opowiada autor wypełnia praca w domu i polu, wszak matce trzeba pomóc w zastępstwie za wiecznie nieobecnego ojca. Codziennym trudom towarzyszą niełatwe relacje dziecka z dorosłymi, w których upokorzenie, zawstydzanie, poniżanie i wywoływanie poczucia winy z powodu niespełnionych oczekiwań to narzędzia wychowawcze – trudno rzeczywiście nie zgodzić się z ich silnym (co nie znaczy pozytywnym) oddziaływaniem na psychikę narratora-bohatera. Dom zawsze stanowi dla niego główny punkt odniesienia, choć zdaje się, że nigdy nie był miejscem szczęśliwym. Wzajemne pretensje i kłótnie to chleb powszedni rodziny, w której matka jest centralną postacią, do niej należy przestrzeń, ona wydaje polecenia, włada zarówno domem, jak i domownikami. Kobieta dużo wymaga od siebie i innych, rzadko bywa zadowolona, natomiast ojciec, nie mogąc sprostać tym wymaganiom, ucieka w pracę i stopniowo usuwa się z życia żony i dzieci. Tytułowe przezwisko, które otrzymuje główny bohater ma zdecydowanie negatywną konotację, oznacza bowiem: podobny do rzeczonego ojca. Syn przez lata będzie próbował odkleić przyczepioną mu łatkę i pokierować swoje życie w przeciwną stronę. Wyjazd ze wsi do miasta stanowi symboliczne wkroczenie w okres dojrzałości. Bohater podejmuje naukę, następnie pracę w kopalni, ale powroty w rodzinne strony skłaniają go do zadania sobie pytania o to, czy można wyrosnąć z własnej tożsamości?

Książka jest bardzo dobra zarówno na poziomie języka, jak i obrazowania. Należy docenić malownicze opisy krajobrazu, niekiedy prowadzące do mitologizacji wiejskiej przyrody, tak żywo kontrastującej z trudnymi realiami dorastania na wsi w ubogiej, wielodzietnej rodzinie w II połowie XX wieku. Jednak największą siłą tej prozy jest autentyczność emocji, o których opowiada. Poruszające wycieczki w głąb duszy dziecięcego bohatera pozwolą niejednemu czytelnikowi przywołać własne wspomnienia. Gorąco polecam. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej

Gęsiego. Z miasta na wieś

Autor: Marcin Wójcik
Wydawnictwo: Agora
Warszawa 2023

Marcin Wójcik to reporter „Dużego Formatu”, autor książek prezentowanych na naszych przeglądach – ostatnio „Celibat” (P. 18/17). Najnowsza publikacja pisarza zaczyna się dość banalnie, mianowicie mieszczuch postanawia przeprowadzić się na wieś, gdzie czekają go różne wyzwania i perypetie. Nic bardziej mylnego! Książka nie wpisuje się w ten trend, a autor podchodzi do tematu o wiele bardziej poważnie niż do zabawnego przedstawienia serii gaf. Wójcikowi chodzi o coś więcej niż hipsterska moda czy zachcianka znudzonego stolicą Warszawiaka. Mężczyzna pragnie wrócić do chłopskich korzeni, odnaleźć radość i satysfakcję z ciężkiej pracy, poczuć się niezależnym i samowystarczalnym, doświadczać szacunku dla zwierząt, które hodujemy a potem zapraszamy na nasz stół. Czy to przypadkiem nie jest misja skazana na porażkę? Nie, jeśli towarzyszy jej pasja i radość z codziennego obcowania z naturą.

Książka stanowi barwny zapis stopniowego wtajemniczania w reguły życia na wsi, wrastania w krajobraz pięknej okolicy między Narwią a Bugiem oraz w środowisko Kurpii Białych. Wiedza i doświadczenie zdobyte przez autora i opisane w tekście mogą być cennymi wskazówkami dla czytelników, chcących pójść w jego ślady. Książka nie zanudzi także zwolenników miejskiego stylu życia, którzy szukają pozytywnej, optymistycznej lektury. Dużą zaletą tekstu jest galeria niesamowitych postaci, które podobnie jak reporter na wsi zbudowały swoją bajkę i w niej mieszkają do dziś. Całość bardzo dobra w formie i treści, napisana kwiecistym językiem, okraszonym znakomitym humorem. Bardzo polecam. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej