Archiwa tagu: XX wiek

Checkpoint Isabella

Autorka: Kamila Zagórowska
Wydawnictwo: Novae Res
Gdynia 2025
Poziom: BD IV

Ciekawa książka w konkretnym rozmiarze, ukazująca losy nastolatków, którzy w latach osiemdziesiątych XX wieku wyemigrowali z rodzicami z PRL-u do lepszego świata czyli do NRD. Młodzi ludzie, których zmuszono do porzucenia swoich miejsc, przyjaciół, pierwszych sympatii, całego dotychczasowego życia nie mogą do końca odnaleźć się w nowym kraju i tęsknią za domem. Emigracja do łatwych przeżyć nie należy, zwłaszcza, gdy odbywa się wbrew woli. Bohaterowie – Kaśka, Ola, Iza i Marcin – coś o tym wiedzą, na szczęście w małej polskiej szkole przy ambasadzie w Berlinie Wschodnim spotykają siebie, zaczynają się przyjaźnić – wiadomo: razem lżej – i jakoś normalnie żyć, uczyć się, realizować pasje, wreszcie zrobić wszystko, by wrócić do Polski na stałe. Oczywiście życie jak to życie nie jeden raz pokrzyżuje im plany. Pęknięte serca, porażki i upadki, lecz także sukcesy, nowe porywy uczuć, radość, nadzieja, cierpienie oraz śmierć – wszystko to stanie się ich udziałem.

Autorka bardzo zręcznie buduje obyczajową układankę, plącze ścieżki, wprowadza wątki, które cieszą, zaskakują, złoszczą lub ściskają za serce. Doskonale uchwycono dylematy nastoletnich bohaterów, ich siłę i wrażliwość czyli to, co chyba w młodości najcenniejsze. Ładne – i to określenie wydaje się tu naprawdę najbardziej trafne – ładne są wątki romantyczne, niosące ładunek niewinnych pierwszych uniesień, obaw, nieuchronnych wygaszeń i rozczarowań. Interesująco wypada także tło historyczne książki. Podzielone murem Niemcy, podobnie jak Polska u kresu minionego ustroju to pełna kontrastów przestrzeń strachu i ekscytacji, bierności i działania, kontroli i zrywów wolności. Utwór podejmuje niewyeksploatowany jeszcze wątek z przeszłości, dzięki czemu prawdopodobnie uda mu się wzbudzić autentyczne zainteresowanie czytelników. Specyficzną atmosferę sprytnie ewokują m. in. wplatane do narracji teksty piosenek, które wszyscy znamy, choć dziś może nie każdy pamięta, o czym naprawdę opowiadają. Ponadto pisarka z wyczuciem akcentuje zawiłości powojennych relacji polsko-niemieckich. Poczucie krzywdy przekazywane z pokolenia na pokolenie zostaje skonfrontowane z potrzebą budowania nowego świata przez młodą generację. Natomiast w uniwersalnym wymiarze „Checkpoint Isabella” opowiada o dojrzewaniu, mierzeniu się z życiem, hartowaniu światopoglądów i szukaniu własnej drogi. Wydaje się, że słowa z okładki: „By zburzyć mur, wystarczy niewielkie pęknięcie” odnoszą się nie tylko do berlińskiego muru, który na szczęście runął, lecz także do murów mentalnych, które coś lub ktoś stawia w naszej głowie za cegły mając uprzedzenia, niewiedzę i stereotypy. Podsumowując: Kamila Zagórowska napisała dobrą książkę, którą szczerze polecam. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej

Domy na piasku

Autorka: Katarzyna Rodacka
Wydawnictwo: Znak
Kraków 2025

Ciekawy reportaż Katarzyny Rodackiej, absolwentki iranistyki na UJ i dziennikarki, która rekonstruuje proces migracji Polaków z ogarniętej wojną Europy do Iranu. Fala wyjazdów ma miejsce w 1942 roku po układzie Sikorski – Majski, który gwarantuje przesiedlonym w głąb Związku Sowieckiego Polakom amnestię i możliwość swobodnego przekraczania granic. Część żołnierzy armii Andersa i tysiące cywilów zostaje przerzuconych do Azji i ostatecznie mówi się o niemal stu dwudziestu tysiącach ludzi. Jakie są ich dalsze losy? Czy wszystkim udaje się dotrzeć na miejsce? Czy zostają tu po 1945 roku?

Odpowiedzi na postawione pytania przynoszą „Domy na piasku”. Droga do Iranu to gehenna naznaczona głodem, zmęczeniem, ściskiem, chorobami, niebezpieczeństwem, tymczasowością i niepewnością jutra. Wielu zesłańców umiera lub gubi się, ponieważ w złym momencie oddalają się od pociągu, który niespodziewanie odjeżdża. Panuje ogromny chaos i dezinformacja, losem rządzi przypadek a także nadzieja. Iran wita tułaczy upałem, daktylami i lękiem, bo co zrobić z taką masą nowoprzybyłych osób. Wszyscy jednak znajdą dla siebie miejsce w obcym kraju. Pahlawi, Maszhad, Teheran, Isfahan to kolejne przystanki na mapie tułaczki. Autorka dociera do uczestników wydarzeń, lecz większość z nich była zbyt mała, by dokładnie zapamiętać szczegóły podróży i życia w obozach. Pracę ludzkiej pamięci dziennikarka wspiera zatem kwerendami w archiwach, w których znajdują się nawet takie perełki, jak pamiętnik Heleny Stelmach.

Losy bohaterów książki są zupełnie niesamowite a Bliski Wschód, który udziela schronienia powojennym polskim emigrantom staje się bliższy niż kiedykolwiek. Warto sięgnąć po ten tytuł, by odkryć zupełnie nieznaną historię. Co ciekawe, publikacja choć z jednej strony głęboko osadzona w konkretnym momencie XX wieku, z drugiej strony jest bardzo uniwersalna. Reportaż ukazuje doświadczenie uchodźstwa, które równie dramatyczne było kiedyś, jak i jest dziś u progu naszych granic. Warto się nad tym zadumać przez chwilę. Polecam każdemu. Oprawa twarda, szytareportaż

Czytaj dalej

Ja, piszący o tym…

Autor: Michał Więcko
Wydawnictwo: Ośrodek Karta
Warszawa 2024

Bardzo ładnie wydana przez Ośrodek Karta kronika białostockiej wsi Pomygacze. Opowieść spisana w dziewiętnastu zeszytach ręką kronikarza sięga aż do XIV wieku. Trzeba przyznać, że zapiski prowadzi postać nietuzinkowa: chłop – filozof, społecznik, który może pochwalić się Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski. Michał Więcko przez całe swoje życie pełni pięćdziesiąt funkcji społecznych, ma siedemdziesiąt legitymacji, w Pomygaczach spędza czasy dzieciństwa, młodości i dojrzałości – tu się rodzi, pracuje, zakłada rodzinę, starzeje i tu umiera, tu zabiega o upamiętnienie miejscowej historii oraz ludzi. Sąsiedzi często szukają u niego pomocy, na jego domu widnieje tabliczka „Terenowy Opiekun Społeczny”, co zobowiązuje go do gaszenia rodzinnych sporów, wspierania osób samotnych czy dyscyplinowania lokalnych rozrabiaków. Michał Więcko to przykład człowieka, któremu zależy na tym, by świat wokół niego czynić coraz lepszym, bez względu na trud i bez oglądania się na korzyść materialną.

Co czytelnik odnajdzie wewnątrz publikacji? – barwną i żywą opowieść, w której pierwsze skrzypce gra codzienne życie zwykłych ludzi, zmagających się z trudnymi warunkami pomygaskich chłopów, ich bogaty świat ludowych wierzeń, tradycji i lokalnych przesądów, zabobony, czary, obyczaje i gwarę, ale też wojenne zawieruchy, które rzucają naszego kronikarza w różne strony kraju oraz nową, powojenną rzeczywistość. Publikacja stanowi wyjątkowo wdzięczne i cenne źródło wiedzy o regionie, ale też o realiach polskiej wsi z XX wieku, zarówno o jej przemianach, jak i o dziedzictwie, które warto przechować dla kolejnych pokoleń. „Ja, piszący o tym…” to – jak słusznie sugeruje tytuł – także portret narratora, ciekawego świata gawędziarza, który przez własne myśli i uczucia, poprzez autobiograficzne doświadczenie filtruje opisywaną rzeczywistość. Michał Więcko nie poprzestaje na formie pamiętnikarskiej czy suchej rejestracji faktów, opowiada prostym językiem z humorem i swadą, lecz (co warte podkreślenia) szuka kontekstów poszerzających jego kronikę, zwiększających jej wartość poznawczą, gwarantujących rzetelność i zgodność faktograficzną. Bardzo polecam każdemu zaczytanie się w tej niecodziennej lekturze. Oprawa twarda, szyta.

Czytaj dalej