Archiwa tagu: literatura piękna

Bibliomulica z Kordoby

Autorzy: Wilfrid Lupano, Léonard Chemineau
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
Warszawa 2024

Atrakcyjnie wydany francuski komiks, który przenosi czytelnika do Kordoby z końca X wieku. Państwem przez lata zarządza dynastia Umajjadów, która dba o rozwój w dziedzinie polityki, nauki i kultury, jednak wszystko zmienia się po śmierci Al-Hakama II. Następujący po nim władca, Hiszam II, ma dopiero jedenaście lat i w praktyce oddaje władzę w ręce doradców, a ci mogą okazać się niechętni do kontynuowania dzieła dotychczasowych przywódców. Taką sytuację zastaje odbiorca na początku lektury. Akcja rozkręca się szybko, ponieważ za chwilę ma spłonąć jedna z największych bibliotek średniowiecza. Ogromny to cios dla bibliotekarza, dlatego Tarid – nasz główny bohater postanawia ocalić chociaż część cennego księgozbioru. Pomaga mu w tym kopistka Lubna i chciał nie chciał dawny uczeń Marwan, a także mulica, którą ciężko skłonić do współpracy nawet, gdy ta nie ma na grzbiecie ciężkiego ładunku wykradzionych woluminów. Tak rozpoczyna się pościg i walka o ocalenie wiedzy zamkniętej w księgach. Nie pierwszy i nie ostatni raz ludzkość dopuszcza się książkobójstwa, nie bacząc na jego konsekwencje. Ostatecznie biblioteki trwają mimo zagrożeń płynących z każdej strony, być może dzięki temu, że każda z nich ma swojego Tarida, który zna wartość myśli zapisanej słowem, chce by ta myśl płynęła do wszystkich ludzi i dba o jej przechowanie dla następnych pokoleń.

Komiks opowiada o władzy i mądrości, a właściwie głupocie, na którą co jakiś czas chorują ludzie, popełniając wciąż te same błędy. Przygodowa fabuła pełna zabawnych scen wciąga czytelnika, doskonałe poczucie humoru autorów gwarantuje dobrą rozrywkę. Warto docenić ładną kreskę, przyjemną kolorystykę i zróżnicowane kadry przygotowane z dbałością o szczegóły. Polecam, duży format, oprawa twarda i szyta, na końcu posłowie.

Czytaj dalej

Icek – chłopiec z warszawskiego getta

Autorzy: Jacek Rewerski, Christophe Mahieu
Wydawnictwo: Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy – Biblioteki Głównej
Warszawa 2024

Czytelnik wcale nie ma łatwego zadania. Autorzy celowo fragmentaryzują narrację, opowiadają na trzy głosy i podrzucają odbiorcy kolejne części obrazka. Należy je dokładnie poskładać, choć czasem do siebie nie przystają lub tylko stwarzają tego pozory. A wszystko zaczyna się od spotkania pewnej kobiety z twórcami powieści i jednocześnie jej bohaterami. Artyści wnikają do świata przedstawionego, stają się jego częścią a także podmiotem działań. Anna, która w tytule oryginalnej wersji utworu pojawia się zamiast Icka, podobnie jak chłopiec jest obiektem poszukiwań, wspomnianą zagadką, rozwiązanie której przybliża nas do poznania prawd. A tych może być wiele, tyle, ilu ludzi. Najpierw poznajemy perspektywę Jacka, który wyrusza ze wspomnianą kobietą do Polski, by odnaleźć ślady żydowskiego dziecka, po którym słuch ginie podczas II wojny światowej. Tropem dwojga bohaterów można zwiedzać polskie miasta, w których niegdyś toczyło się żydowskie życie. Trzeba przyznać, że ilustracje Rewerskiego bardzo wiernie oddają miejsca, budynki, pomniki i zaułki, tworząc rysunkowy przewodnik po zabytkach lub pustych miejscach, które po Żydach zostały. Czy uda się w nich odnaleźć cień obecności Icka? Poszukiwania muszą sięgać głębiej. Wiele informacji odsłania druga perspektywa, ujęta w pamiętniku Juliana – Polaka, przyjaciela i świadka Zagłady. Ta część utworu jest najbardziej obszerna, utkana z wielu wątków, nie wolna od przemilczeń koniecznych z powodu niebezpiecznego czasu i wrogiego otoczenia. Codzienność bohaterów wypełnia walka, lecz pojawia się też miłość, troska, przyjaźń, dawne sentymenty i nowe wyzwania, które każą opowiedzieć się po jednej ze stron. Relacje polsko-żydowskie nigdy do najłatwiejszych nie należały, a podczas okupacji wszelkie skrajności przybierają na sile. Ukrycie po aryjskiej stronie, getto, grupa Oneg Szabat i Archiwum Ringelbluma, wywózki do Treblinki z tętniącego trwogą Umschlagplatzu, Janusz Korczak, głód, śmierć i ratunek, Irena Sendlerowa, niezgoda na zło, powstanie oraz niemoc, wreszcie walka, ale też klęska – cały kalejdoskop Holokaustu staje przed oczami odbiorcy powieści. Zagłada jest ukazana jako kompletny chaos, tak silny, że rozbija czasoprzestrzeń, wytwarza wyrwę w czasie i otwiera portal do innej przestrzeni, równoległej, lecz być może jeszcze nie skażonej wielkim złem. Ostatnia odsłona historii „zamknięta jest w teczce”, a opowiada o niej Christophe, który podobnie jak inni bohaterowie utworu próbuje rozwikłać tajemnicę małego żydowskiego chłopca i enigmatycznej Anny. Czy w dalekim kraju, wiele lat po Szoa, uda się odnaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania? Kto uważnie słucha, być może usłyszy, kto wnikliwie patrzy, zapewne dostrzeże.

Publikacja stanowi bardzo dobry przykład tego, jak dziś należy opowiadać o Zagładzie. (…) Prezentowane w książce ujęcie tematu intryguje i zaciekawia, nie tracąc przy tym wartości merytorycznej, bogactwa umiejętnie wkomponowanych w tekst informacji o datach, liczbach i wydarzeniach. Konwencja rozmowy ożywia przekaz, ale należy podkreślić, że tu słowo waży tyle samo co obraz, historyczne fakty harmonizują z wyobraźnią artystów, przeszłość wdziera się w teraźniejszość a teraźniejszość zapętla się z tym, co minęło, wreszcie realizm współgra z surrealizmem. (…) Symboliki czy metafory można doszukać się w wielu ilustracjach Jacka Rewerskiego. Autor pracuje ołówkiem oraz pędzlem, z powodzeniem stosuje technikę kolażu rysunku oraz fotografii. Różnorodność stylistyczna pozwala mu na oddanie znaczącego konkretu i tego, co ulotne, przypisane do sfery abstrakcji. Kreska prowadzona ręką artysty bywa prosta i czysta, wyraźna, kiedy indziej rozmazana czy skryta w grze światłocieni. Najbardziej przejmujące wydają się jednak rysunki getta, w których Rewerski nie oszczędza odbiorcy, zamyka w nich cały ciężar bólu, rozpaczy, zła i spowitej nim bezradności.

„Icek – chłopiec z getta warszawskiego” jest książką na dziś i na jutro, właściwie dla każdego – dla tych, którzy nie wiedzą i tych, którzy pamiętają. To książka o ogromie zła, do jakiego zdolni są ludzie, ale również o tym, jak wielkie dobro potrafią uczynić, bo czują i myślą, bo wiedzą, że warto i że tak trzeba. Gorąco polecam. Oprawa twarda, szyta.

Czytaj dalej

Żyć szybko

Autorka: Brigitte Giraud
Wydawnictwo: WAB
Warszawa 2024

Powieść autobiograficzna napisana przez francuską pisarkę, która podejmuje w utworze temat śmierci męża. Claude ginie dwadzieścia lat temu w wypadku drogowym. Narratorka ukazuje to wydarzenie próbując zrozumieć i ułożyć w logiczną całość wszystkie momenty tragicznego dnia. Motywem przewodnim tekstu jest natrętnie, niczym zdarta płyta pobrzmiewające słowo: gdyby. Co by było, gdyby: mężczyzna nie musiał odbierać tego dnia syna ze szkoły, nie wsiadł na motor, który stał w ich garażu, nie udostępniłby garażu na przechowanie motoru, nie kupiłby domu, w którym jest garaż? Czytelnik po kolei poznaje wszystkie decyzje i działania prowadzące do feralnego wypadku, następnie ogląda miejsce zdarzenia, by wraz z narratorką przeanalizować każdy szczegół mogący przyczynić się do tragedii: kąt padania promieni słonecznych, pyłki, plamę oleju czy wybiegającego na ulicę kota. Myśli krążące wokół możliwych wariantów przeszłości prowadzą kobietę do wręcz obsesyjnego szukania powodu śmierci męża. Być może mamy do czynienia z koniecznością dostrzeżenia jakiegoś sensu w chwili, która wywraca życie do góry nogami, a może z potrzebą odnalezienia winnego całej sytuacji? Ukojenie bólu utraty wydaje się nieosiągalne, podobnie pożegnanie, a jednak…

„Żyć szybko” to poruszająca opowieść o przerwanym szczęściu, niespełnionych marzeniach, tęsknocie za miłością i drugim człowiekiem, którego nagle odbiera los, narracja o pamiętaniu i zapominaniu, intymna podróż w głąb spychanych przez lata na margines myśli i uczuć. Piękny, poetycki styl utworu i delikatny temat czyni publikację wyjątkową, wartą uwagi, choć pewnie nie dla każdego – uwaga: ta proza może zaboleć. Ostrzegam i jednocześnie polecam. Oprawa twarda, klejona.

Czytaj dalej

Kolonia

Autor: Audrey Magee
Wydawnictwo Poznańskie

„Kolonia” to powieść nominowana do Nagrody Bookera w 2022 r. autorstwa irlandzkiej pisarki Audrey Magee. Akcja osadzona jest na irlandzkiej wyspie w 1979 r. Lokalni ludzie prowadzą tam proste życie, akceptując wszystkie blaski i cienie wyspiarskiego życia. Są tam wielopokoleniowe rodziny, gdzie najstarsza przedstawicielka społeczności reprezentuje jeszcze tradycyjne poglądy i mówi wyłącznie po irlandzku, a przedstawiciel młodego pokolenia powoli ulega zewnętrznym wpływom i zna już język angielski.

Spokój wyspy zaburza przyjazd dwóch przybyszów – Anglika Lloyda, który jest malarzem i Francuza Massona – językoznawcy, badający język irlandzki mieszkańców wyspy. Mężczyźni nie darzą się szczególną sympatią, a ich cięte rozmowy mogą rozbawić czytelnika. Narrator przedstawia rzeczywistość z malarską wrażliwością i językoznawczą uważnością – skupia się na ulotności i surowości natury i na niuansach życia codziennego mieszkańców wyspy.

Każdy rozdział poprzedzony jest krótką informacją o stratach wynikających z konfliktu zbrojnego trwającego od 1968 r. w Irlandii Północnej. Oderwane od fabuły raporty informujące o incydentach zbrojnych i zamachach na ludność cywilną, mają nakreślić sytuację polityczną i zobrazować napięcie, które odczuwają mieszkańcy wyspy.

Książka dobrze przedstawia problemy związane z neokolonializmem, tożsamością narodową i wielopokoleniową tradycją, Jest to bardzo wartościowa lektura, która pochłania czytelnika i przenosi go w zimny i wilgotny klimat Irlandii Północnej. Bardzo polecam. Oprawa twarda, szyta.

Kawiarnia Pod Pełnym Księżycem

Autor: Mai Mochizuki
Wydawnictwo W.A.B.

Niezwykle oniryczna powieść, której akcja osadzona jest w Japonii. Motywem przewodnim jest astrologia, lecz ogólny przekaz powieści jest na tyle uniwersalny, że nie trzeba być znawcą gwiazd, by czerpać z tej lektury przyjemność.

Bohaterami powieści są ludzie borykający się z trudnościami życia codziennego. Mamy tu zatem historię nieszczęśliwej, czterdziestoletniej scenarzystki, której teksty przestały się podobać; aktorki, która wdała się w romans z żonatym mężczyzną; samotnego pracownika branży IT lub stylistkę fryzur, która marzy o odejściu z dotychczasowej pracy. Wszyscy wymienieni nieoczekiwanie trafiają do przedziwnej kawiarni na kółkach, której obsługę stanowią… koty. Nie dość, że częstują swoich klientów wyjątkowo smacznymi deserami i napojami, to jeszcze rozmawiają z nimi, udzielają życiowych rad i pomagają odnaleźć siebie. Magiczne stworzenia, zgodnie z astrologicznymi przesłankami, pomagają zrozumieć, co należy zrobić, by życie stało się lepsze, dają nadzieję na to, że nigdy nie jest za późno na realizację swoich marzeń.

Astrologiczny wątek potęguje w powieści magiczny charakter. Sami bohaterowie nie są do końca pewni, czy kawiarnia im się przyśniła, czy istniała naprawdę. Powieść miesza to, co senne z tym, co realne. Jednak magiczne spotkanie rzeczywiście wpływa na życie bohaterów, którzy próbują zawalczyć o swoje szczęście.

Ciekawym dodatkiem do treści są ilustracje przedstawiające magiczne desery podawane w Kawiarni Pod Pełnym Księżycem, którym towarzyszą rysunki kotów w stylu kawaii. Przyjemność z czytania książki będą mieli fani magicznych motywów, astrologii, a także wszyscy, którzy lubią powieści z kojącym przesłaniem o nieskomplikowanej fabule. Książka lekka z nieco przydługimi motywami astrologicznymi. Oprawa miękka, klejona. Polecam.

Dźwięki z Ha’Tun

Autor: Jan Bliźniak
Wydawnictwo: Ha!art
Kraków 2024

Powieść autora, którego chyba najbardziej kojarzymy z literaturą młodzieżową (poprzednio na przeglądzie „Śrubek i tajemnice maszynerii” P. 19/20), ale też z filmoznawstwem i prowadzonym przez Jana Bliźniaka portalem „Całe życie w kinie”. Najnowsza książka pisarza to klasyczna space opera, w której nie zabraknie międzygalaktycznych podróży, a nawet ucieczek i pościgów – wszystko z powodu dziewczyny, która widzi dźwięki. Ele Klems od dziecka wydaje się inna niż wszyscy, dlatego jej matka szuka pomocy u lekarzy psychiatrów, a gdy to nie pomaga, przerażona prosi o przysługę pewnego mężczyznę. Tak poznajemy głównego bohatera powieści, który zgadza się eskortować Ele na planetę Ha’Tun, najpierw jednak musi dowiedzieć się, jak na nią trafić i co czeka podróżników na miejscu. Odpowiedź okaże się bardziej skomplikowana niż przypuszczano i jednocześnie najprostsza z możliwych. Paradoks? – niejeden spotkamy w tej publikacji, która obok motywów typowych dla science fiction, proponuje zbadanie starożytnej legendy o krainie wiecznego szczęścia, wprowadza element grozy w postaci członków tajemniczego zakonu i ukazuje podróż w głąb siebie, gdzie czekają zamiecione pod dywan problemy, utraty, lęk przed samotnością oraz pragnienie dobra, które zawsze okazuje się najwyższą wartością, nawet jeśli nie triumfuje.

Powieść powinna spodobać się nie tylko miłośnikom fantastyki, ponieważ warstwa fabularna pełni tu równie ważną rolę, co egzystencjalna refleksja o etyce, poświęceniu, życiu i śmierci. Co więcej, proza Jana Bliźniaka jest elegancka, mimo wartkiej akcji emocjonalna i nastrojowa, płynna, kołysząca i wyważona w każdym słowie. Jak pisarzowi udaje się osiągnąć taki efekt? – kluczem jest talent, wrażliwość i dobry warsztat. „Dźwięki z Ha’Tun” brzmią interesująco – bardzo polecam, oprawa miękka, klejona.

Czarownica z Bostonu

Autor: Chris Bohjalian
Wydawnictwo: Sonia Draga
Katowice 2024

Najnowsza powieść cenionego, amerykańskiego pisarza, który tym razem sięga po kostium historyczny, przenosząc czytelnika do Bostonu z siedemnastego wieku. Tytułowa bohaterka to Mary Deerfield – kobieta inteligentna i piękna, co już samo w sobie wydaje się ryzykowne w czasach, o których opowiada autor. Natomiast mąż Mary, Thomas to bogaty i wpływowy członek lokalnej społeczności, szanowany przez sąsiadów, ale w domu okrutny, agresywny i lubiący zaglądać do kieliszka – to już druga wybuchowa mieszanka cech wśród postaci występujących w utworze. Nietrudno się domyślić, że w małżeństwie tych dwojga nie układa się najlepiej, a gdy do rutyny dnia coraz częściej zaczyna się wkradać przemoc, lęk i pogarda, bohaterka postanawia rozwieść się z mężem. Cóż za odważna myśl, by zostawić małżonka – tyrana w bogobojnym i prawym Bostonie!? Rozwód być może byłby możliwy w zepsutym Londynie, ale nie tutaj, o czym boleśnie przekonuje się Mary. Co prawda determinacja kobiety doprowadza do procesu sądowego, ale nie wiadomo kto tak naprawdę i o co jest w nim oskarżony, a kto powinien się bronić i czy to jeszcze jest proces czy publiczny spektakl. Jak to możliwe? Świat ukazany w powieści to przestrzeń, w której nie ma miejsca na logikę, a ludzkim postępowaniem kieruje strach, prywatne interesy i zwykła ludzka głupota.

Powieść znakomicie oddaje tło obyczajowe epoki, nie stroniąc przy tym od gorzkiej refleksji o brutalnej dyskryminacji płciowej i rażąco nierównym statusie kobiet w ówczesnej rzeczywistości. „Czarownica z Bostonu” to w zasadzie książka o pragnieniu wolności i niezależności, o odwadze i kobiecej sile, ale też o obezwładniającej hipokryzji i bezsilnej niezgodzie na niezasłużone cierpienie. Publikacja powinna spodobać się miłośnikom literatury obyczajowej ze względu na konstrukcję nawiązującą do motywu rozprawy sądowej, zaskakujące zwroty akcji, umiejętnie dawkowane sceny pełne napięcia, zgrabnie skonstruowaną intrygę i zaskakujące zakończenie. Powieść wydana w miękkiej, klejonej oprawie. Polecam. Poprzednio: „Czerwony lotos” (P. 7/23).

Spadek

Autorka: Kasia Bulicz-Kasprzak
Wydawnictwo: Purple Book
Warszaw 2024

Kolejna, udana powieść obyczajowa autorki, która często wykorzystuje motyw urokliwej wsi. Poprzednio prezentowaliśmy na przeglądzie książkę „Trochę wstyd” (P. 4/24), natomiast „Spadek” utwierdza w przekonaniu, że Kasia Bulicz-Kasprzak potrafi lekko opowiadać naprawdę wciągające historie. Bohaterką publikacji jest trzydziestoparoletnia tłumaczka, która dowiaduje się, że gdzieś na Lubelszczyźnie żyje samotnie jej dziadek. Kobieta wcale nie ma ochoty na rodzinne spotkania, ojciec porzucił jej matkę, gdy ta była w ciąży, więc Dorota również nie poczuwa się ani do opieki nad staruszkiem, ani do próby nawiązania kontaktu z biologicznym rodzicem. Ostatecznie jednak Dorota wyrusza w nieznane, by poznać i wcale nie polubić dziadka Kazimierza. Jakie konsekwencje może mieć ta decyzja? Powroty do bolesnej przeszłości nigdy nie są łatwe, ale chyba czasami warto wymieść co nieco spod dywanu. Los spłata bohaterce jeszcze niejednego figla, postawi na jej drodze ludzi, którzy pomogą uporać się z tym, co boli, a na koniec może nawet wywoła życiową rewolucję.

Powieść czyta się szybko i przyjemnie, nie brak w niej zabawnych momentów, a także tych, które wzruszą. Dobry styl, budzące sympatię, wielowymiarowe postacie, wreszcie plot twisty i fabularne niespodzianki każą polecić książkę każdemu, kto potrzebuje podnoszącej na duchu, pozytywnej lektury z mądrym przesłaniem o wartości rodziny oraz dobru, które wraca. Zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję, być może jedną z ciekawszych obyczajówek ostatnich tygodni. Oprawa miękka, klejona.

Czytaj dalej

Polak

Autor: John Maxwell Coetzee
Wydawnictwo: Znak

Książka autorstwa noblisty Johna Maxwella Coetzeego pochodzenia południowoafrykańskiego. „Polak” to krótka historia o pragnieniu miłości, o jej różnych obliczach i interpretacjach. O różnicach międzyludzkich, które znikają, jeśli w grę wchodzi potrzeba bliskości.

Tytułowy Polak to pianista o prawdziwie artystycznej duszy. Będąc u schyłku życia zakochuje się w kobiecie, która podczas jednego z jego koncertów przeprowadza z nim wywiad. Beatrice, bo tak ma na imię wybranka jego serce nie żywi do niego żadnych uczuć. Czuje absurd wobec sytuacji, w której została postawiona, bowiem ona żona i matka w średnim wieku zostaje obrzucona nagłym wyznaniem miłości od praktycznie obcego mężczyzny. W jej wewnętrznym dialogu, da się wyczuć kpiący ton, który w czasie czytania może dodawać powieści nieco humoru. Mimo tego, że bohaterka zarzeka się, że nie jest w żaden sposób związana z Polakiem, zaprasza go na kilkudniowy wspólny wyjazd, podczas którego spędzają wspólną noc. Zakochany bez pamięci pianista musi jednak skonfrontować się z rzeczywistością twardo stąpającej po ziemi mecenaski sztuki. Ich drogi się rozchodzą, jednak relacja się nie kończy i nawet śmierć nie jest w stanie jej zakończyć.

Autor daje czytelnikowi duże pole interpretacyjne, zostawia go z przemyśleniami na temat różnorodnej natury ludzkiej. Bohaterowie książki prowadzą rozmowę w sposób na pozór oficjalny, a nawet szarmancki, jednak przekaz, jaki niosą ich słowa jest znacznie bogatszy. Niedopowiedzenia stanowią największy fenomen tej opowieści o miłości. Bardzo polecam. Oprawa twarda, szyta.

Future

Autor: Tommi Musturi
Wydawnictwo: Timof Comics
Warszawa 2024

Wydawnictwo Timof kolejny raz wprowadza na polski rynek komiksowy dzieło, wobec którego nie da się przejść obojętnie. Utwór zaczyna się trochę jak kultowe „Opowieści z krypty”, zapowiadając tym samym dużą dawkę czarnego humoru, ale też groteski i surrealistycznego obrazowania. Autor komiksu serwuje czytelnikowi prawdziwą ucztę złożoną z rysunków utrzymanych w szalonej kolorystyce. Niektóre opowieści mają formę kilkustronicowych epizodów, inne pojawiają się w postaci krótkich, komiksowych pasków, kojarzących się z popularnym kiedyś gazetowym dodatkiem. Różnorodność stylistyki dzieła stanowi jej mocną stronę i umożliwia Musturiemu zaprezentowanie całego kunsztu artystycznego. Zaskakuje futurologia zestawiona ze stylistyką retro, w kadrach pojawiają się dobrze znane z lat dziewięćdziesiątych motywy muzyczne i filmowe oraz obrazy rodem z gier „Super Mario Bros” czy „Street Fighter”. Poszukiwania cechy wspólnej, łączącej wszystkie przyjęte w komiksie konwencje okazuje się zadaniem wymagającym, lecz nie niemożliwym do wykonania, zaś owoc tych poszukiwań to płynność jako nadrzędna cecha zarówno formy przekazu jak i prezentowanej w dziele wizji rzeczywistości. Ta ostatnia nie wypada optymistycznie. Autor prezentuje światopogląd katastroficzny, a tytułowa przyszłość to świat bez uczuć traktowanych tu jako relikt historii ludzkości. Najwyższą wartością jest funkcjonalność, konsumpcjonizm i przedmiotowość, która zdecydowanie wyrasta ponad podmiot. Ludzie przestają być panami świata a także własnego losu, brakuje wolności, a przywództwo przejmuje sztuczna inteligencja. Czy taki los czeka człowieka? Komiks wyraża lęki współczesnego społeczeństwa, ostrzega niczym graficzna satyra na popkulturę, politykę i cywilizacyjne dążenia abstrahujące od moralności. Czy zachwyca? – na pewno przyciąga, niepokoi i zastanawia. Polecam. Duży format, oprawa miękka, szyta.

Czytaj dalej