Archiwa tagu: uchodźcy

Good morning, Petra!

Autorka: Agnieszka Suchowierska
Wydawnictwo: Literatura
Łódź 2024
Poziom: BD II/III

Nowa powieść dawno nie widzianej pisarki, autorki literatury dziecięcej i publikacji edukacyjnych, w tym podręczników do języka polskiego. „Good morning, Petra!” to propozycja w sam raz na zbliżające się wielkimi krokami wakacje: kierunek – Chorwacja. Tytułowa bohaterka niestety nie może w pełni cieszyć się latem, po operacji nogi i długiej, bolesnej terapii z użyciem aparatu Ilizarowa prawie wcale nie wychodzi z domu a świat ogląda jedynie przez okienne ramy. Relacje nastolatki z rówieśnikami oraz mamą ulegają znacznemu pogorszeniu, przyjaciółka sprawia jej wielki zawód a Ivo, chłopak, który podoba jej się od dłuższego czasu, wydaje się poza zasięgiem. Pewnego dnia w ogrodzie przed domem – czyli tu, gdzie najdalej wychodzi Petra – pojawia się mała, wystraszona dziewczynka. To zdarzenie staje się początkiem niesamowitej przygody z sobowtórkami, opuszczonym szpitalem, małą uchodźczynią wojenną oraz antycznym, chorwackim miastem, pachnącym słodkim mirtem i aromatycznymi ziołami. Czy bohaterki zdołają pomóc sobie nawzajem? Każda z nich z jednej strony potrzebuje czego innego, a z drugiej – wszystkie pragną zrozumienia, wsparcia, poczucia bezpieczeństwa i akceptacji.

Książka opowiada o sile dziewczęcej przyjaźni, która rozwija się ponad podziałami, różnicami i barierą języka oraz kultury, o walce z własnymi słabościami, o lękach przed oceną innych ludzi, a także o bezinteresownej pomocy i życzliwości wobec drugiego człowieka, wreszcie o tym, że – tu cytat – „my wszyscy jesteśmy tacy sami. Wszyscy ludzie na całej Ziemi. Rodzimy się, kochamy, marzymy, budujemy nasze życia, cierpimy i w końcu umieramy. Jesteśmy delikatni, bezbronni, pragniemy szczęścia, godnego życia i spokoju” (s. 202). Warto sięgnąć po tę przepełnioną empatią, mądrą, pięknie napisaną i wzruszającą powieść, którą gorąco polecam. Oprawa twarda, szyta, na końcu przepis na ulubioną pieczoną paprykę Petry.

Czytaj dalej

Odysejki

Autorka: Dorota Combrzyńska-Nogala
Wydawnictwo: Literatura
Łódź 2023
Poziom: BD II

Najnowsza książka dla dzieci napisana przez autorkę, która nie unika trudnych tematów. Wielokrotnie nagradzana pisarka często porusza problematykę II wojny światowej i Holokaustu, ale też dotyka bolączek współczesności, wśród których można wymienić pandemię czy kryzys humanitarny na granicy Białorusi z Unią Europejską. Ostatni problem pojawia się w „Odysejkach”, a w zestawieniu z Zagładą, ukazuje ciągłość ludzkiego życia oraz nie zawsze zauważaną bliskość przeszłości i teraźniejszości.

Tytułowe Odysejki to bohaterki, które opuszczają swoje domy, ponieważ nie są w nich bezpieczne. Kilkuletnia Ryfka ma to szczęście, że razem z nią wyrusza w świat Petra, opiekunka kochająca dziecko jak własną córkę. Czuła relacja, która łączy obie bohaterki chwyta za serce, porusza i daje nadzieję. Wojenna odyseja rozpoczyna się w trudnym momencie likwidacji getta warszawskiego – dziewczynka jest Żydówką, najmłodszą córką Młotków – uciekając na aryjską stronę ma szansę, by przetrwać. Bohaterki osaczone przez szmalcownika udają się w podróż do Kazimierza Dolnego, dołącza do nich Zora – kilkuletnia Cyganka, która niestety poznała już siłę nazistowskiego zła. Droga jest pełna niebezpieczeństw, ale też szczęśliwych przypadków, fortunnych zbiegów okoliczności i ludzi – czasami też zwierząt – którzy pomagają, bo mają wielkie i dobre serca. Ten, kto przeżyje traumę ucieczki i osamotnienia, nie potrafi przejść obojętnie obok ludzkiej krzywdy, staje się zieloną latarnią, która rozświetla mrok. Wiele takich latarni świeci dziś przy polskiej granicy.

„Odysejki” należą do książek, które czyta się jednych tchem, a potem chce się do nich wracać, choć pomiędzy zdaniami cicho pobrzmiewa groza, smutek i ból utraty. Autorka buduje fabułę z pogranicza jawy i snu, dzięki czemu udaje jej się złagodzić przekaz o okrucieństwie Zagłady, uczynić go zrozumiałym dla dziecięcego czytelnika, a przy tym nie osłabić siły oddziaływania tekstu, mówiącego o wartości tego, co nazywamy miłością, przyjaźnią, lojalnością, solidarnością a może po prostu człowieczeństwem. Bardzo polecam tę książkę – wciągnie do świata przedstawionego, zaczaruje, ogrzeje ciepłem bijącym z pełnych empatii postaci i podpowie, jak żyć, by uczynić świat trochę lepszym. Oprawa twarda, szyta. Ostatnio na liście: „Restaurant Day” (P. 11.20).

Czytaj dalej