Archiwa tagu: biografia

Agnieszka Osiecka. Między wierszami

Autor: Piotr Derlatka
Wydawnictwo Emocje Plus Minus

Biografia słynnej poetki, autorki teksów piosenek, takich jak: „Małgośka”, „Niech żyje bal”, „Nie żałuję”, rozpoczyna się od końca, czyli od momentu, kiedy Osiecka zaczęła chorować na nowotwór, powoli żegnając się z życiem. Wybitna tekściarka mierzyła się także z chorobą alkoholową. Zmarła w marcu 1997 r.

Autor biografii Piotr Derlatka pisał o Agnieszce Osieckiej już w 2015 r. W książce „Zdradziecka Osiecka” skupił się jednak głównie na jej życiu miłosnym. W nowej publikacji opisuje życiorys artystki od dzieciństwa aż do śmierci. Informacje o Osieckiej czerpał głównie z „Dzienników” i zbiorów fundacji Okularnicy, założonej przez Agatę Passent. Podczas pracy nad pierwszą biografią udało mu się porozmawiać z kilkoma przyjaciółmi artystki i ich wypowiedzi wykorzystał także w tej publikacji. A są to wspomnienia m.in. Magdy Umer, Daniela Olbrychskiego, Jerzego Satanowskiego.

Piotr Derlatka próbuje odkryć prawdę o Osieckiej, choć ostatecznie zdał sobie sprawę, że to niemożliwe. Swoją pracę podsumował słowami „pisząc tę książkę zrozumiałem, że nie ma jednej prawdy o Osieckiej. Każdy ma swoją. Ja też” (s.350). Agnieszka Osiecka miała skomplikowaną naturę, nie lubiła tłumaczyć się ze swojego życia. Wymijająco odpowiadała nawet na pytania swojej córki. Przyjaciele wspominają ją jako osobę zamkniętą, ale lubiącą towarzystwo innych. Urszula Dudziak np. mówiła o niej: „Bardzo romantyczna, a jednocześnie nie do ujarzmienia. Zawsze wszystko robiła po swojemu. (…) Niespokojna dusza… Cały czas poszukująca wielkiej miłości” (s.285).

Książkę czyta się bardzo dobrze. W treść biografii wpleciono fragmenty twórczości Osieckiej, a każdy rozdział rozpoczyna się innym zdjęciem artystki. Polecam. Oprawa twarda, szyta.

Will Hermes, „Lou Reed. Król Nowego Jorku”

Lou Reed. Król Nowego Jorku

Will Hermes, „Lou Reed. Król Nowego Jorku”Autor: Will Hermes
Wydawnictwo: W.A.B.

„Królem Nowego Jorku” nazwał go sam David Bowie, będący jednym z jego oddanych fanów. Zmarły w 2013 roku Lou Reed rzeczywiście tym królem był – tak samo, jak jedną z najważniejszych postaci w historii muzyki rockowej. Jeśli na świecie nie jest on kojarzony równie powszechnie, co wspomniany Bowie, to tylko ze względu na bezkompromisowość i pewną nieprzystępność. Reedowi – zarówno solo jak i z legendarnym zespołem The Velvet Underground – zdarzało się nagrywać albumy pełne zgiełku i ciemnych, trudnych, skandalizujących tematów. W dodatku nie lubił udzielać wywiadów, a na działalność biografów reagował wręcz alergicznie.

Z pewnością był jednak Reed fascynującą postacią, która żyła w fascynujących czasach i przebywała w najbardziej fascynujących miejscach. Jego zespół, The Velvet Underground, wyrósł w drugiej połowie lat sześćdziesiątych XX wieku z awangardowej sceny nowojorskiej, a jego mentorem i managerem był nie kto inny jak Andy Warhol, a zatem jedna z najważniejszych postaci dwudziestowiecznej sztuki. Grupa – przynajmniej jak na ówczesne standardy – nie odniosła wprawdzie sukcesu, jednak po latach okazało się, że pośrednio lub bezpośrednio wpłynęła na kształt niemal całego alternatywnego rocka, który powstawał po niej. Sam Reed nigdy nie oglądał się na mody i przez całą karierę po prostu robił, co chciał – na przykład w późniejszych latach bardziej spełniał się jako pisarz, niż jako artysta sceniczny. Do podeszłego wieku pozostawał człowiekiem gniewnym i zainteresowanym zarówno jasnymi, jak i najmroczniejszymi sferami życia. Ostatni biograf Reeda, Will Hermes, skupia się jednak nie na domniemanych skandalach, ale przede wszystkim na muzyce i innej działalności artystycznej swojego bohatera. Trzeba przyznać, że wychodzi mu to bardzo dobrze.

Było już wiele biografii Lou Reeda, ale właśnie ta uchodzi za najlepszą. W 2023 roku, kiedy ukazała się w języku angielskim, wiele spośród najważniejszych mediów muzycznych w Stanach Zjednoczonych uznało ją za najlepszą muzyczną książkę roku. Kiedy czyta się tę pozycję – doprawdy trudno się temu wszystkiemu dziwić. „Lou Reed. Król Nowego Jorku” to świetna, starannie napisana i niejednostronna biografia słusznie uwielbianego muzyka. Dla osób zainteresowanych Lou Reedem i muzyką alternatywną – lektura obowiązkowa. Oprawa twarda, szyta.

Olga Boznańska. Malarka ludzkich dusz

Autorka: Agnieszka Kijas
Wydawnictwo SBM

Biografię słynnej polskiej malarki Olgi Boznańskiej spisała Agnieszka Kijas – krytyczka sztuki, autorka dwóch podobnych albumowych publikacji o Vincencie van Goghu i Henrim de Toulouce-Lautrec.

Autorka książki w przystępny sposób opisuje życie artystki, analizuje jej dzieła, wskazuje nawiązania do innych obrazów, przytacza fragmenty korespondencji, które zdradzają nieco jej prywatnego życia.

Albumowa forma pozytywnie wpływa na odbiór i pełniejsze zapoznanie się z twórczością Boznańskiej. Dużych rozmiarów obrazy artystki licznie pojawiają się na każdej stronie, stanowią jedność z warstwą tekstową. Czytelnik podczas lektury życiorysu może od razu śledzić malarskie poczynania Boznańskiej, począwszy od czasów dzieciństwa, aż do jej śmierci w 1940 r. Boznańska była doceniana za życia, ale dopiero współczesność przyniosła jej należytą popularność o czym świadczy wysoka frekwencja na wystawie jej obrazów w 2005 r. organizowanej przez Muzeum Narodowe. Ponadto jej obrazy znajdują się w najważniejszych muzeach w Polsce i na świecie.

Jak czytamy w biografii, talent do malowania Boznańskiej jej matka dostrzegła, kiedy Olga miała kilka lat. Wychowująca się w Krakowie artystka nie mogła kształtować się w akademiach sztuk pięknych, bo w tamtych czasach były one zamknięte dla kobiet, więc swój warsztat udoskonaliła w prywatnej szkole w Monachium. Następnie przeniosła się do Paryża i tam wystawiła swój pierwszy obraz. Autorka książki zdecydowała się na pogrupowanie rozdziałów pod względem tych trzech miast. Po rozdziałach „Krakowianka”, „W Monachium” i „Na paryskim bruku” na czytelnika czeka kalendarium i oś czasu, które systematyzują najważniejsze daty i dzieła w życiu artystki. To bardzo dobre rozwiązanie dla szybkiego podsumowania wiedzy zdobytej w książce. Bardzo polecam, oprawa twarda, szyta.

Weronika Kostyrko, „Róża Luksemburg. Domem moim jest cały świat”

Róża Luksemburg. Domem moim jest cały świat

Weronika Kostyrko, „Róża Luksemburg. Domem moim jest cały świat”Autorka: Weronika Kostyrko
Wydawnictwo: Marginesy

Róża Luksemburg to postać historyczna dobrze znana w Europie i na świecie, ale w Polsce niemal zapomniana. W PRL-u bywała pomijana, bo krytykowała Lenina i Stalina, a po 1989 roku również nie zapałano do niej miłością – była przecież działaczką socjalistyczną, która swoją najważniejszą pracę teoretyczną poświęciła tematowi akumulacji kapitału, a myśl tego typu raczej nie była potrzebna twórcom liberalnej III Rzeczypospolitej. Co gorsza, przyczepiono jej łatkę zdrajczyni polskości i przeciwniczki polskiej niepodległości. Jak wykazuje w swojej książce Weronika Kostyrko – zupełnie niesprawiedliwą. Autorka przypomina, że pierwszy proces polityczny, jaki wytoczono Luksemburg (zresztą przez nią przegrany) dotyczył ni mniej, ni więcej tylko właśnie obrony polskich racji narodowościowych.

Książka byłej dziennikarki „Gazety Wyborczej” i pisarki ma na celu przybliżenie życiorysu i myśli Róży Luksemburg polskim czytelnikom i – co ważne – odkłamanie tej postaci, sprostowanie licznych nieprawdziwych legend na jej temat. Ta działaczka społeczna, ekonomistka, myślicielka polityczna i jedna z pierwszych w historii Polek z doktoratem zostaje ukazana jako miłująca wolność socjaldemokratka, która otwarcie krytykowała sowiecki model komunizmu. W eseju „O rewolucji rosyjskiej” pisała: „Wolność tylko dla zwolenników rządu, tylko dla członków partii – choćby ich było bardzo wielu – nie jest wolnością. Wolność jest zawsze wolnością dla myślących inaczej”. Z kolei jej najważniejsza, czytana do dziś przez ekonomistów praca zatytułowana „Akumulacja kapitału. Przyczynek do ekonomicznego wyjaśnienia imperializmu” stanowiła istotną rewizję poglądów Karola Marksa.

Weronika Kostyrko ukazuje swoją bohaterkę nie tylko jako działaczkę i teoretyczkę, ale także jako kobietę z krwi i kości. Jej książka jest biografią, nie zaś tylko biografią polityczną, co oznacza, że czytelnik poznaje Różę Luksemburg także jako osobę prywatną, obdarzoną wieloma zainteresowaniami, kochającą i kochaną. Powracającym w książce wątkiem jest chociażby amatorski zielnik, który Luksemburg z zaangażowaniem prowadziła. Kostryko pokazuje również wrażliwość swojej bohaterki na sztukę i obficie ją cytuje, korzystając na przykład z fragmentów jej korespondencji.

Chociaż książka Kostyrko prezentuje Różę Luksemburg jako interesującą, bezsprzecznie wybitną i bardzo ważną postać, nie jest ona również przesłodzoną laurką. To po prostu pieczołowicie przygotowana, wyczerpująca biografia, którą w dodatku bardzo dobrze się czyta. Zdecydowanie warto mieć ją w swojej bibliotece. Oprawa twarda, szyta.

Guy Delisle, „W ułamku sekundy. Burzliwe życie Eadwearda Muybridge’a”

W ułamku sekundy. Burzliwe życie Eadwearda Muybridge’a

Guy Delisle, „W ułamku sekundy. Burzliwe życie Eadwearda Muybridge’a”Autor: Guy Delisle
Wydawnictwo: Kultura Gniewu

Eadweard Muybridge był cenionym fotografem w czasach, kiedy ta dyscyplina wciąż jeszcze raczkowała, wynalazcą i bodaj najważniejszym z pionierów kina – pierwszy film wyświetlił on przed publicznością 16 lat przed wynalezieniem kinematografu przez braci Lumière. Fascynującą biografię tej właśnie postaci opowiada w swoim najnowszym dziele lubiany kanadyjski twórca komiksowy Guy Delisle.

„Fascynująca biografia” to w tym wypadku sformułowanie ani trochę nieprzesadzone. Muybridge jako dwudziestolatek popłynął z rodzimej Anglii do Stanów Zjednoczonych, by – jak mówi w komiksie – „zostać kimś”. Zanim tym „kimś” został, nie obyło się bez licznych przeszkód. Po pięciu latach w Nowym Jorku wyruszył do Kalifornii, a były to czasy, kiedy trzeba było odwagi, by udać się w podróż na Zachodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Niedługo później uległ groźnemu wypadkowi, cudem udało mu się powrócić do normalnego funkcjonowania, a jeszcze później – stał się jednym z pionierów fotografii krajobrazowej, za pomocą zdjęć pokazał Amerykanom nieznany im wówczas Park Narodowy Yosemite, nawiązał współpracę z najbogatszym wówczas człowiekiem w Stanach Zjednoczonych, Lelandem Stanfordem (późniejszym założycielem Uniwersytetu Stanforda). Gdzieś po drodze Muybridge… zabił człowieka – mężczyznę, z którym zdradzała go żona – i został uniewinniony (można przypuszczać, że była to sytuacja niecodzienna nawet w tak dzikim miejscu i tak odległych czasach jak Stany Zjednoczone drugiej połowy XIX wieku). Wreszcie: jako pierwszy opracował sposób, by sfotografować ruch galopującego konia – dziś trudno to sobie wyobrazić, ale w tamtych czasach ludzie wciąż nie wiedzieli, jak właściwie porusza się koń, galopując, gdyż szybkość jego ruchów sprawia, że jest to dla nas niewidoczne gołym okiem. Aby dokonać tego odkrycia, potrzeba było nie tylko wielu lat, ale także ogromnej inwencji. Za to kiedy Muybridge’owi wreszcie – mimo ogromnych trudności technicznych – udało się wykonać zdjęcia słynnej do dziś sekwencji z sylwetką biegnącego konia, droga do zanimowania tego ruchu była już stosunkowo bliska. Za pomocą sprytnego wynalazku fotograf dokonał również tego!

„W ułamku sekundy” to opowiedziana ze swobodą i humorem, ale także wiarygodnie i z wystarczającą wnikliwością historia człowieka, z którego wynalazków korzysta się do dziś, nawet jeśli nie jest on pierwszoplanowym bohaterem podręczników do historii. Krótko mówiąc: mamy do czynienia z biografią, tylko że rysunkową. Polecam. Oprawa miękka, klejona.

Era Taylor Swift, Karolina Sulej

Era Taylor Swift

Era Taylor Swift, Karolina SulejAutorka: Karolina Sulej
Wydawnictwo: W.A.B.

Niedawne koncerty Tylor Swift w Warszawie dobitnie pokazały, że fenomen tej amerykańskiej piosenkarki jest sporym zjawiskiem także w Polsce – nawet jeśli dotarł do nas z pewnym opóźnieniem. O żadnej innej artystce ani żadnym innym artyście nie mówiło się ostatnio tak dużo, jak o niej. Świetną okazję, żeby napisać o piosenkarce postanowiła wykorzystać pisarka i dziennikarka Karolina Sulej, która – jak sama przyznaje – jest prawdopodobnie największą fanką Taylor w światku polskiej literatury.

Książka Karoliny Sulej to coś innego niż biografia wzbogacona o elementy eseju poświęconego amerykańskiej gwieździe. Tego typu materiału wystarczyło autorce zaledwie na sto dwadzieścia stron bogato ilustrowanego tekstu. Dowiadujemy się z niego, kim jest Taylor Swift, skąd pochodzi, jak przebiegała jej kariera, kiedy dochodziło w niej do najważniejszych przełomów, a także w jaki sposób na przestrzeni lat artystka wypowiadała się w mediach i, co ważniejsze, jakie tematy podejmowała. Znawcy popkultury są jednak zgodni co do tego, że Taylor Swift nie da się opisać jedynie śledząc jej biografię i przyglądając się twórczości. Ich zdaniem jest ona nie tyle gwiazdą pop, co raczej fenomenem popkulturowym, a nawet twórczynią całego uniwersum. Autorka „Ery Taylor Swift”, poza samą artystką, próbuje więc na swój sposób opisać zjawisko, które jej towarzyszy. W książce przedstawia kilkoro spośród największych polskich fanek i fanów Taylor (tak zwanych Swifties), a także przeprowadza wywiady na temat artystki z czwórką ekspertów: krytykiem muzycznym Kubą Ambrożewskim, piosenkarką, tekściarką i kompozytorką Melą Koteluk, artystką i psychoterapeutką Leną Piękniewską-Bem oraz astrolożką i prawniczką Agatą Julią Foksą-Biegaj.

Książka Karoliny Sulej zainteresuje fanów Taylor Swift i tych, którzy chcieliby się dowiedzieć czegoś więcej na temat artystki. Do polecenia zainteresowanym tematem. Oprawa twarda, szyta, w środku mnóstwo dobrej jakości zdjęć.

Pejzaż dobrej kobiety

Autorka: Carolyn Steedman
Wydawnictwo Krytyki Politycznej
Warszawa 2024

Książka napisana przez emerytowaną profesorkę Wydziału Historii Uniwersytetu Warwick, brytyjską naukowczynię specjalizującą się w społecznej i kulturowej historii współczesnej. Szczególnie bliskie sercu autorki – co widać w niniejszej publikacji – są kwestie związane z pracą, płcią, klasą społeczną i dorastaniem. Steedman przychodzi na świat w Londynie w rodzinie robotniczej pod koniec lat czterdziestych XX wieku i jako jedna z nielicznych osób stamtąd osiąga społeczny awans. Doświadczenie jej życia zatem znacząco różni się zarówno od losu rówieśników z sąsiedztwa, jak i dzieci z tzw. bogatych domów czy rodzin inteligenckich. Może właśnie dlatego zasługuje na to, by je opowiedziano, a może dlatego, że każde ludzkie życie jest warte opowieści. Autorka szuka odpowiedniej formy, w której mogłaby zamknąć autobiograficzną narrację. Osobiste reminiscencje przeplata z metaforycznymi obrazami, sięgającymi do baśni i innych tekstów literackich. Ważne miejsce zajmuje w narracji wycinek z biografii matki porównywany z analogicznym okresem życia autorki. Dlaczego? – „Bo przecież dzieci zawsze są epizodami w cudzej historii (…)” (s. 170).

Uporządkowanie obarczonych emocjami myśli, które snują się w głowie badaczki wymaga intelektualnej dyscypliny. Tekst dzieli się na trzy części, z których pierwsza zawiera motywację autorki i określa cel, który zamierza osiągnąć. Druga część jest zbudowana ze wspomnień lat dzieciństwa, wzbogaconych o analizę trudnych relacji z wiecznie zapracowaną matką i nieobecnym ojcem, przeciw któremu konstytuuje się jedność rodziny i tożsamość dzieci (na uwagę czytelnika zasługuje postrzeganie roli kobiety czy też dziecka oraz zdemitologizowany obraz mężczyzny, którego status jest daleki od patriarchalnej głowy domu). Trzecia część ma charakter nieco bardziej refleksyjny, cechuje ją poszukiwanie odpowiedzi na pytania dotyczące własnej przeszłości i tożsamości, ale też feminizmu, kultury czy psychiki człowieka. Jakie pytania zadaje sobie Steedman?: Co to znaczy pochodzić z klasy robotniczej? Co to znaczy urodzić się dziewczynką w niezamożnej londyńskiej rodzinie w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku? Jaki wpływ na życie kobiety z klasy robotniczej ma odmieniany dziś przez wszystkie przypadki patriarchat? Czym tak naprawdę jest dla kobiety macierzyństwo? Jak dorastając, poradzić sobie z kompleksami osoby wywodzącej się z jednej z niższych klas społecznych? Czym jest wykluczenie i przynależność?

Tekst Carolyn Steedman to próba zrozumienia siebie, rozliczenia się ze swoją przeszłością, ale przede wszystkim jest to protest przeciwko spłyconemu obrazowi klasy robotniczej, tradycyjnie ukazywanej jako tzw. prości ludzie, którzy są pozbawieni głębi życia psychicznego, wrażliwości czy refleksji społeczno-polityczno-kulturowych. Skoncentrowani wyłącznie na byciu tu i teraz mają poświęcać się jedynie zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych. Autorka burzy ten krzywdzący stereotyp, a swoją opowieścią rzuca wyzwanie popularnym pisarzom portretującym środowisko brytyjskich robotników w uproszczony i nieprawdziwy sposób, pokazuje, że w tymże portrecie jest o wiele więcej braw i odcieni, detali oraz różnorodności. Bardzo polecam – ta mądra, odważna, wyważona i dobrze napisana książka, nie traci aktualności. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej

Decyzje „Bora”

Wybór i opracowanie: Wojciech Rodak
Wydawnictwo: Ośrodek Karta
Warszawa 2023

Pierwsza próba całkowitego ujęcia życia i dzieła Tadeusza Komorowskiego – postaci wyjątkowej, trudnej do uchwycenia, niepozornej, lecz tak naprawdę pełnej sprzeczności. Publikacja jest prekursorska także w innym kontekście, formalnym – po raz pierwszy redaktorzy Karty decydują się na połączenie trzech gatunków: autobiografii, biografii oraz montażu świadectw pochodzących m. in. z przekazu rodzinnego, wywiadów, wycinków prasowych, wspomnień kolegów i współpracowników czy oficjalnych dokumentów. Eksperyment należy uznać za udany – jego owocem jest narracja wielogłosowa, która komplementarnie ukazuje bohatera widzianego z zewnątrz, z różnych perspektyw, ale też od środka przez pryzmat autobiograficznej pamięci, autokomentarza „na gorąco” i spojrzenia w głąb własnej duszy.

Podróż przez życie Tadeusza vel Bora rozpoczyna się w majątku ciotki w Chorobrowie, wiedzie przez Lwów, potem przez pola bitewne I wojny światowej. Bohater uczy się przywództwa i sztuki wojennej, walcząc w szeregach armii austriackiej. Natomiast międzywojenne koleje losu wiodą go przez konne tory wyścigowe, sportowe sukcesy, a także miłosne rozstaje. Gdy wybucha II wojna światowa, Komorowski nie uchyla się od patriotycznego obowiązku, podejmuje walkę, buduje podziemne struktury, wreszcie obejmuje stanowisko Komendanta Głównego AK. Historia ponownie wypycha go na arenę konspiracyjnej walki. Kulminacyjnym momentem jego wojskowej kariery jest podjęcie decyzji o wybuchu powstania warszawskiego, co przysparza mu wielu wrogów, lecz również przyjaciół. Ostatni etap życiowej podróży Komorowskiego to emigracja i pokrętne ścieżki polityki nowej Rzeczpospolitej, którymi wciąż dzielnie podąża ten, który jest – jak napisał Marian Herman – „Najbardziej z wszystkich nieprawdziwy. / Najbardziej przez to polski.” (s. 495).

Książka należy do tego typu literatury, która karmi się prawdą i autentycznymi emocjami. Czytelnik dostaje do rąk nie tylko ciekawą, niezwyczajną (auto)biografię, choć to i tak nie byłoby mało. Decyzje „Bora” to atrakcyjne źródło informacji o świecie, którego już nie ma: o ułańskiej doli i niedoli, o grozie, nadziei i ciężkiej wagi dylematach z lat okupacji, o sentymencie do koni i miłości do kobiety, ale przecież także o przyzwoitości i patriotyzmie. Narracja publikacji bardzo często nabiera przygodowego rysu i lekkości właściwej dobrym tekstom beletrystycznym, czasami zaskakuje i iskrzy humorem. Powstanie warszawskie jest tu opowiedziane nieco inaczej niż zazwyczaj, głosy bezpośrednich uczestników wydarzeń to relacje z konspiracyjnych kryjówek i bojowych pozycji spod linii ognia. Ciekawostki z życia prywatnego ubarwiają opowieść i rzucają nowe światło na Tadeusza Komorowskiego. Bardzo polecam książkę wszystkim czytelnikom, również tym niezainteresowanym historią. Ładne wydanie, w środku bogaty materiał graficzny, oprawa twarda i szyta.

Czytaj dalej

Vivian Maier. Niania, która zmieniła historię fotografii

Autorka: Ann Marks
Wydawnictwo: Znak
Kraków 2023

Biografia niezwykle utalentowanej kobiety, fotografki, którą świat dostrzega przez przypadek i na dodatek dopiero po jej śmierci. Zdjęcia artystki trafiają w ręce dwóch mężczyzn podczas licytacji magazynowych, kilka z nich po udostępnieniu w internecie zostaje viralami. Popularność fotografii, nowatorstwo zachęca do poznania ich autorki, a tego zadania podejmuje się Ann Marks. Kobieta przez lata prowadzi skomplikowane śledztwo dotyczące Vivian i jej bliskich, bada dokumenty (także te osobiste), analizuje sto czterdzieści tysięcy jej zdjęć i przeprowadza wywiady z trzydziestoma osobami, które znały bohaterkę na różnych etapach jej życia. Tak oto powstaje kompletna opowieść o niesamowitym życiu artystki okrzykniętej jedną z najwybitniejszych fotografek XX wieku.

Czytelnik odnajdzie na kartach książki szczegóły, dotyczące dzieciństwa Vivian i otoczenia, w którym się wychowywała. Francuska wieś, potem amerykański Manhattan – bohaterka jako dziecko często zmienia miejsce zamieszkania i rzadko zaznaje poczucia bezpieczeństwa. Wpływa na to zapewne rozwód rodziców, emocjonalne i fizyczne zaniedbanie, postępująca choroba psychiczna matki, a także problemy z prawem starszego brata. Artystka wkraczając w dorosłe życie, dźwiga spory bagaż trudnych doświadczeń, który towarzyszy jej do końca i na każdym kroku. Kobieta szukając pomysłu na utrzymanie, podejmuje pracę w charakterze niani dzieci z zamożnych rodzin. Zawód ten wykonuje przez kolejne lata, podczas których mieszka z wieloma rodzinami i nawiązuje liczne relacje z ich pociechami. Można powiedzieć, że ciągła zmiana to leitmotiv książki o życiu fotografki. Ona sama zaś jawi się jako postać skryta, pełna tajemnic i wewnętrznych sprzeczności.

Biografka Vivian nie ma łatwego zadania, jednak udaje jej się zrekonstruować życie swojej bohaterki. Natomiast analiza twórczości pozwala podzielić prace Vivian na kategorie tematyczne: pejzaże, przełomowe momenty, portrety ludzi pracy, dzieci, autoportrety, miasto, fotoreportaże, sławni ludzie oraz fotografie rodzinne. Ważne dla artystki są kwestie społeczne, czemu niejednokrotnie daje wyraz na zdjęciach. Książka przedstawia niesamowitą historię, wciąga, intryguje, może zaciekawić nie tylko fanów współczesnej fotografii. Zdecydowanie polecam. Oprawa twarda, szyta, wewnątrz bogaty materiał graficzny, na końcu wykaz źródeł oraz indeks.

Czytaj dalej