Archiwa tagu: Wydawnictwo Dwie Siostry
Rysie. Historie prawdziwe
Scenariusz: Michał Figura, Aleksandra Mizielińska, Daniel Mizieliński
Rysunki: Aleksandra Mizielińska, Daniel Mizieliński
Wydawnictwo: Dwie Siostry Czytaj dalej
Drogocenna kupa
Ministerstwo Rozwiązań
My tylko przejazdem
Autorka: Ellen Strömberg
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Poziom czytelniczy: BD IV Czytaj dalej
Mira #5
Ebba i Gawron. Pirackie lato
Autorka: Frida Nilsson
Ilustratorka: Anke Kuhl
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Poziom czytelniczy: BD II
„Pirackie lato” to druga powieść ze szwedzkiego cyklu o dziewczynce Ebbie i jej przyjacielu Gawronie. Pierwszą, zatytułowaną „Szalona wyprawa”, polecałem podczas przeglądu 15 w 2024 roku. Oś fabularną poprzedniej części stanowiła pełna przygód wakacyjna podróż Ebby i Gawrona w poszukiwaniu rodziców tego drugiego. Przyjaciele trafili aż do Norwegii, gdzie w końcu udało im się ich odnaleźć. W finale nie tylko okazało się, że Gawron jest Norwegiem, ale też, że woli zostać z rodzicami, zamiast wracać z Ebbą do Szwecji. Oczywiście wprawiło to dziewczynkę w ogromny smutek, bowiem bez Gawrona nie wyobrażała sobie życia.
Otwierając drugą powieść z cyklu czytelnik zastaje Ebbę smutną. Rozpoczęły się kolejne wakacje, ale bez Gawrona nie ma się ona z czego cieszyć. Jej radość i zaskoczenie nie mają granic, kiedy pewnego wieczora odbiera telefon, a po drugiej stronie słyszy swojego najlepszego przyjaciela, który prosi ją, by wyszła po niego na dworzec. Okazuje się, że Gawron ma plan na wakacje – chce popłynąć na należące do Finlandii Wyspy Alandzkie w poszukiwaniu piratów (właściwie nie wiadomo dlaczego jest pewien, że ich tam znajdzie), a przy okazji objechać archipelag na rowerze. Przed wyjazdem dostał bowiem od rodziców nowy, piękny, trójkołowy rower.
Przyjaciele rzeczywiście udają się na Wyspy Alandzkie, ale tak naprawdę wcale nie spotkają tam piratów. Zamiast tego, tak jak w poprzedniej książce, wpadają w wir przygód. Na archipelag płyną promem, przypominający pirata mężczyzna kradnie rower Gawrona (tak przynajmniej im się wydaje), w poszukiwaniu pieniędzy na wyżywienie trafiają do pewnego pensjonatu, w którym pracuje się naprawdę ciężko, rzeźbią wotywną figurę przypominającą rower Gawrona (oczywiście w intencji znalezienia go), a w końcu sami zostają upamiętnieni na innej rzeźbie i pomagają spotkać się rodzeństwu, które nie widziało się od naprawdę wielu lat… Na końcu zaś okazuje się, że Gawronowi trochę znudziło się mieszkanie z rodzicami i chciałby zostać z Ebbą także po wakacjach.
Ogólnie rzecz biorąc powieść wydała mi się nieco gorsza niż pierwsza część przygód dwojga przyjaciół – nieco mniej śmieszna i nie aż tak rozbrajająco łobuzerska. Wciąż jednak godna polecenia jako bardzo przyjemna, wciągająca lektura dla dzieci w wieku mniej więcej 9-10 lat. Warto mieć ją w bibliotece, koniecznie razem z częścią pierwszą. Oprawa twarda, szyta.
Chłopaki znad kanału
Pobawmy się, króliczku
Kerstin na śmierć i życie
Autorka: Helena Hedlund
Ilustracje: Klaudia Kozińska
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Poziom czytelniczy: BD I
„Kerstin na śmierć i życie” to trzecia powieść z cyklu o małej Kerstin. Wcześniej, podczas przeglądu 20 w 2023 roku, recenzowaliśmy pierwszą część serii, zatytułowaną „Złota Kerstin”.
W najnowszej powieści dziewczynce przydarza się całe mnóstwo przykrych rzeczy. Jest ich tyle, że trudno byłoby wymienić wszystkie, skupmy się więc tylko na tych najważniejszych. Zaczyna się od ósmych urodzin Kerstin, które – delikatnie mówiąc – nie idą po jej myśli, a później jest tylko gorzej. Z domu ucieka kot dziewczynki, Kocisław, i przez długie dni nikt nie może go znaleźć, a kiedy wreszcie wraca – zachowuje się bardzo dziwnie. Najlepszy przyjaciel Kerstin, Gunnar, zaprzyjaźnia się z Pawłem, synem cyrkowców, którzy na jakiś czas zamieszkali u niego na podwórku. Może i Paweł jest fajny, ale Kerstin i tak czuje się odtrącona… Szkolna koleżanka Kerstin, Fatima, informuje ją, że wyprowadza się z rodzicami ze wsi do miasta, więc prawdopodobnie już nigdy się nie zobaczą. Trwające lato jest również dla Kerstin latem jej pierwszych bliskich spotkań ze śmiercią. Najpierw rodzice zmuszeni są uśpić starego, chorego Kocisława, następnie zaś na serce umiera dziadek dziewczynki. Jakby tego wszystkiego było mało, Kerstin dowiaduje się także, że za kilka miesięcy będzie miała rodzeństwo i na razie sama nie wie, co o tym myśleć. Na głównej bohaterce świat powieści się jednak nie kończy, gdyż swoje problemy maja także jej koledzy: Paweł bardzo wstydzi się tego, że jego tata trochę za bardzo lubi pić alkohol, a Gunnar dowiaduje się, że mama po latach odnalazła na Facebooku tatę chłopca – mężczyznę z dredami, który nawet nie wie o istnieniu Gunnara.
Powieść Heleny Hedlund konfrontuje i oswaja małych czytelników z jak najbardziej poważnymi problemami. Główna bohaterka, Kerstin, jest zagubiona i smutna, z pomocą bliskich stara się jednak poradzić sobie z trudnymi emocjami. Zaletą książki jest to, że wszystkie te emocje ukazane są jak gdyby oczami ośmiolatki. Sądzę, że dziecku może być łatwo utożsamić się z perspektywą Kerstin, bo autorce udaje się zrzucić z siebie „dorosły” sposób myślenia i naprawdę wczuć się w dziecko. Wydawca chwali się zresztą, że to właśnie ta właściwość pisarstwa Heleny Hedlund sprawiła, że cykl odniósł spory sukces na swoim macierzystym, szwedzkim rynku.
Opisana wcześniej umiejętność autorki, by spojrzeć na świat oczami dziecka, sprawia, że powieść jest nieco specyficzna, ale na pewno wartościowa. Z czystym sumieniem można ją polecić jako zakup biblioteczny, jednak z tym zastrzeżeniem, że kupując „Kerstin na śmierć i życie” warto byłoby także pozyskać pozostałe części cyklu. Książkę uzupełniają ładne ilustracje autorstwa Klaudii Kozińskiej. Oprawa miękka, klejona.





