Miś na czas

Autor: Jean Luc-Fromental
Ilustracje: Joelle Jolivet
Wydawnictwo Tatarak
Kategoria wiekowa BD O /I

Ilustrowana, wielkoformatowa książka dla dzieci z rymowanym tekstem. Głównym bohaterem historii jest Miś, który ciągle się spóźniał. Jego rodzina postanowiła zatem nauczyć go odczytywać godzinę na zegarze. Tata w zabawny sposób wytłumaczył mu, czym są godziny i minuty i jak je odróżniać. Kiedy miś znał się już na zegarku, w końcu nie spóźniał się do szkoły, chodził na dodatkowe zajęcia i miał ich tak dużo, że aż się rozchorował z przemęczenia. Na szczęście w jego życiu pojawił się ktoś, z kim nie warto się spieszyć. Misianka uczy Misia, że czasem trzeba odpuścić i skupić się na biciu serca, a nie zegara.

Prosta fabuła, piękne ilustracje, rymowana treść, edukacyjna wartość z mądrym przekazem – wszystko to sprawia, że książka jest godna polecenia. Historia jest krótka, pouczająca i zabawna. Spodoba się zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Co ciekawe, książki można także wysłuchać, ponieważ na początkowej stronie twórcy zamieścili kod QR do nagrania w wykonaniu Mateusza Damięckiego. Bardzo polecam. Oprawa twarda, klejona.

Maluch w przedszkolu

Autorka: Izabela Mikrut
Ilustrator: Artur Nowicki
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Warszawa 2024
Poziom: BD O

Książeczka dla dzieci o tym, jak Maluch idzie do przedszkola. Bohaterem jednak nie jest tu mały człowiek, a samochód, który dziś kojarzy się z epoką PRL-u i u niejednego dorosłego wywoła uśmiech na twarzy. Co może robić Maluch w przedszkolu? Dokładnie to samo, co robią dzieci – bawić się z kolegami i koleżankami, grać w ciuciubabkę, w chowanego lub berka, kopać piłkę czy przytulać przytulanki. Nad bezpieczeństwem małych podopiecznych czuwa Pani Syrenka, która nie pozwala, by nuda zakradła się do przedszkolnej sali. Autka lubią, kiedy ich Pani czyta im bajeczki, poza tym uczą się przepisów ruchu drogowego, a gdy przyjdzie na to czas, leżakują i śnią o fantastycznych przygodach.

Książka przekonuje małych czytelników, że przedszkole to wesołe i przyjazne miejsce, do którego warto przychodzić z ochotą. Największym atutem publikacji są ilustracje Artura Nowickiego. Oko odbiorcy może podążać za elementami ukazanymi na obrazkach, a jest ich tu naprawdę wiele: od najmniejszych szczegółów do całostronicowych obiektów. Szata graficzna zachęca do rozmowy o książce podczas wspólnego czytania, wzrok dziecka może podążać za tytułowym bohaterem lub wyszukiwać zwierzęta, zabawki i inne przedmioty ukryte na kartach publikacji. Ćwiczenie spostrzegawczości to nie jedyny walor edukacyjny. Wierszowany tekst sprzyja zapamiętywaniu opowieści i zabawie w zgadywanki oraz dopowiadanie. Całość doskonale sprawdzi się zarówno podczas pracy z grupą dzieci, jak i wieczornego czytania z rodzicem na dobranoc. Bardzo polecam. Oprawa twarda, szyta.

Budujemy poczucie własnej wartości

Autorka: Ewa Borowska
Ilustrator: Adam Wójcicki
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Warszawa 2024
Poziom: BD I

Książka dla małych czytelników wydana przez Naszą Księgarnię w serii: „Szkoła i ja”. Publikacja ma trochę komiksowy charakter, ponieważ wypowiedzi poszczególnych bohaterów pojawiają się w dymkach. Ilustracje natomiast są całostronicowe, bardzo barwne, przyjemne dla oka, zawierają wiele szczegółów, ale nie zamykają się w klasycznych, komiksowych kadrach. W lewym górnym rogu wybranych stron można odnaleźć zdanie, które mogłoby być gotowym tematem lekcji, a cała książka wydaje się przeznaczona do wykorzystania w pracy z dziećmi podczas zajęć edukacji wczesnoszkolnej. Jakie treści się znajdują się w środku? Autor wyjaśnia, które czynniki wpływają na poczucie własnej wartości, ponadto ukazuje przykłady dobrych praktyk i pożądanych zachowań u uczestników szkolnej grupy rówieśniczej. Odbiorca podczas lektury książeczki obserwuje kilka typowych dni z życia klasy Zosi i Antka, poznaje metody rozwiązywania kłopotów, które ich spotykają, pojawia się zagadnienie negatywnych emocji, lęków, samodzielności, oceny samego siebie i asertywności, a także wzajemnego szacunku.

Książka będzie przydatną pomocą dla nauczycieli przedszkoli i początkowych klas szkoły podstawowej (zwłaszcza pierwszej klasy). Rodzice również mogą jej użyć jako pretekstu do rozmowy z dziećmi, którym brakuje pewności siebie. Polecam ze względu na walory dydaktyczne. Oprawa twarda, szyta.

Czytaj dalej

Koniec wszystkiego (i całej reszty)

Autorzy: Karensac, Thom Pico
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
Warszawa 2024
Poziom: BD I/II

Ostatni tom komiksowej tetralogii o przygodach Kalinki. Tytuł brzmi nieco apokaliptycznie i tak też wygląda początek utworu. Pojawia się dawno niewidziana mama, która – trzeba przyznać – może poszczycić się prawdziwym „wejściem smoka”. Trwa ceremonia przekazania Korony Szczytów i gwarantuję, że nie przebiegnie ona gładko. Komplikacje i zabawne zwroty akcji to znak rozpoznawczy cyklu, a ostatni akt historii rozpoczyna się prawdziwą katastrofą. Wraca dawno niewidziany Dżin Parszywiec, który, jak przystało na arcywroga, znowu zagraża całej dolinie, a może nawet całemu światu? Nasza dzielna bohaterka łatwo się nie poddaje, wyrusza do magicznej Kuźni, w której trzeba wykuć nową Koronę Szczytów (poprzednia ulega zniszczeniu podczas katastrofy z pierwszych stron komiksu). Wędrówka obfituje w niebezpieczeństwa, za każdym zakrętem można spotkać dziwne, magiczne istoty – jedne z nich pragną pomóc, inne zaszkodzić. Dodatkowo Kalinkę dopadają wyrzuty sumienia w związku z ukrywaniem prawdy o dolinie przed mamą, bo miłość powinna opierać się na szczerości, nie na tajemnicach.

Komiks na pewno spodoba się fanom poprzednich części. Ostateczne starcie, którego można spodziewać się od początku opowieści, nadchodzi nieubłaganie i zaskoczy niejednego czytelnika. Doskonałe poczucie humoru autorów to obok plot twistów kolejny atut publikacji, poza tym świetna, prosta kreska i przyjemna kolorystyka. Nic dodać, nic ująć – bardzo polecam. Oprawa miękka, klejona, poprzednio: „Co za baran!” (P. 3/24).

Będzie inaczej

Autorka: Clare Helen Welsh
Ilustratorka: Åsa Gilland
Wydawnictwo: Harper Kids
Warszawa 2024
Poziom: BD O

Opowiadanie ukazuje się w serii „Książki, które dają siłę” i opowiada o bardzo trudnym momencie w życiu dziecka, jakim jest rozwód rodziców. Sytuacja burzy cały świat małego bohatera, wywołuje płacz, złość i poczucie niesprawiedliwości. „Czuję się jak wzburzone morze” – mówi chłopiec i próbuje przeczekać wszystkie negatywne emocje, które nim targają i których nie da się w żaden sposób powstrzymać. Pewnego dnia nadchodzi także poczucie winy – jest niczym spadające liście, zaśmiecające ogród taty. Złudna nadzieja na powrót tego, co minęło również nie pomaga odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Co zatem może pomóc? Trzeba nauczyć się żyć na nowo, cieszyć się czasem spędzanym z mamą i tatą oddzielnie, budować przyszłość w oparciu o miłość rodzica i dziecka, a ta jest niezmienna, silna i nigdy nie minie.

„Będzie inaczej” to ciepła, wzruszająca, mądra i piękna, metaforyczna opowieść o zmianie, która nadchodzi, lecz nie musi oznaczać katastrofy. Książka może wesprzeć rozmowę z dzieckiem o uczuciach, które mu towarzyszą podczas rozstania rodziców, ułatwi przygotowanie małego człowieka do nowej sytuacji, powinna także uwrażliwić na smutek i cierpienie rówieśników, którzy mają ten sam problem, co bohater tekstu. Bardzo udana metafora zamku na piasku to jeden z wielu przykładów trafionych przenośni i obrazów zawartych w publikacji. Bardzo polecam. Oprawa twarda i szyta, duży format, przyjemne dla oka całostronicowe ilustracje utrzymane w łagodnych, pastelowych odcieniach.

Czytaj dalej

Ja, piszący o tym…

Autor: Michał Więcko
Wydawnictwo: Ośrodek Karta
Warszawa 2024

Bardzo ładnie wydana przez Ośrodek Karta kronika białostockiej wsi Pomygacze. Opowieść spisana w dziewiętnastu zeszytach ręką kronikarza sięga aż do XIV wieku. Trzeba przyznać, że zapiski prowadzi postać nietuzinkowa: chłop – filozof, społecznik, który może pochwalić się Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski. Michał Więcko przez całe swoje życie pełni pięćdziesiąt funkcji społecznych, ma siedemdziesiąt legitymacji, w Pomygaczach spędza czasy dzieciństwa, młodości i dojrzałości – tu się rodzi, pracuje, zakłada rodzinę, starzeje i tu umiera, tu zabiega o upamiętnienie miejscowej historii oraz ludzi. Sąsiedzi często szukają u niego pomocy, na jego domu widnieje tabliczka „Terenowy Opiekun Społeczny”, co zobowiązuje go do gaszenia rodzinnych sporów, wspierania osób samotnych czy dyscyplinowania lokalnych rozrabiaków. Michał Więcko to przykład człowieka, któremu zależy na tym, by świat wokół niego czynić coraz lepszym, bez względu na trud i bez oglądania się na korzyść materialną.

Co czytelnik odnajdzie wewnątrz publikacji? – barwną i żywą opowieść, w której pierwsze skrzypce gra codzienne życie zwykłych ludzi, zmagających się z trudnymi warunkami pomygaskich chłopów, ich bogaty świat ludowych wierzeń, tradycji i lokalnych przesądów, zabobony, czary, obyczaje i gwarę, ale też wojenne zawieruchy, które rzucają naszego kronikarza w różne strony kraju oraz nową, powojenną rzeczywistość. Publikacja stanowi wyjątkowo wdzięczne i cenne źródło wiedzy o regionie, ale też o realiach polskiej wsi z XX wieku, zarówno o jej przemianach, jak i o dziedzictwie, które warto przechować dla kolejnych pokoleń. „Ja, piszący o tym…” to – jak słusznie sugeruje tytuł – także portret narratora, ciekawego świata gawędziarza, który przez własne myśli i uczucia, poprzez autobiograficzne doświadczenie filtruje opisywaną rzeczywistość. Michał Więcko nie poprzestaje na formie pamiętnikarskiej czy suchej rejestracji faktów, opowiada prostym językiem z humorem i swadą, lecz (co warte podkreślenia) szuka kontekstów poszerzających jego kronikę, zwiększających jej wartość poznawczą, gwarantujących rzetelność i zgodność faktograficzną. Bardzo polecam każdemu zaczytanie się w tej niecodziennej lekturze. Oprawa twarda, szyta.

Czytaj dalej