Archiwa tagu: Christophe Mahieu

„Icek – chłopiec z warszawskiego getta”, Jacek Rewerski i Christophe Mahieu

Prezentacja książki Jacka Rewerskiego i Christophe’a Mahieu „Icek – chłopiec z warszawskiego getta”

Prezentacja książki Jacka Rewerskiego i Christophe’a Mahieu „Icek – chłopiec z warszawskiego getta”, wydanej przez Bibliotekę Publiczną m.st. Warszawy, odbyła się podczas 21. Festiwalu Kultury Żydowskiej Warszawa Singera. Nie tylko czas był szczególny, lecz także miejsce – gmach, w którym w latach 1912-1940, przy ówczesnej Krochmalnej 92, mieścił się Dom Sierot prowadzony przez Janusza Korczaka i Stefanię Wilczyńską. Obecnie budynek jest siedzibą Korczakianum – pracowni naukowej Muzeum Warszawy. Tradycyjnie mieści się w nim również Dom Dziecka. Nowy adres tego miejsca to Jaktorowska 6.

Promocja książki zgromadziła wiele osób, przede wszystkim zaś obu autorów, na stałe mieszkających za granicą. Były także obecne prof. Marta Rakoczy, obecnie kierująca Korczakianum, oraz Barbara Młodziejewska, dyrektorka Domu Dziecka nr 2. Z wielką radością powitaliśmy również Barbarę Sochal, przewodniczącą Polskiego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka, oraz Martę Ciesielską, przez wiele lat kierującą Korczakianum.

Bibliotekę Publiczną m.st. Warszawy reprezentowali: Joanna Sieklicka, inicjatorka wydania książki i jej redaktorka prowadząca. Spotkanie prowadziła Ewa Gruda, zaś uroczystość nagrywali Jakub i Maurycy Tarkowscy.

Książka „Icek – chłopiec z warszawskiego getta” została zaprezentowana także w formie wystawy grafik Jacka Rewerskiego, które wraz z narracją słowną Christophe’a Mahieu złożyły się na jej całość. Ta wspomnieniowa książka, łącząca okrutny czas Zagłady ze współczesnością, zgromadziła też wokół siebie młodzież. Przyjemnie było patrzeć na młodych ludzi, którzy za moment wejdą w dorosłe życie, z jakim zainteresowaniem śledzą dzieje bohaterów, a także warszawskich budynków, ulic, kościołów i synagog. Młodością i talentem urzekł nas także Paweł Prilepo, absolwent szkoły muzycznej przy Białoruskiej Akademii Muzycznej w Mińsku, który wykonał na altówce kilka utworów korespondujących z nastrojem tego wieczoru.

Icek – chłopiec z warszawskiego getta

Autorzy: Jacek Rewerski, Christophe Mahieu
Wydawnictwo: Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy – Biblioteki Głównej
Warszawa 2024

Czytelnik wcale nie ma łatwego zadania. Autorzy celowo fragmentaryzują narrację, opowiadają na trzy głosy i podrzucają odbiorcy kolejne części obrazka. Należy je dokładnie poskładać, choć czasem do siebie nie przystają lub tylko stwarzają tego pozory. A wszystko zaczyna się od spotkania pewnej kobiety z twórcami powieści i jednocześnie jej bohaterami. Artyści wnikają do świata przedstawionego, stają się jego częścią a także podmiotem działań. Anna, która w tytule oryginalnej wersji utworu pojawia się zamiast Icka, podobnie jak chłopiec jest obiektem poszukiwań, wspomnianą zagadką, rozwiązanie której przybliża nas do poznania prawd. A tych może być wiele, tyle, ilu ludzi. Najpierw poznajemy perspektywę Jacka, który wyrusza ze wspomnianą kobietą do Polski, by odnaleźć ślady żydowskiego dziecka, po którym słuch ginie podczas II wojny światowej. Tropem dwojga bohaterów można zwiedzać polskie miasta, w których niegdyś toczyło się żydowskie życie. Trzeba przyznać, że ilustracje Rewerskiego bardzo wiernie oddają miejsca, budynki, pomniki i zaułki, tworząc rysunkowy przewodnik po zabytkach lub pustych miejscach, które po Żydach zostały. Czy uda się w nich odnaleźć cień obecności Icka? Poszukiwania muszą sięgać głębiej. Wiele informacji odsłania druga perspektywa, ujęta w pamiętniku Juliana – Polaka, przyjaciela i świadka Zagłady. Ta część utworu jest najbardziej obszerna, utkana z wielu wątków, nie wolna od przemilczeń koniecznych z powodu niebezpiecznego czasu i wrogiego otoczenia. Codzienność bohaterów wypełnia walka, lecz pojawia się też miłość, troska, przyjaźń, dawne sentymenty i nowe wyzwania, które każą opowiedzieć się po jednej ze stron. Relacje polsko-żydowskie nigdy do najłatwiejszych nie należały, a podczas okupacji wszelkie skrajności przybierają na sile. Ukrycie po aryjskiej stronie, getto, grupa Oneg Szabat i Archiwum Ringelbluma, wywózki do Treblinki z tętniącego trwogą Umschlagplatzu, Janusz Korczak, głód, śmierć i ratunek, Irena Sendlerowa, niezgoda na zło, powstanie oraz niemoc, wreszcie walka, ale też klęska – cały kalejdoskop Holokaustu staje przed oczami odbiorcy powieści. Zagłada jest ukazana jako kompletny chaos, tak silny, że rozbija czasoprzestrzeń, wytwarza wyrwę w czasie i otwiera portal do innej przestrzeni, równoległej, lecz być może jeszcze nie skażonej wielkim złem. Ostatnia odsłona historii „zamknięta jest w teczce”, a opowiada o niej Christophe, który podobnie jak inni bohaterowie utworu próbuje rozwikłać tajemnicę małego żydowskiego chłopca i enigmatycznej Anny. Czy w dalekim kraju, wiele lat po Szoa, uda się odnaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania? Kto uważnie słucha, być może usłyszy, kto wnikliwie patrzy, zapewne dostrzeże.

Publikacja stanowi bardzo dobry przykład tego, jak dziś należy opowiadać o Zagładzie. (…) Prezentowane w książce ujęcie tematu intryguje i zaciekawia, nie tracąc przy tym wartości merytorycznej, bogactwa umiejętnie wkomponowanych w tekst informacji o datach, liczbach i wydarzeniach. Konwencja rozmowy ożywia przekaz, ale należy podkreślić, że tu słowo waży tyle samo co obraz, historyczne fakty harmonizują z wyobraźnią artystów, przeszłość wdziera się w teraźniejszość a teraźniejszość zapętla się z tym, co minęło, wreszcie realizm współgra z surrealizmem. (…) Symboliki czy metafory można doszukać się w wielu ilustracjach Jacka Rewerskiego. Autor pracuje ołówkiem oraz pędzlem, z powodzeniem stosuje technikę kolażu rysunku oraz fotografii. Różnorodność stylistyczna pozwala mu na oddanie znaczącego konkretu i tego, co ulotne, przypisane do sfery abstrakcji. Kreska prowadzona ręką artysty bywa prosta i czysta, wyraźna, kiedy indziej rozmazana czy skryta w grze światłocieni. Najbardziej przejmujące wydają się jednak rysunki getta, w których Rewerski nie oszczędza odbiorcy, zamyka w nich cały ciężar bólu, rozpaczy, zła i spowitej nim bezradności.

„Icek – chłopiec z getta warszawskiego” jest książką na dziś i na jutro, właściwie dla każdego – dla tych, którzy nie wiedzą i tych, którzy pamiętają. To książka o ogromie zła, do jakiego zdolni są ludzie, ale również o tym, jak wielkie dobro potrafią uczynić, bo czują i myślą, bo wiedzą, że warto i że tak trzeba. Gorąco polecam. Oprawa twarda, szyta.

Czytaj dalej