Archiwum autora: Katarzyna Olszewska

Miami

Autorka: Joan Didion
Grupa Wydawnicza Relacja

Podobno najmroczniejsza książka Joan Didion – znanej przedstawicielki nurtu Nowego Dziennikarstwa, ale przecież też powieściopisarki i eseistki zmarłej pod koniec 2021 roku. Tytułowe Miami – tropikalny raj na ziemi – na kartach publikacji okazuje się wcale rajem nie być. Autorka z reporterskim zacięciem zwiedza i opisuje miasto, przygląda się ludziom, podsłuchuje urywki rozmów, by osadzić Miami w wielu kontekstach, w tym: historycznym, politycznym, ekonomicznym, kulturowym oraz socjologicznym. Eseje powstają w osiemdziesiątych latach XX wieku i trzeba przyznać, że znakomicie oddają ducha czasu. Daleko im jednak do pocztówkowego ujęcia, raczej mamy do czynienia z przenikliwą obserwacją podskórnej tkanki miasta, w której pulsuje polityka, alienująca wzajemna wrogość mieszkańców, przemoc i manipulacja. Główną rolę odgrywają tu Amerykanie pochodzenia kubańskiego, których żarliwe postawy polityczne i światopoglądowe mogą przyprawić o zawrót głowy. Czy to kwestia przeszłości i korzeni, czy temperamentu i narodowego ducha, że los kubańskiej społeczności w USA staje się tak zagmatwany? Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach, a te szczegóły – wnikliwie tropione przez pisarkę – prowadzą m. in. na Kubę i do Białego Domu. Autorka obnaża mechanizmy sterowania ludzkim myśleniem, które udaje jej się zaobserwować na Florydzie. Etykietowanie, straszenie, budowanie mitów i posługiwanie się półprawdą to silne narzędzia wpływania na ludzi i formowania tożsamości metropolii. Ukazane w tekstach Didion miasto zdaje się parować niepokojem, nieufnością, rasizmem i rozpasaniem, przed którym nikt nie chroni – to nie „Miami Vice”.

Chciałoby się powiedzieć: „Takiego Miami nie zobaczycie nigdzie indziej”, lecz obawiam się, że nie do końca jest to prawda. Uniwersalizm książki sprawia, że sportretowane w niej Miami to nie tylko Miami, to także symboliczny obraz miejsca, w którym rosną w siłę podziały na tych i tamtych, lepszych i gorszych, co już łudząco przypomina dzisiejszą, europejską, by nie powiedzieć polską rzeczywistość. Podsumowując i wracając do przedmiotu analizy prezentowane dzieło to zamknięta w okładkach soczysta, sugestywna proza, bogata w dygresje i inteligentne spostrzeżenia, mistrzowskie przybliżenia na małe obrazki, skrawki rzeczywistości, scenki i przypadkiem zasłyszane komentarze. Odnalazłam tu jedne z najzgrabniejszych długich zdań, jakie czytałam w ostatnim czasie. Niebywała gratka dla zainteresowanych tematyką Stanów Zjednoczonych. Bardzo polecam. Oprawa twarda, szyta.

Czytaj dalej

Jak pokonać bezsenność


Autorka: Lindsay Browning
Wydawnictwo: RM

Poradnik dla nocnych marków czyli o bezsenności opowiada na łamach publikacji psycholożka i terapeutka snu. Autorka może pochwalić się bogatą wiedzą naukową a także prawie dwudziestoletnim doświadczeniem w leczeniu problemów ze snem, lecz co ważniejsze, potrafi o tym opowiedzieć tak, by każdy zrozumiał w czym rzecz i wyniósł z książki coś ważnego dla siebie. Publikacja wprowadza do problematyki snu, omawia poszczególne aspekty zjawiska takie jak długość trwania czy funkcje, które pełni, ale także wskazuje czynniki destrukcyjne dla nocnego wypoczynku. Sama wiedza o bezsenności to jednak za mało, trzeba jeszcze umieć walczyć z wrogiem i również tu z pomocą przychodzi badaczka. Poradnik zawiera opisy skutecznych strategii i technik radzenia sobie, gdy sen nie chce nadejść. Książka przyda się zarówno tym, którzy mają doraźne problemy z zasypianiem, jak i dotkniętym przewlekłymi zaburzeniami. Okazuje się, że istnieje wiele rodzajów bezsenności a i wiele bezsennością nienazwanych zjawisk pojawi się w tekście, niektóre bardzo „efektowne” i trochę przerażające jak paraliż senny, lęki nocne czy lunatykowanie. Podstawowa rada dla osób cierpiących na każde z nich brzmi: „aby dobrze się wyspać, musisz przestać przejmować się tym, że nie możesz zasnąć” (s. 61). Kolejny raz okazuje się, że wszystkiemu winny jest stres.

Publikacja może stanowić cenną pomoc, dla wszystkich, którzy zmagają się z bezsennością, ale powinna także zainteresować każdego, kto chce profilaktycznie zadbać o higienę snu lub po prostu zdrowo się wyspać. Wszystkie opisane przez autorkę propozycje działań są nieskomplikowane i łatwe do wdrożenia, poradnik zatem można uznać za przydatny i udany. Co więcej, czytelnik na pewno nie zaśnie nad lekturą tekstu – temat wyłożono konkretnie i ciekawie. Polecam tym, którzy pragną spać długo i przyjemnie. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej

Chłopiec z ulicy Niepoprawnej i kucyki dwa

 

Autorka: Sylwia Stano
Ilustratorka: Patricija Bliuj-Stodulska
Wydawnictwo: Hokus-Pokus
Poziom: BD I

Nie wiem jak w innych pokoleniach, ale w moim większość dziewczynek chciała mieć kucyka. Ja także należąc niegdyś do tej grupy marzycielek, dziś z przyjemnością czytam najnowszą książkę Sylwii Stano – uwaga: ona naprawdę ma kucyka i jest przewodniczką po Kampinoskim Parku Narodowym. Teraz widać, skąd dobra znajomość zwyczajów zwierzęcia, występującego w publikacji, który uwielbia siano z nagietkami, dużo śpi i dużo spaceruje. Łączy go wyjątkowa więź z Jankiem – tytułowym chłopcem z ulicy Niepoprawnej. Sposób prowadzenia przez nich rozmów, podejmowana refleksja nad światem, wzajemna troska i szczerość nasuwa skojarzenia z inną, bardzo podobną literacką parą przyjaciół: Krzysiem i Kubusiem Puchatkiem. Kucyk, podobnie jak przywołany wyżej miś często wypowiada zabawne „złote myśli”, z których dałoby się ułożyć mini zbiorek. Bohaterowie przeżywają razem wiele przygód – choć to może za dużo powiedziane, raczej zdarzeń, które zbliżają, choć nie są ani spektakularne ani specjalnie wyjątkowe. Czasami zdarza się gorszy dzień, wtedy kuce i ludzie zawsze mogą na siebie liczyć.

Bliskość lasu, zainteresowanie roślinnością nadaje tekstowi aury tajemniczości i bajkowości. Jeśli mowa o bajce, to jeśli już, książkę można by postawić na półkę z tymi terapeutycznymi o funkcji relaksacyjnej. Co tak dobroczynnie oddziałuje na czytelnika? Emanuje z książki niewypowiedziany spokój. Czas płynie w utworze nieśpiesznym rytmem i w pełnej akceptacji tego, że wśród mieszkańców obok ludzi żyją zwierzęta. Bohaterów pociąga natura oraz trenowanie uważności podczas koncentracji na małych wycinkach dnia. Książka obfituje w rozczulające, zabawne scenki obyczajowe z elementami niezwykłości (konie przecież nie mówią w normalnym świecie), by na końcu wyraźnie zbliżyć się do realizmu magicznego. Bycie tu i teraz to coś, czego postaciom z opowiadań Stano można pozazdrościć i czego można się od nich uczyć. Całość napisana zgrabnie, ciepło i tak przekonująco, że chciałoby się zrealizować marzenie z dzieciństwa, o którym pisałam na początku recenzji, bo kto będzie lepszym towarzyszem życia niż kucyk? Oprawa miękka, klejona. Gorąco polecam.

Czytaj dalej

Moje dziecko ma ADHD

Autorka: Anna Gutenberg-Piela
Wydawnictwo: RM
Warszawa 2025

Poradnik dla rodziców i nauczycieli dzieci w wieku od pięciu do dwunastu lat, napisany przez psycholożkę, która zajmuje się ADHD już ponad dwie dekady. Autorka wierzy, że można mądrze i skutecznie wspierać małych ludzi, którzy inaczej myślą, pracują i widzą otaczający nas świat – wystarczy tylko mieć odpowiednie ku temu strategie oraz narzędzie. Opis niejednego z nich znajdzie się na kartach publikacji.

Poradnik rozpoczyna się wyjaśnieniem samej istoty ADHD czyli nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. Psycholożka opisuje dalej proces diagnostyczno-terapeutyczny, przez który musi przejść dziecko a także w pewnym sensie cała rodzina, by znaleźć odpowiednią drogę wsparcia (tu czytelnik znajdzie m. in. omówienie farmakoterapii, która chyba najbardziej niepokoi i obrasta mitami czy stereotypami). ADHD często towarzyszą różne choroby współwystępujące – im także poświęcono należne miejsce. Autorka przestrzega ponadto przed tym, co może się stać, jeśli ADHD zamieciemy pod dywan oraz podpowiada jak radzić sobie z trudnościami, które pojawią się prędzej czy później, lecz nie muszą rujnować naszego spokoju, domowej atmosfery, relacji i poczucia własnej wartości.

Książkę można polecić każdemu czytelnikowi, który zastanawia się czy jego dziecko może mieć ADHD. Poradnik rzecz jasna nie zastąpi fachowej diagnozy, ale rozwieje szereg wątpliwości i wskaże kierunek działania, podpowie co robić, by codzienność była bardziej znośna a może nawet całkiem udana a relacja z dzieckiem niosła radość i satysfakcję. Bardzo cenna konkluzja zawarta w książce mówi o tym, że choć nie mamy wpływu na to, czy nasze dziecko będzie chore, mamy jednak wpływ na to, jak będzie ono ze swoją chorobą funkcjonowało. I to jest kluczowe zadanie dla każdego dorosłego, pragnącego pomóc małemu człowiekowi rozwinąć się i żyć udanym życiem. Zdecydowanie polecam. Oprawa miękka, klejona, na końcu pomocna bibliografia.

Czytaj dalej

Zdrowie psychiczne kobiety

Autorka: Cate Howell
Wydawnictwo: RM
Warszawa 2025

Poradnik napisany z myślą o współczesnych kobietach w każdym wieku. Płeć piękna w życiu nie ma lekko – prawda to oczywista – a podchodząc do sprawy zupełnie na serio trzeba przyznać, że psychiczne problemy ludzi mogą różnić się w zależności od płci, wobec której świat ma inne oczekiwania, inne role i odmienne biologiczne uwarunkowania. Nadmiar obowiązków przy jednoczesnym pragnieniu bycia perfekcyjną partnerką, pracowniczką czy matką, przytłoczenie, brak czasu, przemęczenie, ale też hormonalne burze, które co jakiś czas przetaczają się przez organizm począwszy od pierwszej miesiączki po menopauzę – wszystko to może nadszarpnąć tytułowe zdrowie kobiety. Z pomocą przychodzi autorka poradnika, lekarka z ponad czterdziestoletnim stażem, która pisze książkę nie tylko o zapobieganiu sytuacjom kryzysowym, również o tym, jak poradzić sobie, gdy jednak nadejdą i zburzą psychiczny dobrostan.

Publikacja zawiera dwanaście rozdziałów, które można czytać kolejno lub oddzielnie i niezależnie od siebie. Czytelniczki mogą swobodnie poruszać się po stronicach książki, wybierając to, co aktualnie najbardziej frapuje, m. in. ustawianie priorytetów (kobieta prawie zawsze na końcu listy umieści własne potrzeby), zarządzanie życiową zmianą, radzenie sobie z trudnymi emocjami, odżywianie duszy i ciała, relacje z innymi, problemy typowe dla różnych etapów życia, radzenie sobie ze stresem – jednym słowem całe spektrum życiowych problemów w ujęciu psychologicznym. Wyraźnie widać w tekstach holistyczne podejście do zdrowia, pobrzmiewa też echo metody integracyjnej na co dzień stosowanej przez psycholożkę w jej gabinecie. Poradnik skonstruowano tak, by każda czytelniczka mogła samodzielnie i intuicyjnie odwzorować inspirowany przez autorkę proces naprawczy. Cate Howell oprócz przystępnego podania wiedzy, przykładów i narzędzi, kieruje myślenie odbiorczyń na właściwe tory, zadaje pytania i prosi o rozważenie różnych koncepcji. Książki nie trzeba czytać za jednym zamachem. Więcej korzyści przyniesie chyba nieśpieszna lektura, w której jest czas na przemyślenia i wprowadzanie stopniowych zmian metodą małych kroków. Wydaje się, że przeczytanie i przemyślenie publikacji pomaga bardziej polubić własne życie, nastawić się na rozwój i docenić to, że bycie kobietą jest wspaniałe i pełne wyzwań. Bardzo polecam zaprzyjaźnienie się z książką na dłużej. Oprawa miękka, klejona.

 

Czytaj dalej

Moje dokumenty

Autor: Alejandro Zambra
Wydawnictwo: Filtry
Warszawa 2025

Drugi, wydany w Polsce tytuł Alejandro Zambry, chilijskiego prozaika, poety i eseisty – poprzednio na liście „Chilijski poeta” (P. 2/23). „Moje dokumenty” to zbiór opowiadań, którego tytuł nawiązuje do nazwy folderu, który pewnie każdy z nas ma w swoim komputerze. Co tam przechowujemy? – w zasadzie wszystko, całe życie w plikach, drobnych fragmentach, fakturach, rachunkach, pismach, małych, niepozornych świadectwach egzystencji. Czasami trudno z tych elementów ułożyć jedną, spójną całość – artysta pyta czy trzeba, czy może pozostawić narrację o sobie pokawałkowaną, wszak życie to chwile. Jedenaście zawartych w tomie opowiadań ukazuje urywki z codziennej egzystencji kilku młodych mężczyzn, przedstawicieli klasy średniej, którzy dorastają w Chile w osiemdziesiątych latach XX wieku. Tłem wydarzeń są polityczne przemiany, dyktatura i narodziny chilijskiej demokracji, która trochę rozczarowuje bohaterów. Zmiana ustroju idzie w parze ze zmianą światopoglądową, dotychczasowe koncepcje stają się nieaktualne i nie przystają do nowej rzeczywistości. Bohaterowie opowiadań stoją w rozkroku pomiędzy tym, co jest i tym, co było, wspominają proces dojrzewania, analizują swoją męskość, rozglądają się za miłością, przyglądają się światu i ludziom, podróżują w głąb siebie, niekiedy próbują znaleźć złoty środek między artystyczną ciągotą a przytłaczającym pragmatyzmem, innym razem pragną po prostu utrzymać się na powierzchni życia, odnaleźć się w nim.

„Moje dokumenty” to doskonała proza, soczysta i wyrazista a przy tym bardzo wciągająca, zaskakująca ironią, niekiedy nasączona melancholijnie, innym razem okraszona humorem – tu cytat przenoszący do dzieciństwa jednego z bohaterów: „Lubiłem język mszy, chociaż nie rozumiałem go dobrze. Kiedy ksiądz mówił: „pokój zostawiam wam, pokój mój wam daję”, zastanawiałem się nad tą dziwną ofertą wynajmu.” (s. 12) Autor okazuje się czujnym i wnikliwym obserwatorem po mistrzowsku przelewającym myśli na papier, trafiającym w sedno za każdym razem, jak np. w tekście będącym moim numerem jeden, zatytułowanym „Byłem znakomitym palaczem”, które powinien przeczytać każdy palacz. Gorąco polecam nie tylko wyrobionym czytelnikom – proza Zambry chyba przemówi do każdego. Oprawa twarda, szyta.

Czytaj dalej

Szarlatanka

Autorka: Izabela Meyza
Wydawnictwo: Mova
Białystok 2025

Warta uwagi powieść, napisana przez antropolożkę kultury i mediatorkę, pochodzącą z pogranicza polsko-litewskiego. Korzenie pisarki dają o sobie znać w książce, której akcja rozgrywa się w małej wiosce położonej pomiędzy krajami i kulturami, między światami. Lata temu przyjeżdża tutaj Agata Srożko, tytułowa szarlatanka, znachorka, uzdrowicielka a może po prostu dziwaczka. Kobieta wprowadza się do domu odziedziczonym po rodzinie ojca i dość szybko wrasta w lokalną społeczność dzięki umiejętnościom leczenia i chęci niesienia pomocy. Tu rodzi się jej córka, Gaja, tu trwa wieloletnia, naznaczoną skazą przyjaźń z Lusią i tu prawdopodobnie nadejdzie koniec a wraz z nim odejdą skrywane głęboko tajemnice. Czy aby na pewno? Agata pisze listy do dorosłej dziś córki, która wyjechała do miasta a właściwie uciekła od matki. Dlaczego? To jedna z wielu tajemnic rozsianych po kartach powieści. Istnieją różne sprawy z przeszłości, które nie ulegają zapomnieniu, tlą się w pamięci i nie dają spokoju. Nigdy z nikim się o nich nie mówi, choć wszyscy coś tam słyszeli i coś pewnie wiedzą, lecz lepiej i bezpieczniej milczeć. Tak to już jest w małych, zamkniętych społecznościach, takich jak mieszkańcy wsi Przypadka, w której granicach zamyka się świat przedstawiony utworu. Relacje międzyludzkie cechuje tu chłód uczuć, przywiązanie czy może na siebie skazanie, poczucie wspólnoty mimo sympatii albo jej braku i solidarność spowodowana wspólnym, powolnym, niestrudzonym przedzieraniem się przez życie i czas. Dlatego gdy pewnego dnia Agata znika, mieszkańcy Przypadki rozpoczynają poszukiwania. Nikt nie wie, co naprawdę stało się z kobietą, lecz ludzie gadają a z takiego gadania niejedno może się urodzić. Czytelnik będzie miał okazję zobaczyć nie tylko to, kim naprawdę jest znachorka, lecz również jak silne powiązania łączą ją i pozostałych bohaterów utworu.

„Szarlatanka” to mój numer jeden dzisiejszego Przeglądu Nowości Wydawniczych. Autorce udaje się stworzyć wyśmienitą opowieść, która oscyluje gdzieś pomiędzy folklorem a realizmem magicznym, światem ucywilizowanych ludzi i dzikiej natury, przeszłością oraz teraźniejszością. Najjaśniejszym światłem emanują w tekście kobiety – to one wyznaczają rytm dnia, formują jak glinę codzienność, na ich barkach stoi cały świat. Długo by wymieniać wszystkie zalety powieści: przemyślana kompozycja, gradacja napięcia, umiejętne dawkowanie wiedzy przybliżającej do prawdy, warsztat pisarski, refleksyjność narracji czy jej metaforyka. Oto jeden z wielu cytatów, który zapadł w pamięć: „ (…) lekiem na wszystko, co nas spotyka, jest działanie (…) bo przecież nie można stać bezczynnie, kiedy świat zalewa fala nieoczekiwanych zdarzeń” (s. 30). Mamy przed sobą dojrzałą, gęsto utkaną, wręcz hipnotyzującą, poetycką prozę, opowiadającą o błędach i ich konsekwencjach, o ranach i tym, co może je uleczyć, o wybaczeniu oraz żalu, który nie mija. Gorąco polecam. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej