Archiwa tagu: trauma

Nie jesteś sama, Meredith

Autor: Claire Alexander
Wydawnictwo Znak

Autorka książki Claire Alexander napisała powieść, trochę przywołującą wspomnienia z czasów pandemicznych obostrzeń, które uniemożliwiały wychodzenie z domów. Otóż główna bohaterka, czterdziestoletnia Meredith z własnej woli nie wyszła z domu od około trzech lat. Jak się okazuje więzieniem nie jest dla niej dom, a własna psychika. Lęki i traumy uniemożliwiają kobiecie przekroczenie progu drzwi. Doszła zatem do perfekcji, by zorganizować sobie życie tylko w czterech ścianach – codziennie ćwiczy, kurierzy robią jej zakupy, pracuje zdalnie, a terapię odbywa przez internet. Co pewien czas odwiedza ją przyjaciółka i wolontariusz, który ma pomóc jej wyjść z domu. Poszczególne rozdziały albo są zapisem jej kolejnego dnia spędzonego w domu, albo są wspomnieniem sprzed lat. Te, które dotyczą przeszłości pozwalają zrozumieć czytelnikowi skąd u niej niechęć do świata zewnętrznego. Książka daje zatem czytelnikowi pole do interpretacji na podstawie wspomnień z dzieciństwa lub relacji z rodziną. Czytelnik może samodzielnie poszukać źródła jej problemów we wspomnieniach. Dzięki temu, powieść naprawdę wciąga.

Pokrzepiający tytuł „Nie jesteś sama, Meredith” w istocie ma swoje wyjaśnienie, bowiem główną bohaterkę szczerze wspierają przyjaciółka, wolontariusz i kobieta poznana na grupie wsparcia, która boryka się z własnymi traumami. Książka niesie zatem pozytywne przesłanie, że z kryzysu można wyjść o ile ma się odpowiednich ludzi przy sobie.

Powieść ma formę pamiętnika, bohaterka w pierwszoosobowej narracji odlicza dni spędzone w domu. Jej relacja rzeczywistości jest pozbawiona skrajnych emocji, opisuje swoją codzienność tak jakby to było normalne, że nie wychodzi z domu. Lecz między wierszami da się wyczuć jej problemy i ataki paniki. Bardzo dobra książka, przejmująca i mądra. Oprawa miękka, klejona. Polecam.

Miasto dzieci świata

Autorka: Beata Chomątowska
Wydawnictwo: Czarne
Wołowiec 2024

Historia jednego z najbardziej znanych, polskich uzdrowisk dla dzieci. Rabka-Zdrój to miejsce, do którego wysyła się najmłodszych pacjentów, cierpiących na choroby płuc a przede wszystkim gruźlicę. Tu, w sprzyjającym klimacie, w pobliżu leczniczych źródeł dziatwa dochodzi do zdrowia (przynajmniej w założeniu) a umiejscowiony w okolicznych willach i państwowych budynkach zespół sanatoriów tworzy tytułowe miasto dzieci. Oficjalny tytuł przyznaje Rabce wspólnie kapituła Orderu Uśmiechu, UNESCO i wojewoda nowosądecki. Kurort przeżywa swój najlepszy okres w dwudziestoleciu międzywojennym, dzięki działaniom rodziny Kadenów, którzy rozsławiają sanatorium na cały kraj, czyniąc z niego miejsce modne i elitarne. II wojna światowa kładzie temu kres, a przemiany społeczno-obyczajowe, które wówczas zachodzą będą jeszcze długo oddziaływać na Podhale, na życie tutejszych mieszkańców oraz przybywających tu gości.

Dziennikarka ukazuje w reportażu dwie strony kultowego uzdrowiska – tą dobrą, kojarzącą się z sielanką i wypoczynkiem, miłą scenerią, zabawą i dziecięcymi teatrzykami, a także tą drugą – złą, przechowaną jedynie w pamięci kuracjuszy. Rabka ma być rajem dla dzieci, lecz dla niektórych z nich staje się koszmarem. Wspomnienia byłych pacjentów, uczestników zdrowotnych kolonii obfitują w przykłady przemocy, strachu, przedmiotowego traktowania czy braku empatii. Nagminnie pojawia się w nich zimno, głód, dziecięcy płacz oraz krzyk. Przeżyta w sanatorium trauma pozostaje na całe życie. Wstrząsająca książka Beaty Chomątowskiej ukazuje karygodny stosunek dorosłych do dzieci, które nie mają żadnych praw. Historia wcale nie tak odległa może zrobić na czytelniku duże wrażenie. Warto zwrócić uwagę na żydowski kontekst opowieści. Książkę można śmiało traktować jako wiarygodne źródło historyczne. Przedstawiona na jej kartach przeszłość jest bardzo dobrze udokumentowana. Autorka przeprowadza rzetelny research sięgający do czasów XIX-wiecznej galicyjskiej wsi, posiłkuje się relacjami, dokumentami i artykułami zebranymi z wielu czasopism. Polecam. Oprawa twarda, szyta, na końcu przypisy i obszerna bibliografia.

Czytaj dalej

Piekło sierocińca

Autorka: Christine Kenneally
Grupa Wydawnicza Filia
Poznań 2024

„Piekło sierocińca” to zapis dziennikarskiego śledztwa prowadzonego przez kilkanaście lat przez autorkę publikacji. Dziennikarka analizuje stenogramy z procesów sądowych, dokumenty, listy, pamiętniki, policyjne kartoteki i raporty, przeprowadza wywiady ze świadkami, członkami rodzin oraz ekspertami, naświetla poszczególne zdarzenia z różnych stron, by dotrzeć możliwie jak najbliżej długo skrywanej prawdy o pełnym przemocy traktowaniu dzieci przez dorosłych pracowników amerykańskich sierocińców prowadzonych przez instytucje kościelne. Miejscem, na którym skupia się najwięcej uwagi jest Sierociniec Świętego Józefa w Vermont, niestety podobne historie dzieją się również w innych placówkach. Okazuje się, że tuszowanie przestępstw systemu funkcjonowało w XX wieku na wielką skalę i opierało się na wzajemnym ostrzeganiu, zmowie milczenia, niszczeniu dowodów zbrodni, zastraszaniu i wzmacnianiu traumy u ofiar przestępstwa. Wśród nadużyć i krzywd wyrządzanych dzieciom można wymienić molestowanie seksualne, gwałty, bicie, znęcanie się fizyczne oraz psychiczne, upokarzanie, a nawet doprowadzanie do trwałego uszkodzenia zdrowia lub nawet śmierci małych podopiecznych. Dzieci traktowano przedmiotowo, nadawano im numery służące do identyfikacji, co nasuwa skojarzenia z obozami koncentracyjnymi zorganizowanymi przez hitlerowców podczas II wojny światowej. Opowiedzenie o tych okrutnych doświadczeniach wymaga od ofiar ogromnej odwagi, niestety tym, którzy decydują się na ten krok, mało kto wierzy. Historie ich życia wydają się niewiarygodne, pozbawione sensu i przekraczające granicę ludzkiej wyobraźni.

Reportaż ukazuje przemoc w bardzo mrocznym wydaniu, przedstawia też sposób funkcjonowania przestępców i zaświadcza o szerzącym się w XX wieku zepsuciu instytucjonalnej władzy. Czy dziś sytuacja wygląda lepiej, inaczej? Zachęcam do sięgnięcia po książkę, której dodatkowym atutem i wartością naddaną jest doskonały warsztat pisarski autorki. Polecam ten wstrząsający reportaż, choć może on przerazić czytelników o słabych nerwach i dużej wrażliwości. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej

Walentynka

Autorka: Elizabeth Wetmore
Wydawnictwo: Czarne
Wołowiec 2024

Późny, ale udany debiut powieściowy amerykańskiej pisarki, która wydaje pierwszą książkę w wieku pięćdziesięciu dwóch lat. Wcześniej w kilku magazynach literackich ukazują się jej opowiadania, krytycy doceniają talent autorki, a „Walentynka” trafia na listę bestsellerów „New York Timesa”.

Akcja utworu toczy się w 1976 roku w Teksasie tuż przy granicy z Meksykiem. Odessa – miasto, w którym mieszkają bohaterowie powieści to zwykła, senna miejscowość, w której pełne codziennego trudu życie toczy się powolnym rytmem, każdy zna każdego, nikt nie ma nadziei na rozwinięcie skrzydeł i spełnienie marzeń, a za rozrywkę musi wystarczyć lokal ze striptizem i bar. Ofiarą marazmu i beznadziei unoszącej się w powietrzu staje się czternastoletnia Gloria – Meksykanka, która pewnego dnia wsiada do furgonetki młodego mężczyzny. Dziewczynka zostaje brutalnie zgwałcona, a jej historia jest powtarzana w każdym domu jako przestroga dla córek i żon tutejszych nafciarzy czy hodowców bydła. Sprawca jest wszystkim znany, jednak tak naprawdę nikt nie chce doprowadzić do jego ukarania z wyjątkiem pewnej młodej kobiety. Czy jej głos w obronie praw ofiary, ale także praw kobiet i praw Meksykanek zostanie usłyszany? Świat przedstawiony w powieści rządzi się własnymi zasadami, kultem męskości i przemocą, jednak w tle rozchodzi się echo niezgody na uprzedmiotowienie, dyskryminację, krzywdę i uwięzienie w ciasnych stereotypach.

„Walentynka” to proza z górnej półki, odważna, bezkompromisowa, zaangażowana a przy tym tak dobrze skomponowana, uderzająca w akordy głęboko poruszające ludzką duszę. Mowa tu o krzywdzie i zadośćuczynieniu, traumie i winie, niemocy i odwadze, którą należy w sobie znaleźć, by przetrwać. Bardzo polecam – ta książka nikogo nie pozostawi obojętnym. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej

Skradziona tożsamość. Polskie dzieci w rękach nazistów

Autorka: Agnieszka Lewandowska-Kąkol
Wydawnictwo: Replika
Poznań 2023

Książka napisana przez autorkę, której dawno nie było na naszej liście – ostatnio pojawiła się z „Dziewczynami z konspiry” (P. 11/17), jej najnowsza propozycja również pozostaje w kręgu tematów związanych z II wojną światową. Tytułowa tożsamość to oczywiście polska tożsamość, której w latach czterdziestych ubiegłego wieku zostaje pozbawiona porażająca liczba dzieci, które są masowo odbierane rodzinom i wywożone z Polski na tereny III Rzeszy. Autorka opisuje procedurę germanizacji niepełnoletnich Polaków, którzy posiadają tzw. wartościowe geny. Prym wśród instytucji zajmujących się zniemczaniem wiodą domy Lebensborn, w których umieszcza się porwane dzieci. Ważną rolę odgrywa także Urząd do Spraw Umacniania Niemczyzny oraz Urząd do Spraw Rasy i Osadnictwa. Przymusowi podopieczni tychże instytucji są oceniani ze względu na tzw. cechy rasowe, następnie zamienia się im imiona i nazwiska na podobnie brzmiące niemieckie, sporządza nowe metryki urodzenia, wmawia się niemieckie pochodzenie, nawet jeśli dzieci są na tyle duże, by pamiętać, skąd pochodzą, na koniec przekazuje się dzieci rodzinom adopcyjnym. Czytelnik odnajdzie w książce osiem mniej więcej wpisanych w powyższy schemat, dramatycznych historii. Losy sióstr Witaszek, Henryka, Irenki i Kazi, dzieci z rodziny Sowów, Haliny czy Guntrama – syn kata Bydgoszczy należy rozpatrywać indywidualnie, inna bowiem jest ich sytuacja w Polsce, inna w nowym domu, są w różnym wieku i pamiętają więcej lub mniej zdarzeń z przeszłości. Wspólnym mianownikiem traumy, która towarzyszy im przez całe życie jest ciągły lęk przed stratą, zwątpienie w trwałość wszelkich relacji, niedowierzanie słowom i strach przed czymś niezapowiedzianym. Zaledwie dziesięć procent zniemczonych Polaków wraca po wojnie do ojczyzny. Prawie żadna osoba odpowiedzialna za krzywdę polskich dzieci nie zostaje należycie skazana i ukarana. Autorka opisuje losy ludzi, które są tak bardzo poplątane przez wojnę, że niekiedy ich rozplątanie wydaje się niemożliwe. Książka podejmuje temat mało znany, więc ciekawy, czytelnik odnajdzie w środku mocne obrazy i brutalne sceny wojennych zbrodni. Polecam, choć nie każdemu. Oprawa miękka, klejona.