Archiwum miesiąca: marzec 2024

Jak jedzą zwierzęta

Autor: Octavio Pintos
Wydawnictwo: To Tamto

 

Bogato ilustrowana książka popularnonaukowa argentyńskich twórców, którzy wspólnie prowadzą agencję zajmującą się projektowaniem graficznym i komunikacją; Octavio Pintos jest dziennikarzem, autorem i producentem telewizyjnym, natomiast Martin Iannuzzi – ilustratorem. Poprzednio na liście: „Jak śpią zwierzęta” p. 4/2024.

W najnowszej publikacji autorzy kontynuują prezentację zwierząt z różnych zakątków świata, tym razem skupiając się na ich sposobach odżywiania i metodach zdobywania pokarmu. Mamy tu przedstawicieli roślinożerców, mięsożerców, wszystkożerców, owadożerców i krwiopijców. Wśród nich m.in.: puchacza zjadającego w ciągu roku około tysiąca myszy, koalę żywiącego się liśćmi eukaliptusa, które są trujące, pająka trawiącego pokarm poza swoim ciałem oraz mieszkającą w wodach tropikalnych papugorybę, która rozdrabniając i trawiąc koralowce wytwarza rocznie prawie sto kilogramów piasku. Młodzi czytelnicy poznają dietę dwudziestu gatunków zwierząt, rozmaite strategie polowań, sposoby przyswajania pokarmu, podstawy procesu trawienia oraz zależności pokarmowe w ekosystemie.

Podobnie jak w poprzednim tomie Octavio Pintos nie poprzestaje na przybliżeniu tytułowego zagadnienia i przekazuje mnóstwo dodatkowych informacji dotyczących długości życia danego gatunku, jego budowy ciała, cech charakterystycznych, rozmnażania, występowania i siedliska. Młodych pasjonatów przyrody z pewnością zainteresują też informacje umieszczone pod kolorowymi ikonkami (opisanymi na początku książki w legendzie), które dotyczą taksonomii, nazwy naukowej i statusu ochrony. Każdemu omawianemu gatunkowi poświęcona jest rozkładówka łącząca kolorowe, sympatyczne ilustracje z małymi porcjami tekstu.

Ciekawa, atrakcyjna książka dla uczniów szkoły podstawowej. Duży format, okładka twarda, szyta. Polecam.

Sztuczny miód

Autor: Sabina Waszut
Wydawnictwo W.A.B.

Powieść, której akcja toczy się na Śląsku w roku 1981. Fabuła prowadzi do wydarzenia, jakie miało miejsce w kopalni Wujek, czyli do krwawo stłumionych strajków górników przez ZOMO. Narracja wiernie oddaje PRL-owską rzeczywistość – czytamy o niepokojach społecznych, o brakach na półkach sklepowych i podziale na partyjnych i związkowców. Autorka nadaje także śląski klimat, dzięki gwarze, która przewija się w wypowiedziach bohaterów.

W książce poznajemy perspektywę dwóch kobiet o różnych poglądach: Basia uważa się za nowoczesną Ślązaczkę, która chce pomóc mężowi milicjantowi budować pozycję, więc sama ma legitymację partyjną. Marylka natomiast stawia na tradycyjne wartości – ma dużą, typową śląską rodzinę. Jej mąż jest górnikiem i należy do Solidarności. Obie kobiety pracują w szpitalu jako pielęgniarki i mimo tak różnych poglądów szanują się i są sobie bliskie. Tak samo bały się o siebie i swoich bliskich w czasie ogłoszenia stanu wojennego i w trakcie strajków. Ich historia jest mocno przejmująca, ponieważ dotyczy tragedii zwykłych ludzi, którzy stali się ofiarami systemu. Ich perspektywa, na wydarzenia, które przeszły do historii, ułatwia zrozumienie życia w tak niestabilnych czasach. Czytelnik podczas lektury odczuje nerwowość wydarzeń, strach i napięcie. Spodoba się fanom powieści osadzonych w czasach PRL-u. Okładka miękka, klejona. Polecam.

 

Moje przymusowe wakacje

Autorka: Kateryna Jehoruszkina
Ilustratorka: Sofija Awdejewa
Wydawnictwo: No Bell
Konstancin-Jeziorna 2024
Poziom: BD I/II

Autorka pisze książkę, dedykując ją Polakom, którzy udzielają wsparcia wojennym uchodźcom z Ukrainy a także Ukraińcom, którym rosyjska agresja niszczy dom, miasto, rodzinę, świat i poczucie bezpieczeństwa. Zatem z podziękowaniem i ku pokrzepieniu powstaje ten tekst skierowany do dzieci a pisany nocami podczas nalotów, przy dźwiękach wojskowego sprzętu i spadających w oddali bomb. Opowiadanie ukazuje nagłe, zupełnie niespodziewane wkroczenie wojny w życie małej dziewczynki, Wiry, która jeszcze wczoraj ćwiczyła gamy przed muzycznym występem a dziś zasłania uszy przed hałasem militarnych walk. Rozpoczynają się tytułowe wakacje, na które nikt nie czekał i które nikogo nie cieszą obietnicą zabawy czy beztroskiej swobody. Te wakacje mijają nie pod namiotem a w piwnicy, nie w nagrodę, ale przecież również nie za karę, nie w poczuciu wolności a w więzieniu ciasnej przestrzeni i trudnych emocji.

Książka stanowi choć fikcyjny, to poruszający dziennik wojny pisany ręką dziecka. Wyziera z niego cały wachlarz emocji, które niczym za duży plecak nadmiernie obciążają bohaterkę, nie pozwolą iść naprzód, dopóki nie zostaną zrzucone z ramion. Co zatem składa się na ten niechciany bagaż? – strach, tęsknota, żal i żałoba po tych, którzy już nie wrócą, trwoga, złe wieści i trudne myśli. Skąd czerpać siłę, by pod ciężarem tegoż bagażu nie zachwiać się i nie upaść? – ze wspólnoty z innymi, z wzajemnej troskliwości oraz z nadziei, że to co złe w końcu minie. Publikacja należy do dziecięcej literatury najcięższego kalibru ze względu na temat, którego nie da się dziś ominąć i ominąć nie wolno (nie po to wszak pisarz tworzy opowieść, by uciekać od tego co ważne). Inną, dużą wartością utworu są przyciągające wzrok ilustracje zestawione z konwencją szkolnego zeszytu, okraszone ukraińskim folklorem, widocznym w detalu i kolorystyce szaty graficznej. Całość stanowi bardzo dobre podłoże do dialogu o szalejącej za naszą granicą wojnie. Opowiadanie Kateryny Jehoruszkiny nie pozwala zapomnieć o złu czy o zgrozo oswoić się z nim, nie usypia empatii a pokazuje wartości, których warto bronić, bo stanowią istotę człowieczeństwa, czyste dobro. Bardzo polecam książkę, doskonale sprawdzi się w dziecięcych i szkolnych bibliotekach. Oprawa twarda, szyta, na końcu porady psycholożki i ćwiczenia, które pomogą zmniejszyć lęk i stłumić dręczący niepokój.

Czytaj dalej

Kontratak. Gniewni trzydziestoletni

Autor: Sohn Won-Pyung
Wydawnictwo MOVA

Akcja powieści rozgrywa się w Seulu i rozpoczyna się narodzinami głównej bohaterki. Otrzymuje ona najpopularniejsze imię w swoim roczniku, przez co już na starcie czuje się mało wyjątkowa. Kiedy dorasta, podejmuje pracę jako stażystka w korporacji, w której jest niedoceniana. W wieku trzydziestu lat jest znudzona i zdemotywowana nieudanym życiem. Brak jej dobrego stanowiska i perspektyw, ciągle towarzyszy jej wstyd i niskie poczucie własnej wartości. Rewolucyjnym wydarzeniem w jej życiu okazało się zatrudnienie nowego stażysty z którym miała współpracować. Jest to chłopak o buntowniczej naturze, który zamierza maksymalnie wykorzystywać swoje pracownicze przywileje – w ten sposób chce przeciwstawiać się systemowi firmy. Wciąga w różne intrygi i psikusy swoją nową koleżankę po fachu i tak powstają tytułowi „gniewni trzydziestoletni”. Stażyści nawiązują więź i wzajemnie uczą się sabotować niesprawiedliwość życia, by odzyskać wewnętrzny szacunek wobec samych siebie. Dążą do tego, by w końcu mieć odwagę wziąć życie w swoje ręce i zawalczyć o przyzwoite miejsce na świecie.

Bohaterowie książki reprezentują pokolenie urodzone w Korei lat 80., których ambicje często zderzają się z murem. Młodzi ludzie budują wewnętrzny kontratak przeciwko niesprawiedliwościom społecznym i umniejszającemu wyzyskowi. Uniwersalność poruszanych problemów sprawia, że łatwo można utożsamić się z bohaterami i dojść do cennych wniosków na temat funkcjonowania społeczeństwa. Oprawa twarda, szyta. Polecam.

Małe światy

Autorka: Geraldine Collet
Wydawnictwo: No Bell
Poziom: BD I

Kolejna na liście pozycja francuskiego duetu autorsko-ilustratorskiego, twórców książki „Kto uratuje Wiewióra?” (p. 8/2021).

„Małe światy” utkane są z krótkich rymowanych opowieści portretujących dzieci z różnych stron świata, które dopełniają piękne, akwarelowe ilustracje znakomicie ukazujące dziecięce pasje, marzenia i fantazję. W tej nietuzinkowej galerii mamy m.in.: Pabla obserwującego świat z perspektywy domku na drzewie, Marion zaszywającą się ze swoim kotem w namiocie na środku pokoju, Franka i Malinę konstruujących własne maszyny w warsztacie dziadka, małego miłośnika przyrody Leosia, obserwatorkę nocnego nieba Clarę oraz małą bibliofilkę Lili. Każdy z bohaterów żyje w swoim małym świecie, ma swoje zainteresowania i ulubione zajęcia, ale wszystkich łączy to samo marzenie o wspólnym, lepszym świecie. Książka pokazuje potrzebę każdego dziecka, żeby mieć własną przestrzeń, w której można swobodnie się bawić, przenosić się do krainy wyobraźni, bujać w obłokach czy realizować własne pasje. Podkreśla wartość wyobraźni, wewnętrznego bogactwa i różnorodności, uczy też otwartości na innych. Dobra propozycja do familijnej lektury i rozmów okołoksiążkowych. Większy format, oprawa twarda, szyta. Polecam.

Polak

Autor: John Maxwell Coetzee
Wydawnictwo: Znak

Książka autorstwa noblisty Johna Maxwella Coetzeego pochodzenia południowoafrykańskiego. „Polak” to krótka historia o pragnieniu miłości, o jej różnych obliczach i interpretacjach. O różnicach międzyludzkich, które znikają, jeśli w grę wchodzi potrzeba bliskości.

Tytułowy Polak to pianista o prawdziwie artystycznej duszy. Będąc u schyłku życia zakochuje się w kobiecie, która podczas jednego z jego koncertów przeprowadza z nim wywiad. Beatrice, bo tak ma na imię wybranka jego serce nie żywi do niego żadnych uczuć. Czuje absurd wobec sytuacji, w której została postawiona, bowiem ona żona i matka w średnim wieku zostaje obrzucona nagłym wyznaniem miłości od praktycznie obcego mężczyzny. W jej wewnętrznym dialogu, da się wyczuć kpiący ton, który w czasie czytania może dodawać powieści nieco humoru. Mimo tego, że bohaterka zarzeka się, że nie jest w żaden sposób związana z Polakiem, zaprasza go na kilkudniowy wspólny wyjazd, podczas którego spędzają wspólną noc. Zakochany bez pamięci pianista musi jednak skonfrontować się z rzeczywistością twardo stąpającej po ziemi mecenaski sztuki. Ich drogi się rozchodzą, jednak relacja się nie kończy i nawet śmierć nie jest w stanie jej zakończyć.

Autor daje czytelnikowi duże pole interpretacyjne, zostawia go z przemyśleniami na temat różnorodnej natury ludzkiej. Bohaterowie książki prowadzą rozmowę w sposób na pozór oficjalny, a nawet szarmancki, jednak przekaz, jaki niosą ich słowa jest znacznie bogatszy. Niedopowiedzenia stanowią największy fenomen tej opowieści o miłości. Bardzo polecam. Oprawa twarda, szyta.

Czarownik

Autor: Anniina Mikama
Wydawnictwo: Dwukropek

Grupa wiekowa: BD III

Historyczna powieść przygodowa, której akcja rozgrywa się na początku XIX wieku w Finlandii. Autorka zaznacza, że inspirowała się fińskim folklorem, a także historią rodzinną sprzed kilku pokoleń. Jak się okazuje, dawne wierzenia i znachorstwo okazały się świetnym początkiem do rozwinięcia akcji pod względem fantastycznym, bowiem to pradawna magia napędza bieg zdarzeń i decyduje o losach bohaterów.

Główną postacią powieści jest nastoletni Nillo, który pewnego dnia, wraz z synem Gospodarza, wybiera się w głąb lasu. Niestety, po drodze chłopcy spotykają niedźwiedzia, który dotkliwie rani jednego z nich. O dziwo, Nillo pozostaje nietknięty, co staje się dla niego ogromną zagadką. Chłopak ma przeczucie, że to las go ochronił, jak się później okazuje – słuszne. Wcześniej jednak zostaje wysłany do miejscowego znachora, który ma pomóc zranionemu koledze. Czarownik, bo tak nazywają go ludzie z wioski, ma zdolności uzdrawiania i rzeczywiście ratuje syna gospodarza przed śmiercią. Nillo postanawia zamieszkać z tajemniczym człowiekiem i nawiązuje z nim relację, dzięki której odnajduje własną tożsamość i odkrywa magiczne moce.

Czarodziejska, tajemnicza aura skutecznie przenosi czytelnika w magiczny świat, w głąb fińskiej puszczy, a wartka akcja zatrzymuje go przy książce na dłużej. Jest to lektura, którą warto polecić młodzieży – odnajdą w niej nie tylko przygodę i magię, ale także cenną naukę, że pozory często mylą, a przyjaźń to wartość, dzięki której można poznać samego siebie. Oprawa miękka, klejona. Polecam.

Dobranoc, lewku!

Autor: Joshua George
Wydawnictwo: Jupi Jo!

Grupa wiekowa: BD O

Aktywizująca książeczka dla dzieci, w sam raz do przeczytania przed snem. Na pierwszej stronie na małego czytelnika czeka tekturowa latarka, której należy użyć, by znaleźć zwierzątka ukryte na specjalnie zacienionych stronach książki. Ciemne przestrzenie zostały przygotowane tak, by dziecko mogło wsunąć latarkę w odpowiednie miejsce i wskazać nią zwierzątko, któremu lew mówi „dobranoc”. Każdemu poświęcona jest także krótka rymowanka, której towarzyszą ilustracje o pastelowych kolorach i prostych kształtach, dostosowanych do najmłodszych odbiorców. Jest to wyjątkowa publikacja, aktywizująca czytelnika i ucząca nazw zwierząt. Świetny wybór na zakończenie dnia. Dziecko z pewnością będzie chętnie korzystało z tekturowej latarki w poszukiwaniu zwierząt. Solidnie wydana, ma grube, kartonowe strony i twardą, klejoną oprawę. Polecam.