Archiwa tagu: surrealizm

Chipsy dla gości

Autorka: Natalka Suszczyńska
Wydawnictwo: ha!art

Zbiór ośmiu opowiadań autorstwa Natalki Suszczyńskiej, której debiutancką książkę pt. „Dropie” prezentowaliśmy na 21. przeglądzie 2019 r. Wszystkie teksty osadzone są w świecie rzeczywistym i współczesnym, lecz każde zawiera porządną dawkę absurdu i surrealistycznych motywów.

Poznajemy zatem różne bohaterki, które borykają się z własnymi lub cudzymi dziwactwami: jedna z nich nałogowo zbiera faktury, inna hoduje boczniaki i wyobraża sobie, że do niej mówią, a kolejna doznaje nawiedzenia przez babkę. Wartościowy przekaz opowiadań można dostrzec między wierszami, w niedopowiedzeniach, nawiązaniach do zabobonów przekazywanych z pokolenia na pokolenie lub niepisanych zasadach znanych w prawie każdym domu. Do wymyślnych bajek powielanych przez rodziców typu „nie połykaj pestek, bo wyrośnie ci drzewo w brzuchu”.

Autorka zgromadziła największe absurdy i ograniczenia tłumaczone „to nie wypada” lub „tak się nie robi”, wykorzystując je w bardzo ciekawy sposób i dobrze poprowadzonej narracji. Opowiadania czasem bawią, czasem zdumiewają lub wzruszają, a niekiedy pozostawiają pustkę. Są krótkie i mają prostą formę. Książka jest łatwa w odbiorze i przyjemnie się ją czyta. Polecam. Oprawa miękka, klejona.

Spotkanie po latach

Autor: Maciej Sieńczyk
Wydawnictwo Literackie
Kraków 2023

Nowa powieść graficzna znanego rysownika, ilustratora i pisarza, którego poprzednie dzieło „Przygody na bezludnej wyspie” (P. 8/12) dotarło do finału Nagrody Literackiej Nike 2013. Najnowsza publikacja ma szansę powtórzyć ten sukces, dzięki swojej oryginalności niosącej co prawda niepokój, ale też wciągającej czytelnika bez reszty w pełen absurdu i pokrętnego humoru nurt wydarzeń.

„Spotkanie po latach” rozpoczyna się zwyczajnie od wizyty dawno niewidzianego kolegi. Starzy znajomi inicjują rozmowę grzecznościowymi pytaniami o rodzinę i inne osoby zapamiętane z przeszłości. Szybko okazuje się jednak, że ta rozmowa nie będzie polegała na normalnej wymianie zdań, ale na żonglowaniu opowieściami, które z każdą stroną książki wydają się coraz bardziej niesamowite i surrealistyczne. Czytelnik może podejrzewać autora o zamiar dekonstrukcji fabuły, opowieść goni opowieść, kolejne przygody są wydobywane z zakamarków pamięci, nie każda historia ma zakończenie, a narracyjne cząstki niekiedy urywają się bez powodu i niespodziewanie. Konstrukcja całości zbliża się do formy szkatułkowej, skądinąd chyba lubianej, bo powtarzanej przez Macieja Sieńczyka. Ukazane przez niego historyjki i anegdoty stanowią znakomity komentarz do rzeczywistości, w której żyje współczesny człowiek wraz ze swoimi lękami, uprzedzeniami i dziwactwami. Autor jest wnikliwym obserwatorem ludzkich zachowań, ale również przestrzeni. Obraz wykreowanego w utworze świata składa się z pozornie nic nie znaczących elementów: popękanej szczotki do włosów, chorego gołębia, okruchów cegły, gumek do włosów czy zardzewiałej beczki. Miniaturowe pejzaże są tu równie ważne, co ich wielkie odpowiedniki: „wiele rzeczy jest ukrytych przed naszym wzrokiem i mijamy je obojętnie, jak ową beczkę. Zwykle są one bezwartościowe, ale zdarzają się i te ważne”. Bardzo trudno – i chyba nie należy – doszukiwać się reguł w tej opowieści, wymykającej się ograniczeniom ciągów przyczynowo-skutkowych, przypominającej mozaikę niepowiązanych ze sobą sytuacji. Nie dajmy się jednak zwieść złudzeniu, że już nic nas nie może zaskoczyć, ponieważ autor jakoby na deser serwuje czytelnikowi niepodziewany plot twist, który o dziwo wprowadza do całości namiastkę fabularnego sensu.

„Spotkanie po latach” to ambitna powieść graficzna, nakreślona ze smakiem i wyczuciem przy użyciu prostej kreski, która dziś stanowi już chyba znak rozpoznawczy Sieńczyka. Zdecydowanie polecam książkę fanom autora i czytelnikom, szukającym intelektualnej pożywki. Oprawa utwardzona, szyta.