Archiwa tagu: Włochy

Martwa natura

Autorka: Sarah Winman
Wydawnictwo: Arkady
Warszawa 2025

Bardzo ładnie wydana przez Arkady powieść brytyjskiej pisarki, która pierwszy raz pojawia się na naszej liście. Utwór przetłumaczono na kilkanaście języków, docenili go zarówno krytycy, jak i miłośnicy literatury. Książka opowiada o życiu w powojennych Włoszech (akcja rozpoczyna się u schyłku II wojny światowej). Czas niełatwy, czas zmiany, czas naprawy łączy na dobre losy kilku postaci, m. in. żołnierza Ulyssesa, historyczki sztuki Evelyn, Starego Cressy’ego czy Peg, która jako ta najmniej idealna ze wszystkich, być może pierwsza zdobędzie sympatię czytelników. Codzienne problemy bohaterów, zwyczajny trud życia, często skomplikowane relacje, podszyte szukaniem szczęścia i miłości, przyjaźń jako źródło siły to jedna, bardzo ważna warstwa znaczeniowa opowieści. Druga wiąże się ze sztuką, ale pisaną przez duże „S”. Bohaterowie o niej rozmawiają, rozmyślają, stanowi ona stałe tło wydarzeń a niektórzy mają nawet specjalną misję ratowania jej przed zniszczeniem lub zaginięciem. Obrazy, rzeźby, architektura, literatura – artyzm wypełnia karty publikacji. Sztuka obok estetycznej pełni także funkcję ocalającą, niosącą sens. Tytułowa martwa natura jawi się jako nośnik znaczeń, wrażeń, emocji i pamięci, przypomnienie wcale nie banalnej prawdy, że życie jest piękne, lecz także ostrzeżenie, że wszystko przemija. Krzepiące przesłanie powieści mówi o tym, że choć nie ma lekko, nigdy nie należy rezygnować z radości życia w czym z pewnością pomaga krąg bliskich, sprawdzonych przyjaciół.

Książka Sary Winman to ciekawa propozycja na rynku wydawniczym, choć pewnie nie trafi w gusta każdego odbiorcy. Nie jest to w żadnym wypadku zarzut a jedynie spostrzeżenie. Ta momentami bardzo elegancka, nieśpieszna proza, w której sztuka gra równie ważną rolę, co bohaterowie, wymaga odpowiedniego nastroju i nastawienia. Warto zwrócić uwagę na plastyczne opisy, często ewokujące aurę relaksu oraz niosące ukojenie. Duży plus za przemyślane i dopracowane kreacje postaci. Polecam. Oprawa twarda, szyta, zdobione brzegi.

Czytaj dalej

Włochy prawdziwe

Autor: Mateusz Mazzini
Wydawnictwo: Szczeliny
Kraków 2025

„Włochy prawdziwe” – obiecuje tytuł najnowszej książki Mateusza Mazziniego i nie będzie to w żadnym razie przewodnik turystyczny, choć pewnie ciekawie byłoby się pokusić o podróż śladami autora. Dlaczego akurat Italia? Reporter ma chyba z krajem prywatne porachunki a wędrówka, którą odbywa kolejno przez Sycylię, Kampanię, Toskanię, Apulię i Lombardię stanowi odbicie wędrówki, która prowadzi go również w głąb siebie i swojej tożsamości. „Do Włoch trzeba podejść w sposób wymagający, bez wstydu, bez uprzedzeń. Bez przekonania o wyjątkowości” (s. 21-22) – wyjaśnia dziennikarz. Nie będzie to łatwe zadanie, wszak tu kolebka cywilizacji, tu mity, kulturowe toposy fundamentalne dla całego Starego Kontynentu. Nie o tym jednak pisze książkę Mateusz Mazzini – on wybiera ciekawszą tematykę, przeprowadza research lokalny, ściera niczym kurz kolejne warstwy z obrazu Italii (zabytki, dzieła sztuki, myśl filozoficzną, piękną architekturę, widoczki), opowiada o ciemnej stronie państwa, w którym mafia, migracja, faszyzm, rozpasany patriarchat czy eksploatująca turystyka to tylko niektóre z palących problemów. Włoskie metropolie i miasteczka powoli uzależniają się od wszechobecnych turystów, którzy tak bardzo zawłaszczają przestrzeń, że zaczyna jej brakować dla rdzennych mieszkańców. Przyjezdni to także uchodźcy legalni bądź nielegalni, na których państwo, podobnie jak inne kraje Europy, nie do końca ma pomysł. Kryzys migracyjny rozkwita w ojczyźnie Petrarci, wraz z nim wzrasta przestępczość. Mafia (ta rodzima, ale też afrykańska czy chińska) to kolejne zagadnienie, któremu odważnie i czujnie przygląda się autor. Co widzi? – obraz inny od tego, który mamy w głowach dzięki literackim czy filmowym przedstawieniom, bliższy raczej prężnie działającej i wzorowo zarządzanej, międzynarodowej korporacji, w której równie często (a może i częściej) pojawia się pan w garniturze, co łobuz z bronią na ulicach.

Próżno szukać w publikacji pokolorowanych, sielskich obrazków. Włochy Mazziniego to kraj skomplikowany, pełen absurdów i dysproporcji, miejsce, w którym miesza się piękno i brzydota, ideał i zepsucie, blichtr i szara bieda. Autor serwuje czytelnikowi opowieść mocną i gorzką niczym prawdziwa włoska kawa (bez cukru). Reportaż smakuje dobrze i wyraziście – obnaża przywary i podziały włoskiego społeczeństwa, słabości polityki, bolączki gospodarki, wreszcie ukazuje trud codziennego życia w świecie rządzonym przez pieniądz, wielkie interesy, przemoc, układy i układziki. Ciekawa jest geografia tekstu, oparta na podziale północ – południe, ale też wyraźne usytuowanie Italii w kontekście światowym. Autor – podobnie jak jego rozmówcy – snuje opowieść trochę z sympatią, a trochę z ironią, poruszając przy tym wiele wątków pobocznych, ale nie da się ukryć, że „Włochy prawdziwe” to w gruncie rzeczy bardzo osobista książka. Czyta się ją dobrze, opowieść płynie gładko, spokojnym nurtem, niezakłócanym nawet przez liczby i statystyczne dane, na które co jakiś czas powołuje się reportażysta. To oczywiście nie zarzut a świadectwo rzetelnego podejścia do tematu, choć najciekawsze i najbardziej soczyste wydaje się to, co Mazzini widzi na własne oczy i słyszy od spotykanych po drodze ludzi. Bardzo polecam i zachęcam do odbycia tej intrygującej, książkowej podróży. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej

Biblioteka na Koszykowej - logotyp

Debaty międzynarodowe: Unia Europejska. Włochy w Unii Europejskiej – kraj ścisłego centrum czy peryferyjnego południa?

Włochy, Italia – każdy wie, że to samo serce Europy – dziedzictwo starożytnego Rzymu, średniowieczne republiki miejskie, genialni artyści włoskiego renesansu i baroku, najstarsze uniwersytety, papieski i cesarski Rzym, Florencja, Mediolan, Neapol…

Trudno bez Włoch rozmawiać o jakiejkolwiek europejskiej tożsamości. A z drugiej strony dzisiejsza proza polityki – przez wiele lat niestabilne, często zmieniające się rządy czy uzależnione od europejskich środków finanse publiczne. Jaka jest zatem pozycja Włoch w dzisiejszej UE? Jak dziś wygląda dorobek i perspektywy rządów premier Giorgii Meloni? Jak na współczesną włoską politykę wpływają różne historyczne tradycje?

O tym wszystkim Antoni Opaliński porozmawiał 4 września z krakowskim korespondentem dziennika „La Gazzetta dello Sport”, dr hab. Stefanem Bielańskim, prof. Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, italianistą i politologiem, znawcą Włoch historycznych i współczesnych, miłośnikiem espresso, ale przede wszystkim znawcą calcio, czyli włoskiego futbolu.

Woda w jeziorze nigdy nie jest słodka

Autorka: Giulia Caminito
Wydawnictwo: Sonia Draga
Katowice 2024

Warta uwagi powieść pióra włoskiej pisarki, która bardzo dobrze radzi sobie na rodzimym rynku wydawniczym i być może skradnie serca także polskich czytelników. Autorka opowiada tu historię kobiet i choć istnieją w tekście pewne tropy autobiograficzne, należy go odbierać raczej jako narrację o miejscu i latach, w których dorasta Giulia Caminito niż prozę wspomnieniową czy pamiętnikarską. Fabuła jest ułożona z owoców wyobraźni artystki, odprysków rzeczywistości przechowanej w jej pamięci a także z miejscowych legend przekazywanych sobie przez kolejne pokolenia z ust do ust, jak na przykład ta o bożonarodzeniowej szopce zatopionej w wodach jeziora. Wierzy w nią zarówno autorka, jak i główna bohaterka powieści, Gaia. Dziewczyna wychowuje się w biednej, wielodzietnej rodzinie, w której widać więcej braków niż zaspokojonych potrzeb. Centralną postacią domu, o który zresztą trzeba walczyć zaciekle latami jest matka. Antonia to dumna i silna kobieta, która codziennie toczy walkę o przetrwanie własne, swoich dzieci i niepełnosprawnego męża. Relacja pomiędzy matką a córką od początku nie jest łatwa, a jeszcze bardziej komplikuje się w trakcie dorastania Gai, która coraz częściej czuje się przytłoczona i szuka własnej przestrzeni do życia i rozwoju. Czy uda jej się ją znaleźć? Dojrzewanie boli, pierwsze przyjaźnie i miłość potrafią przemienić się w zawód i rozczarowanie – taka jest trudna prawda o życiu, płynąca z książki.

„Woda w jeziorze nigdy nie jest słodka” – głosi tytuł powieści, podobnie słodka nie jest opisana w niej historia. Chwytają za serce portrety kobiet ukazanych w utworze – zarówno tej dojrzałej, jak i tej dopiero poznającej ludzi, świat i rządzące nim reguły. Rozbudowana psychologia postaci, znakomicie oddany świat wewnętrzny głównej bohaterki, która analizując matkę, poddaje analizie także siebie pozwala czytelnikowi podjąć intymną refleksję nad własnym stosunkiem do rodziców, a także przeszłości. Nastrojowa, pełna elegancji inicjacyjna proza Giulii Caminito stanowi gwarant wielu wzruszeń. Warto zwrócić uwagę na umiejętne obrazowanie przestrzeni pełne porównań i metafor oraz na plastyczny język – tu brawo dla tłumacza, który zdecydowanie staje na wysokości zadania. Wydanie w usztywnionej, klejonej oprawie – bardzo polecam.

 

Czytaj dalej

Florencja

Autor: Paul Strathern
Wydawnictwo: Otwarte
Kraków 2023

Publikacja o charakterze popularnonaukowym autorstwa szkocko-irlandzkiego pisarza, który postanawia przybliżyć czytelnikowi Florencję epoki renesansu. Pisarz bierze pod lupę tytułowe miasto, ponieważ stanowi ono kolebkę nowej myśli, filozofii i sztuki, ale też dom wielkich myślicieli, matematyków, architektów oraz artystów. Celem książki jest ukazanie, że Florencja i Florentyńczycy odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu i ewolucji epoki Odrodzenia i tym samym wszystkich po niej następujących. Jeśli mowa o Florentyńczykach, w publikacji nie może zabraknąć nazwiska Dantego, pojawia się też malarz Giotto di Bondone, pisarz Giovanni Boccaccio, poeta Francesco Petrarka, Michał Anioł, Galileusz, rodzina Datinich, architekt Filippo Brunelleschi i rzeźbiarz Donatello. Kluczowych dla epoki postaci jest wiele więcej, wystarczy przywołać chociażby Sandro Botticellego, Leonarda da Vinci czy Niccolo Machiavellego – nie sposób wymienić tu wszystkich, którzy występują w książce. Warto podkreślić, że w centrum zainteresowania autora leży zarówno biografia postaci, jak i ich dzieła.

Strathernowi udaje się osiągnąć zamierzony cel i odpowiedzieć na stawiane sobie pytania o to, czemu doniosła przemiana europejskiej cywilizacji rozpoczyna się właśnie we Florencji w tym, a nie innym czasie. Ważną rolę odgrywa tu demokracja, która jest najbliższa wolności, nawet jeśli nie do końca funkcjonuje tak, jak powinna. Publikacja jest jak podróż do innej epoki, powinna zaciekawić miłośników Italii i czytelników zainteresowanych historią Europy. Elegancki, kwiecisty i lekki styl narracji pozwala zatracić się w opisach przestrzeni, zasłuchać w historiach zwaśnionych rodów czy opowieściach o ludzkim losie. Polecam. Oprawa twarda, szyta, wewnątrz ilustracje, na końcu bibliografia.

Czytaj dalej