Archiwum autora: Lucyna Paciorek

DMM. Dieta Mało Mięsa

Autorka: Agata Lewandowska
Wydawnictwo RM

Dieta Mało Mięsa polega na ograniczeniu mięsa na co dzień. Jest pochodną fleksitarianizmu, ale nie zakłada żadnych zasad i ograniczeń – każdy indywidualnie decyduje, ile je mięsa i w jakiej formie – czy ogranicza się tylko mięso czerwone czy każde – wszystko zależy od upodobań i założeń własnych.

Agata Lewandowska, będąca doświadczoną dietetyczką, w swojej książce podaje sprawdzone przepisy na dania całkowicie pozbawione mięsa i na dania wprowadzające, czyli pół na pół – posiłki zawierające mięso ale w niewielkiej ilości. Przepisy są poprzedzone teoretycznymi informacjami na temat bezmięsnych źródeł wartości odżywczych, jak należy komponować dania. Obala także mity na temat negatywnych skutków jedzenia soi lub mitu, który głosi, że sportowcy muszą jeść mięso, by mieć siłę – okazuje się, że białko potrzebne do rozwoju mięśni można znaleźć w roślinnych zamiennikach. Wymienia także pozytywny wpływ bezmięsnej diety na środowisko i na zdrowie.

Jest to bardzo dobra książka z przepisami, przyda się każdemu, kto chce ograniczyć spożywanie mięsa. Wiadomości teoretyczne są zwięźle wyjaśnione i rzetelne, natomiast część praktyczna z przepisami uporządkowana i prosta w odbiorze, ponadto zawiera zdjęcia wzmagające apetyt. Bardzo polecam. Oprawa miękka, klejona. Poprzednio na liście “Kurkuma” (P. 19/2023).

Astrid. Opowieść o Astrid Lindgren

Autorka: Susanne Lieder
Wydawnictwo Marginesy

Susanne Lieder to niemiecka pisarka kryminałów, powieści historycznych i biograficznych. Jej najnowsza książka dotyczy życia Astrid Lindgren – szwedzkiej autorki kultowych książek dla dzieci, takich jak „Dzieci z Bullerbyn”, „Pippi Pończoszanka” lub „Ronja, córka rozbójnika”.

Jak możemy przeczytać w posłowiu, autorka starała się w jak największym stopniu trzymać faktów, choć nie obyło się bez twórczej fantazji – kilka postaci zostało wymyślonych, np. przyjaciółka Ingrid lub reporterka z Uppsali. Wiedzę na temat Astrid, autorka czerpała z książek i wywiadów. W ten sposób powstała wciągająca powieść biograficzna o kobiecie silnej i empatycznej, wrażliwej i mającej poczucie humoru, dla której dobro rodziny było najważniejsze. Jej talent do opowiadania historii ujawnił się, gdy nie miała co czytać synowi na dobranoc. Zaczęła mu więc opowiadać różne bajki, które później skłoniły ją do napisania pierwszej książki dla dzieci. Astrid nie miała w życiu łatwo, mając 18 lat urodziła syna, z którym musiała się rozstać, bo nie było jej stać na jego wychowanie. Z lat trwania wojny przetrwały Dzienniki, w których Astrid komentowała okrucieństwo czasów, w jakich przyszło jej żyć. Mroki codzienności Astrid postanowiła ubarwić zabawnymi książkami dla dzieci.

Powieść nie dotyczy całego życia Astrid. Autorka skupiła się na wyrywkowym opisaniu fragmentów z jej biografii, które najmocniej wpłynęły na nią jako pisarkę. Historia kończy się w momencie wyprowadzki z domu ukochanej córki Astrid, co było trudnym przełomem w życiu pisarki. Uważam, że jest to lektura godna uwagi. Napisana stylem lekkim, ale nie naiwnym. Uwzględniono wszystkie ważne wątki z życia Astrid, więc postać szwedzkiej pisarki zdaje się bliższa czytelnikowi. Polecam. Oprawa miękka, klejona.

Kukuryku! Afera w kurniku

Autorka: Gabriela Rzepecka-Weiss
Ilustracje: Dorota Prończuk
Wydawnictwo Kropka
Kategoria wiekowa BD I

Opowiadanie dla dzieci, które doskonale obrazuje, czym jest plotkowanie i jak rozróżnić rzetelne dziennikarstwo od taniej sensacji. Dziecko dowie się tego, dzięki historii wykreowanej na przykładzie życia zwierząt zagrodowych, które otworzyły rozgłośnię radiową z codziennymi wiadomościami z podwórka. Kury zbierają informację, lecz niewprawione w sztuce dziennikarskiej robią to nierzetelnie – przekazują sobie niepełne wiadomości, a każda kolejna dopowiada sobie swoją wersję, w wyniku czego powstaje plotka. Kury zdradzają także w radio niespodziankę, którą przygotowała świnka, szerzą nieprawdziwą informację o zbliżającej się zimie w środku lata i skłócają ze sobą zwierzęta. W końcu miarka się przebrała i nikt już nie chciał słuchać obraźliwych plotek i pomówień, więc rozgłośnia została zamknięta.

Książka pokazuje, jaką siłę mają media, a także uczy, że nie warto wierzyć we wszystko, co się usłyszy w radiu lub w internecie. Pozycja raczej do wspólnego czytania dorosłych z dziećmi, idealnie jako pretekst do rozmowy z dziećmi o mediach. Zawiera kolorowe ilustracje. Dialogi między kurami są rymowane, a w całej opowieści pełno dźwiękonaśladowczych wyrazów. Polecam. Oprawa twarda, klejona. Poprzednio na liście „Pola na rowerze” (P. 11/2023).

Dentysta, który bał się dzieci

Autor: Till The Cat
Ilustracje: Gerard Guerlais
Wydawnictwo Kropka
Kategoria wiekowa BD O/I

Zabawna historyjka, stworzona z myślą o dzieciach, które boją się wizyty u dentysty. W opowiadaniu, wbrew powszechnym opiniom, to nie dentysta budzi lęk u dzieci, lecz odwrotnie – dzieci straszą dentystów, a konkretnie jednego – Anatola Szczękę. Ten od dziecka wysłuchiwał od swoich przodków, także dentystów, strasznych historii o tym, jak okrutne mogą być dzieci przesiadujące na fotelu dentystycznym. Straszono go odgryzionymi palcami i okropnym wrzaskiem, a nawet przytaczano historie sprzed wieków o tym, jak mały chłopiec niezadowolony z leczenia, wrzucił stomatologa do lochów i zostawił psom na pożarcie. Absurd tej i podobnych historyjek ma pokazać dziecku, że wszystkie zasłyszane plotki o dentystach wyrywających zęby bez powodu są nieprawdziwe. Dalszy ciąg historii jest jeszcze ciekawszy i komiczny zarazem, bowiem w końcu dochodzi do, tak bardzo niechcianego, spotkania dentysty z dzieckiem. Mała pacjentka, Leonia zgłosiła się w jego gabinecie z bolącym zębem, ale na widok przestraszonego dentysty, szybko uspokoiła go i zaproponowała formę współpracy – kiedy dentysta poczuje dyskomfort albo lęk ma zgłosić to dziewczynce przez podniesienie ręki. Myślę, że rodzice przed wizytą u dentysty powinni umówić się z dzieckiem na taką formę porozumienia z dentystą, a wtedy być może dziecko chętniej wejdzie do gabinetu bez krzyku. Dziewczynka wytłumaczyła też Anatolowi, że wszystkie zasłyszane historie o strasznych dzieciach są nieprawdziwe i nie ma się co bać. Wizyta zatem przebiegła sprawnie i bez problemów, a Anatol został ulubionym dentystą dzieci.

Książka sprawdzi się w przezwyciężeniu lęku przed dentystami u dzieci. Kolorowe i zabawne ilustracje dodatkowo uatrakcyjniają lekturę. Sporo w treści zabaw słownych i nawiązań do stomatologicznego świata, które warto wyjaśnić dziecku przy lekturze. Treść jest jednocześnie edukacyjna, ale i zabawna, więc zawiera wszystko, co jest pożądane w literaturze dziecięcej. Bardzo polecam. Oprawa twarda, klejona.

Królik i Misia. Kupa marzeń

Autor: Julian Gough
Ilustracje: Jim Field
Wydawnictwo Zielona Sowa
Kategoria wiekowa: BD O/I

Królik i Misia to bohaterowie serii książek autorstwa Juliana Gougha i Jima Fielda. „Kupa marzeń” to szósta część ich losów. Poprzedni tytuł do nas nie dotarł, ale na liście wznowień na 2. przeglądzie w 2021 r. pojawił się tom pt. „Utrapienie królika”. Książki należące do tej serii to historie zabawne, pouczające i wciągające zawrotnością akcji z sympatycznymi zwierzęcymi bohaterami.

Akcję szóstego tomu rozpoczyna przedwiośnie i wiążące się z nim roztopy, które odsłaniają zwierzęce odchody, ku niezadowoleniu głównego bohatera – Królika. Ten nie może znieść widoku wszechobecnych kup, dlatego zaczyna snuć marzenia o świecie idealnym. Kiedy opowiada o nim swoim przyjaciołom, okazuje się, że idealny świat nie może istnieć, bo dla każdego zwierzątka ideał wygląda inaczej. Wbrew wszystkim, zdenerwowany Królik postanowił wyruszyć w drogę i poszukać idealnego świata, w którym pływa się w czekoladzie na wyspach z pianek. Misia jako jego wierna przyjaciółka popłynęła wraz z nim, by wspólnie sprawdzić, czy istnieje świat idealny. Ku niedowierzaniu przyjaciół, na horyzoncie ukazała się wielka pierzasta góra, która z daleka wyglądała jak pianka, a tuż pod nią wyłaniało się coś brązowego, co wyglądało jak czekolada. Szczęśliwy królik podpłynął do wyspy, ale okazało się, że pianka wcale nie jest pianką, a stadem ptaków o białym upierzeniu, a czekolada nie jest czekoladą, a wielką kupą. Wizja idealnego świata legła w gruzach, a zrozpaczony Królik zrozumiał, że nie warto gonić za niedosięgniętym ideałem, tylko postawić na realne projekty. Postanowił więc wrócić do domu i przyjaciół i sprawić, by jego własny, realny świat stał się piękniejszy. Okazało się, że wystarczy uprzątnąć kupy, dać przyrodzie czas na zazielenienie się i zbudować wygodne fotele, by świat stał się idealny.

Książka jest zabawna i pouczająca, w sam raz dla kilkulatków. Uczy, że warto doceniać to, co się ma, a drobne kroki ulepszające świat przyniosą więcej satysfakcji i efektu niż snucie wizji o idealnej krainie, która nie istnieje. Fabuła jest prosta w odbiorze i dobrze przemyślana, ilustracje obrazują bieg zdarzeń, a duża czcionka sprawdzi się przy nauce czytania. Bardzo polecam tę książkę i całą serię. Mały format, oprawa twarda, szyta.

Wyluzuj, kobieto!

Autorka: Katarzyna Grochola
Wydawnictwo Literackie

Katarzyna Grochola to najbardziej popularna autorka książek obyczajowych w Polsce. Jej powieści skierowane są głównie do kobiet i tak też jest w przypadku najnowszej książki “Wyluzuj, kobieto!”.

Jest to zabawna lektura o trudach życia macierzyńskiego. Główną bohaterką jest Wiki – kobieta bystra i zaradna, ale jednocześnie zaborcza. Przeraża ją fakt, że się starzeje, jej ukochany synek się wyprowadził i układa sobie życie z kobietą, która nie do końca odpowiada Wiki. Jej świat staje na głowie, kiedy okazuje się, że jej syn, wciąż nazywany przez matkę Piotrusiem, chce oświadczyć się swojej dziewczynie. Wiki nie może pogodzić się z tym, że nie jest już najważniejszą kobietą w życiu syna, dlatego wbrew temu, co zakłada tytuł, nie może wyluzować i patrzeć na to, jak traci kontrolę nad tym, co się dzieje z jej najbliższą rodziną.

Na początku poznajemy kulisy rodzinnego życia Wiki, dowiadujemy się o jej relacji z mężem, który zrobił karierę pisarską. Bohaterka w przezabawny sposób obrazuje także absurdy początków macierzyństwa. Okazuje się, że trudno jest być matką, ale jeszcze trudniej dać zrobić z siebie teściową. Pierwszoosobowa narratorka jest mistrzynią dygresji, które podkreślają jej nieuporządkowaną naturę. Gawędziarski styl sprawia, że książkę czyta się lekko, szybko i przyjemnie. Największy ubaw przy książce będą miały kobiety dojrzałe. Polecam. Oprawa miękka, klejona. Poprzedni tytuł autorki na liście to “Zjadacz czerni 8” (P. 8/2021).

Kolor Powstania 1944

Wybór zdjęć: Chris Niedenthal
Wydawnictwo: Muzeum Powstania Warszawskiego

Album wydany z okazji 80. rocznicy Powstania Warszawskiego gromadzi zbiór 100 fotografii, które zostały pokolorowane przez grafików ze studia Orka. Kadry poddano koloryzacji, aby współczesny czytelnik mógł w pełni zrozumieć charakter tamtych dni i dostrzegł szczegóły, których czarno-białe zdjęcia nie oddają. Kolorowe kadry lepiej prezentują dynamikę obrazu, wydają się bardziej współczesne, ogląda się je łatwiej, są bardziej drobiazgowe i żywe.

Zdjęcia zostały dobrane przez Chrisa Niedenthala, jednego z najbardziej cenionych fotoreporterów w Europie. Mają one duży format, zostały umieszczone na całych stronach albumu, na papierze dobrej jakości. Na przeciwległych stronach, twórcy umieścili komentarze spisane przez historyka i filmoznawcę, Grzegorza Sołtysiaka, który pokrótce relacjonuje najważniejsze akcje powstańcze lub nastroje panujące danego dnia. Komentuje akcję, prezentowaną na zdjęciu lub przytacza historię fotografowanych. Każdej fotografii  towarzyszy także cytat zaczerpnięty z Archiwum Historii Mówionej. Są to wspomnienia tych, którzy pamiętali jak było – żołnierzy, cywilów, sanitariuszek i posłańców.

Podczas lektury da się odczuć cierpienie Powstańców, ale też ich ówczesną szczerą wiarę w to, że walki skończą się zwycięsko. Album polecam ze względu na estetykę wydania i trafny dobór zdjęć, które oddają tytułowy kolor powstania. Uważam, że warto mieć w bibliotece uwspółcześnioną wersję albumu, który kultywuje pamięć o Powstańcach Warszawskich. Oprawa twarda, szyta. Duży format.

 

Jak przeżyć w… średniowieczu

Autor: Juan de Aragon
Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Edukacyjna książka dla dzieci o tematyce historycznej, należąca do serii “Jak przeżyć w…”, w ramach której pojawiły się już dwie publikacje “Jak przeżyć w prehistorii” (P. 20/2023) i “Jak przeżyć w starożytnym Rzymie (P. 5/2024).

Publikacja w zabawny sposób, za pomocą infografik, przystępnie napisanego tekstu i komiksów tłumaczy, jak żyło się w średniowieczu, jakie najważniejsze bitwy się wtedy rozgrywały, a nawet jak się ubierano. Twórcy zawarli wszystkie podstawowe aspekty kulturalne, społeczne, polityczne, religijne, jakie dokonywały się w czasie ponad tysiąca lat, które upłynęły między upadkiem Cesarstwa Rzymskiego, a przybyciem Kolumba do Ameryki.

Dzięki zabawnej formule, która ma przypominać instrukcję przeżycia w średniowieczu, czytelnik poznaje historię, która nie była łatwa, w końcu wojny, epidemia dżumy i nierówności społeczne sprawiły, że nie był to najłatwiejszy czas w dziejach ludzkości. Autor skupia się na faktach i wydarzeniach, nie ogranicza się jedynie do podania dat.  Tysiąc lat opisał zwięźle, skupiając się na wydarzeniach, które miały znaczenie w historii kontynentu. Mnóstwo wiedzy historycznej podanej w przystępny, zabawny i ciekawy sposób. Bardzo polecam. Oprawa miękka, klejona.

Przygody wuja Leona na rumuńskich stepach

Autor: Yannets Levi
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Poziom czytelniczy: BD I

Książka zawiera pięć różnych opowieści, które snuje wuj Leon swojemu siostrzeńcowi Adamowi. Wszystkie – jak zakłada tytuł – rozgrywają się na rumuńskich stepach i są to historie pełne fantazji i przedziwnych zdarzeń. Wuj Leon opowiada chłopcu o tym, jak utknął na chmurze w krainie Olbrzymów; o tym, w jaki sposób jego cztery włosy uratowały go przed śmiercią, a nawet tłumaczy, jak to jest być karaluchem. Kreuje także świat, gdzie chodzi się na rękach i potwora, który pożarł wszystkie opowieści pozbawiając sensu świat wyobraźni.

Chłopiec przejęty niezwykłością usłyszanych historii wciąż dopytuje wuja, jak to możliwe, że są one prawdziwe, lecz wuj Leon, także za pomocą ostatniej opowieści tłumaczy, że prawdziwe nie musi być prawdopodobne i na tym polega siła fantazji. Nie wszystkie historie niosą jakąś lekcję, ale tak naprawdę to nie taki jest ich cel – one mają uruchamiać wyobraźnię i w tym sprawdzają się znakomicie.

Opowieści wuja są zabawne, a jego gawędziarski styl wypowiedzi wciąga czytelnika i przenosi do wyjątkowych miejsc. Ilustracje zawarte w książce także zmuszają do uruchomienia wyobraźni, ponieważ nie są realistyczne – zniekształcone postacie mają karykaturalne kształty, narysowane zostały nieregularną kreską. Twórcy zapowiadają kolejne części serii opowieści wuja Leona, na które warto czekać. Bardzo polecam. Oprawa twarda, szyta.

Księżniczka na Opak

Autorka: Lisa Lejamtel
Ilustracje: Claude K. Dubois
Wydawnictwo:  NoBell
Poziom czytelniczy: BD I/II

Mądra, uwspółcześniona baśń o księżniczce, która nie bała się żyć po swojemu, czyli robiła wszystko na opak. Główna bohaterka jest wyjątkowa, ponieważ kąpie się w ubraniach, wychodzi z domu tyłem, a na sandały zakłada skarpety. Zdania także konstruuje na opak, a ich rozszyfrowanie będzie świetną zabawą dla czytelnika. Księżniczce brakuje jedynie towarzystwa, bo przez swoje wyjątkowe przyzwyczajenia większość sąsiadów uważa ją za dziwaczkę.

Pewnego dnia, dziewczyna postanowiła kogoś odwiedzić i trafiła do domu okolicznej wiedźmy. Kierując się dobrocią wobec staruszki, księżniczka wcale nie spodziewała się, że ta będzie chciała zamienić ją w żabę. Wystarczyło przeczytać zaklęcie do którego wiedźma sprytnie skłoniła główną bohaterkę. Na szczęście, dziewczyna zrobiła po swojemu, czyli na opak, w wyniku czego to zła czarownica została zamieniona w żabę, a wszyscy ludzie wcześniej zaklęci w żaby z powrotem stały się ludźmi. Uratowani sąsiedzi stali się przyjaciółmi księżniczki, a czarownica w postaci żaby zamieszkała z nią i stała się jej przyjaciółką. Nie ma tu zatem zemsty, a wiedźma jako żaba w obliczu dobra, której jej okazano stała się miła i szczęśliwa.

Opowieść niesie zatem wartościowy morał, wedle którego życzliwość ma magiczną moc, a bycie sobą może przynieść wiele dobrego także dla innych. Książka uczy tolerancji wobec inności i tego, że zemsta nie jest warta swojej ceny. Rysunkowe ilustracje w pastelowych barwach pięknie dopełniają całość opowieści. Oprawa miękka, klejona.