Archiwa tagu: Gabriela Rzepecka-Weiß

Skrzat

Autorka: Gabriela Rzepecka-Weiss
Ilustracje: Marcin Piwowarski
Wydawnictwo Kropka
Poziom czytelniczy BD I

Urocza historia świąteczna nadająca magii codzienności autorstwa Gabrieli Rzepeckiej-Weiss z ilustracjami Marcina Piwowarskiego. Akcja opowieści rozpoczyna się wraz z nadejściem grudnia, kiedy do mieszkania czteroosobowej rodziny został dostarczony list zawiadamiający, że skrzat o imieniu Kłoptek-Śmiesznotek Pimpini Krachbach Lumpi Pumpi Hukmuk może zamieszkać z rodziną aż do świąt Bożego Narodzenia. Alek, Ada i rodzice chętnie przystają na tę propozycję i montują przy choince drzwiczki do jego kryjówki. Codziennie rano rodzina dostaje zabawny list od skrzata, który opowiada im o swojej krainie i zachęca do wspólnej zabawy – organizuje wieczory filmowe, pieczenie ciasteczek lub wyjście na sanki. Czasem robi im zabawne psikusy, np. maluje ich buzie w świąteczne wzory lub daje zadania do wykonania takie jak posprzątanie pokoju. Dzieci zachwycone obecnością i historiami skrzata chętnie spełniają wszystkie jego prośby. Listy, które od niego otrzymują są zabawne i pełne odwołań do skrzaciego świata, zachwycają też świąteczną szatą graficzną. Historia kończy się wraz z nadejściem Bożego Narodzenia, bowiem skrzat musi wtedy wrócić do Skrzaciej Wioski i pomóc Mikołajowi w rozwożeniu prezentów.

Historia jest zabawna i wciągająca, młody czytelnik z pewnością z zainteresowaniem będzie śledził poczynania skrzata. Kolorowe i świąteczne ilustracje umilają lekturę. Książka w sam raz do rodzinnego czytania przed świętami Bożego Narodzenia. Dla rodziców historia może być inspiracją, by swoim dzieciom także zapewnić wizytę skrzata – wystarczy napisać kilka listów i wieczorem zaaranżować ślady jego obecności. Polecam, oprawa twarda, szyta.

Kukuryku! Afera w kurniku

Autorka: Gabriela Rzepecka-Weiss
Ilustracje: Dorota Prończuk
Wydawnictwo Kropka
Kategoria wiekowa BD I

Opowiadanie dla dzieci, które doskonale obrazuje, czym jest plotkowanie i jak rozróżnić rzetelne dziennikarstwo od taniej sensacji. Dziecko dowie się tego, dzięki historii wykreowanej na przykładzie życia zwierząt zagrodowych, które otworzyły rozgłośnię radiową z codziennymi wiadomościami z podwórka. Kury zbierają informację, lecz niewprawione w sztuce dziennikarskiej robią to nierzetelnie – przekazują sobie niepełne wiadomości, a każda kolejna dopowiada sobie swoją wersję, w wyniku czego powstaje plotka. Kury zdradzają także w radio niespodziankę, którą przygotowała świnka, szerzą nieprawdziwą informację o zbliżającej się zimie w środku lata i skłócają ze sobą zwierzęta. W końcu miarka się przebrała i nikt już nie chciał słuchać obraźliwych plotek i pomówień, więc rozgłośnia została zamknięta.

Książka pokazuje, jaką siłę mają media, a także uczy, że nie warto wierzyć we wszystko, co się usłyszy w radiu lub w internecie. Pozycja raczej do wspólnego czytania dorosłych z dziećmi, idealnie jako pretekst do rozmowy z dziećmi o mediach. Zawiera kolorowe ilustracje. Dialogi między kurami są rymowane, a w całej opowieści pełno dźwiękonaśladowczych wyrazów. Polecam. Oprawa twarda, klejona. Poprzednio na liście „Pola na rowerze” (P. 11/2023).

Magiczna podróż Flory

 

 

Autorka: Gabriela Rzepecka-Weiß
Ilustracje: Maciej Szymanowicz
Wydawnictwo Dwukropek

Gabriela Rzepecka-Weiss jest autorką książek dla dzieci. Ukończyła japonistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Przez 10 lat mieszkała w Japonii. Wygrała konkurs wydawniczy Royal Dragonfly Book Award 2016 w USA. Obecnie mieszka w Lipsku. W poprzednich przeglądach omawialiśmy jej autorstwa „Pola na plaży” (p. 14/2020).

Tym razem bohaterką jest pięcioletnia Flora. Szykuje się z rodziną do wakacyjnego wyjazdu. Tata wynajmuje mały autobus, bo jedzie z nimi jeszcze Pola z rodzicami. Droga szybko zaczyna się dłużyć, ale rodzice mają na to swoje sposoby. Mama wyjmuje słoik z malinami. Brat Flory opowiada o dinozaurach. Przed bramką na autostradzie wszyscy wyobrażają sobie, że są krasnoludkami. W tunelu zamieniają się w kosmitów. Na wiadukcie boją się złych trolli i udają trusie, czyli strachliwe króliczki. Przejeżdżając przez puszczę naśladują ptaki, przy torach krzyczą jak Indianie. W samochodzie robi się bardzo zimno i wszyscy pasażerowie wyglądają jak niedźwiedzie polarne. Gdy droga wiedzie wzdłuż rzeki trzeba uważać na rzeczne rusałki. Na zakrętach można spotkać żmiję.

Nie wiadomo kiedy docierają do celu. W drzwiach malowniczego domku czekają już dziadkowie. Autorka pokazuje jak długie godziny spędzone w samochodzie zamienić na prawdziwą przygodę. Wystarczy tylko trochę wyobraźni, poczucia humoru i kilka rekwizytów.

Publikacja idealna na wakacje, słoneczna i optymistyczna, napisana z polotem. Jej niewątpliwym atutem są ilustracje Macieja Szymanowicza, wykonane techniką mieszaną. Artysta tworzy kolorowe kompozycje, składające się z wielu planów. Mały czytelnik odnajduje w tych pracach głównych bohaterów opowieści, ale też rozmaite małe stworzonka, rośliny i przedmioty.

Publikacja warta polecenia. Oprawa twarda, szyta.