Archiwa tagu: relacje międzyludzkie

Idealny czas na smuteczek

Autorka: Nanae Aoyama
Wydawnictwo: Kobiece
Białystok 2024

Druga powieść japońskiej pisarki, wyróżnionej jedną z najbardziej prestiżowych nagród literackich w kraju kwitnącej wiśni. Książka przedstawia historię dwudziestoletniej dziewczyny o imieniu Chizu, która szukając wyzwolenia od kontroli matki, przeprowadza się do Tokio i zamieszkuje u dalekiej krewnej, pani Ginko. Owa pani Ginko nie przypomina zwyczajnej staruszki, bardzo dba o swój wygląd, uwielbia chodzić na tańce, nie stroni od randek z miłym starszym panem, cieszy się życiem, a w pokoju, który wynajmuje młodej lokatorce, przechowuje zdjęcia kotów, które kiedyś z nią mieszkały, choć nawet nie pamięta, jakie imiona im nadała. Relacja pomiędzy kobietami wydaje się jednocześnie bardzo chłodna i zażyła. Bohaterki przyglądają się sobie z uwagą. Podczas, gdy dla jednej z nich młodość jest znanym, choć minionym stanem, druga dopiero odkrywa starość, dziwi się jej a być może nawet obawia, co wyraża w drobnych złośliwościach skierowanych w stronę pani Ginko. Stosunki międzypokoleniowe ukazane w powieści skłaniają czytelnika do refleksji nad tym, czym właściwie jest przemijanie i jak zmienia się człowiek pokonując drogę pomiędzy dwoma krańcami życia. Ważną rolę w powieści obok czasu pełni przestrzeń, w której należy doszukiwać się metaforycznego przesłania. Dom starszej pani leży w pobliżu stacji kolejowej, z której odjeżdżają pociągi w różne strony. Pani Ginko nie lubi podróżować, ale lubi spoglądać na podróżujących z werandy domu. Co ciekawe, bardzo trudno jest dostać się tu z dworca, oba miejsca łączy ślepa uliczka, która kończąc się przy ogrodzeniu działki, pozwala zajrzeć do ogrodu pani Ginko, lecz uniemożliwia wejście do wewnątrz. Dom leży niejako poza czasoprzestrzenią, wydaje się nierzeczywisty, bezpieczny i odgradzający od świata zewnętrznego, który niejednokrotnie stanowi źródło cierpienia. Jeśli zaś chodzi o wewnętrzny świat bohaterów, zostaje on przedstawiony z dużym zrozumieniem, zaangażowaniem i czułością. Wiele kluczowych słów pada w oryginalnych dialogach, za które trzeba pochwalić autorkę powieści. Niezwykły jest również klimat książki, spokojny i stonowany, pomimo wszystkich trudnych chwil czy małych dramatów, które przynosi bohaterkom los. Bardzo polecam, rozwiewając ewentualne obawy przed tytułowym smuteczkiem, który nie przytłacza. Oprawa twarda, klejona.

Czytaj dalej

Kiedy ptaki powrócą

Autor: Fernando Aramburu
Wydawnictwo: Sonia Draga
Katowice 2024

Drugi raz gościmy na naszej liście Fernando Aramburu, pisarza wielokrotnie nagradzanego za swoją twórczość, zwłaszcza za głośną, wydaną kilka lat temu powieść „Patria” (P. 10/18).
Najnowsze dzieło prezentuje rok z życia głównego bohatera, być może rok ostatni jak przewiduje pięćdziesiącioczteroletni Toni, który po uprzednim uporządkowaniu swoich spraw, zamierza popełnić samobójstwo. Co jest powodem tak wielkiego rozczarowania życiem i światem? Trudne dzieciństwo z przemocowym ojcem i nieszczęśliwą matką, nielubiana praca nauczyciela, nieudane małżeństwo, rozwód, skomplikowana relacja z synem, który nie spełnia oczekiwań to tylko niektóre argumenty przemawiające za zakończeniem egzystencji. Bohater codziennie odnajduje nowe przyczyny, dla których nie warto dalej oddychać, odbywa przy okazji podróż w głąb siebie, dokonuje pogłębionej analizy własnej przeszłości oraz postaci rodziców, ich relacji, a także własnych związków z kobietami, poza tym opowiada o realiach życia we współczesnej Hiszpanii. Jedynymi pozytywami, które dostrzega Toni są Kulas – najlepszy przyjaciel z dziecięcych lat oraz suczka Pepa. Niestety mężczyzna sam myśli o samobójstwie, a zwierzę może odejść w każdej chwili ze względu na podeszły wiek. Czy mężczyźnie uda się odnaleźć coś, dla czego warto żyć? Być może spróbuje zrozumieć, czym tak naprawdę jest szczęście.

Fernando Aramburu kolejny raz tworzy wzruszającą, słodko-gorzką opowieść o codzienności i niezwykłości ludzkiej egzystencji, o samotności i relacji z drugim człowiekiem, o niespełnionych marzeniach i tego przyczynie. Rytm książki jest spokojny, akcja płynie nieśpiesznie, ale nie nuży czytelnika a raczej prowokuje go do rozmyślań nad własnym życiem. Sprzyjają temu krótkie rozdziały, które pozwalają zatrzymać na chwilę lekturę, by oddać się własnym refleksjom wywołanym tekstem. Mocną stroną prozy jest subtelna ironia oraz nieoczywiste poczucie humoru autora, a także po mistrzowsku skonstruowane postacie z pogłębionym rysem psychologicznym. Sympatię bibliotekarzy może wzbudzić ciekawie wykorzystany motyw książek. Bardzo polecam. Oprawa utwardzona, klejona.

Jestem cichy

Autorka: Andie Powers
Ilustratorka: Betsy Petersen
Wydawnictwo: Frajda
Poznań 2024
Poziom: BD O/I

Najlepsza według Goodreads książka dla dzieci 2022 roku i rzeczywiście trudno nie podzielić tej opinii. „Jestem cichy” to bardzo dobrze napisana i znakomicie narysowana opowieść o chłopcu, który kryje w sobie cechy niewidoczne na pierwszy rzut oka. Jaki zatem jest nasz bohater? „Jestem cichy” – odpowiada Emil i w tej odpowiedzi kryje się cała głębia jego dziecięcej duszy. Jeśli zajrzeć do środka, można dostrzec niczym nieograniczoną wyobraźnię, odwagę i żądzę przygód. Jednak na zewnątrz chłopiec nosi pancerz, na którym osiada troszkę samotności i smutku oraz wiele fałszywych łatek. A bycie cichym nie oznacza wcale słabości czy strachu: „Siła może być cicha” (s. 19), podobnie jak rozmowa z uważnie obserwowaną przyrodą albo z drugim człowiekiem. Przyjaźń też może być cicha, ale wymaga od nas innego niż zazwyczaj słuchania tego, co ktoś ma nam do powiedzenia. Warto spróbować, bowiem często to, co w głębi duszy jest ważniejsze niż wypowiadane na zewnątrz słowa.

Publikacja Andie Powers pięknie opowiada o tym, jak bardzo możemy się mylić w ocenianiu kogoś, kto jest inny niż my sami. Akceptacja, czułość i zgoda na to, co niestandardowe to ważne fundamenty relacji międzyludzkich i właśnie o nich przypomina mały książkowy bohater. Opowiadanie może przywrócić pewność siebie dzieciom, które uwierzyły w wypowiadane o nich opinie. Bardzo polecam utwór, warto dołączyć go zarówno do domowych, jak i przedszkolnych biblioteczek. Oprawa twarda, szyta.

Czytaj dalej

Nie skakać na bombę!

Autor: Urlich Hub
Ilustrator: Jörg Mühle
Wydawnictwo: Dwie Siostry
Warszawa 2023
Poziom: BD: I/II

Kontynuacja przygód zabawnego ptasiego duetu, który znamy z książki „Kulawa kaczka i ślepa kura” (P. 16/22). Tym razem bohaterki postanawiają pójść na kąpielisko, gdzie najpewniej czeka doskonała zabawa. Kura początkowo nie jest zachwycona tym pomysłem, ale czego nie robi się dla przyjaciół. Ptaki nie chcąc czekać w kolejce, przepychają się do wejścia, wykorzystując do osiągnięcia celu defekt kaczki i niebywały tupet kury. Widok, który rozpościera się przed nimi po dotarciu na miejsce zachwyca kaczkę, tęskniącą za towarzystwem innych przedstawicielek swojego gatunku. Entuzjazmu nie podziela kura, która zresztą nie jest na kąpielisku mile widziana. Jej przyjaciółka musi zatem stanąć przed trudnym wyborem przyłączenia się do nowych kaczych towarzyszek lub pozostania przy starej przyjaźni. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy pozostawiona na chwilę kura zaczyna odkrywać dobre strony kąpieliska i wprowadzać swój porządek. Bohaterki czeka trudny sprawdzian lojalności i przyjaźni, a wszystko odbędzie się na oczach „rozkwakanej” kaczej publiczności. Powieje chlorem i grozą, bowiem żadna prawdziwa przygoda nie może obejść się bez odrobiny niebezpieczeństwa.

Książka nie zawiedzie sympatyków ślepej kury i kulawej kaczki. Bohaterki z właściwą sobie swadą podbijają kąpielisko, śmieszą, ale też uczą małego czytelnika na własnych błędach. Przyczyną wielkiej basenowej awantury jest potrzeba bycia zaakceptowanym i lubianym pomimo wad. Opowiadanie niesie krzepiący przekaz o tym, że choć relacje międzyludzkie bywają skomplikowane, prawdziwa przyjaźń zawsze wybacza, nie zostawia w potrzebie i odnajduje drogę w najciemniejszym labiryncie niedobrych emocji. Bardzo polecam. Oprawa twarda, szyta.

Czytaj dalej

Żaden koniec

Autorka: Zośka Papużanka
Wydawnictwo: Marginesy
Warszawa 2023

Nowa, bardzo dobra powieść Zośki Papużanki, bardzo ładnie wydana przez Marginesy. Wielokrotnie doceniania za swoją twórczość autorka – ostatnio polecaliśmy jej „Kąkol” (P. 14/21) – wraca na listę z rodzinną sagą, jednak rodzina opisana w książce nie jest typowa, bo połączona zaskakująco luźnymi więzami, a jej członkowie wiedzą o sobie niezwykle mało. Źródłem dekonstrukcji relacji pomiędzy bliskimi wydaje się babcia, która umiera w domu opieki. Kobieta odchodzi nie po raz pierwszy, w przeszłości zdarza jej się pozorować własny koniec w celu sprawdzenia reakcji syna i córki. Dzieci i wnuki Krystyny tolerują jej nietypowe zachowania, dziwią się, ale najczęściej o nic nie pytają, bo o niektóre sprawy nie wolno pytać, a niektórych tematów nie ma sensu podejmować. Dysfunkcyjny dom potomków Krystyny: Marty i Mareczka odciska piętno na ich całym dorosłym życiu, deformuje ich sferę uczuciową, a w głowie wywołuje pustkę i luki tożsamościowe. Powieść opowiada o śmierci człowieka, zaniku więzi, blaknięciu pamięci i konwenansach, które meblują codzienność. Ta z kolei ukazana jest w utworze jako fascynujący przedmiot obserwacji. Pisarka potrafi z nieudawanym zdziwieniem przyglądać się okruchom życia. Kontemplacja świata przedstawionego powieści pozwala poczuć i zrozumieć na krótką chwilę sens egzystencji nawet tak uwikłanej w toksyczne relacje, jak egzystencja głównych bohaterów.

Proza tworzona przez Zośkę Papużankę hipnotyzuje poetyckością i sensualnością, zachwyca migotaniem znaczeń ukrytych w metaforach spotykanych na zakrętach narracji. Pisarka bawi się słowem niczym doświadczona hafciarka kordonkiem, tworząc ozdobne pętelki i wzory. Zabawa językiem łączy się tu z igraniem z literacką formą i wprowadza do powieści kuplet, wodewil, dialog sceniczny, tekst konferansjerski czy wiersz. Bardzo polecam powieść każdemu czytelnikowi, szukającemu literatury z najwyższej półki. Oprawa twarda, klejona.

Idea

Autorka: Anna Paszkiewicz
Ilustratorka: Katarzyna Walentynowicz
Wydawnictwo: Widnokrąg
Piaseczno 2023
Poziom: BD I/II

Najnowsza książka kobiecego duetu, który raz na jakiś czas jednoczy siły, by przygotować filozofujące książeczki dla dzieci – zawsze z powodzeniem. Ich poprzednie wspólne dzieło prezentowaliśmy na przeglądzie (P. 7/21). Najświeższa „Idea” porusza tematykę relacji międzyludzkich.

Książeczka w obrazowy sposób ukazuje proces rodzenia się wielkiej idei z małej myśli. Niestety sama idea to za mało, by zmienić świat – musi ona zamieszkać w człowieku, który przemieni pomysł w marzenie. Stąd już krótka droga do działania, chociaż wymaga ono czasem wielu prób zakończonych porażką. Bohater opowiadania otwiera się na myśl, która do niego przychodzi, pozwala jej kiełkować w swojej głowie i sercu. Ta myśl podpowiada mu, że wokół wyspy, która jest jego domem istnieją inne wyspy zamieszkane przez dzieci równie samotne jak on sam. A przecież wiadomo, że człowiek nie powinien być samotną wyspą, bo łatwiej i przyjemniej żyć, kiedy ma się kogoś bliskiego obok siebie. Publikacja zachęca do budowania więzi z innymi ludźmi bardzo trafnie zilustrowaną w książce metaforą odwiedzania wysp rozrzuconych po oceanie świata. Wydanie w twardej i szytej oprawie, w formacie leporello. Polecam.

Doll Story

Autor: Michał Paweł Urbaniak
Wydawnictwo: Mova
Białystok 2023

Najnowsza powieść Michała Pawła Urbaniaka – prozaika, krytyka literackiego publikującego teksty m. in. w „Nowych Książkach”, „Twórczości”, „Akcencie” czy „artPAPIERZE”, nie pozostawia czytelnika obojętnym. Wcześniejsze książki autora są bardzo dobrze ocenianie, jego debiutancką „Listę nieobecności” polecaliśmy na przeglądzie (P. 13/20), a „Doll Story” zdecydowanie potwierdza duży talent pisarski tego młodego artysty.

Przyjaźń i samotność – problemy często poruszane w literaturze – u Urbaniaka zostają ukazane w sposób przewrotny i niebanalny. Główny bohater utworu, piętnastoletni Wolfgang, który w dzieciństwie dwukrotnie ociera się o śmierć, nie wychodzi z domu z powodu paranoi apodyktycznej i nadopiekuńczej matki. Chłopiec staje się więźniem w złotej klatce, nie ma przyjaciół i cierpi z powodu nieustających kłótni rodziców. Pewnego dnia w życiu Rajchertów zjawia się Mariusz, żywa Maskotka, która ma dotrzymywać towarzystwa nastolatkowi w zamian za dach nad głową i wynagrodzenie otrzymywane w ramach charytatywnego programu wsparcia dla dzieci w trudnej sytuacji życiowej. Już sama nazwa programu skłania do refleksji nad etyczną stroną projektu społecznego, w którym człowiek jest traktowany jak zabawka. Autor okazuje się doskonałym obserwatorem ludzkiej duszy, po mistrzowsku ukazuje pułapki przyjaźni kupionej za pieniądze, potraktowanej jako towar czy usługę. Jak zakończy się projekt żywej maskotki? Konsekwencje mogą być zupełnie inne od oczekiwanych.

„Doll Story” to studium samotności, lustro, w którym natura człowieka ukazuje swoje podwójne oblicze. Zawiera się w nim zarówno piękno, pragnienie miłości, jak i zło oraz chęć zadania bólu. Precyzyjnie skonstruowani przez autora bohaterowie nie potrafią otworzyć się przed sobą nawzajem, przywdziewają maski, gubią się w grze pozorów, konsumują relacje zamiast je pielęgnować. Powieść Urbaniaka to przykład ambitnej, dojrzałej i emocjonalnej prozy, komentującej współczesne zjawiska społeczne i pytającej o wartości, którym hołdujemy. Doskonały warsztat pisarski unosi ciężar tematu i stanowi prawdziwą, literacką ucztę, w której spostrzegawczy czytelnik odnajdzie wiele smaków. Gorąco polecam. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej