Autorka: Mary Karr
Wydawnictwo: Czarne
Wołowiec 2023
Książka, należąca do klasyki literatury autobiograficznej. Amerykańska eseistka, poetka i pisarka wydaje ją w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku i od razu zdobywa za nią najważniejsze literackie nagrody, w tym Nagrodę Amerykańskiego PEN Clubu. „Klub Łgarzy” to bardzo osobiste, intymne wspomnienia autorki, która z niczym niepohamowaną szczerością opowiada o swoim dzieciństwie w Teksasie i Kolorado. Nie mamy do czynienia z sielankową wizją, wręcz przeciwnie – obraz najmłodszych lat pisarki jawi się jako czas pełen obaw, niepewności, swobody graniczącej z brakiem opieki, samotności mimo bliskiej relacji z siostrą. Najbardziej intrygującą postacią wydaje się matka, która pochodzi z innego niż sąsiedzkie otoczenie świata. Kobieta charakteryzuje się dużą wrażliwością, zdobywa wykształcenie, fotografuje i maluje obrazy, podczas gdy ojciec autorki to zwyczajny robotnik, nieprzebierający w słowach, szorstki, ale pogodny. Mężczyzna, mimo swojego nieokrzesania jest bardziej dostępny dla córek, natomiast matka często zamyka się w sobie, uciekając do świata fantazji albo alkoholowego odurzenia. Autorka bez ogródek opowiada o nałogach i błędach popełnianych przez rodziców, klapsach wymierzanych jako zasłużona bądź niezasłużona kara, o surowej babci, kolegach ojca, którzy tworzą tytułowy Klub Łgarzy i podwórkowych, dziecięcych zabawach, które niekiedy niepotrzebnie prowadzą do inicjacji w świat dorosłych spraw. Pisarka przelewa na papier swoje najskrytsze myśli i odczucia, ewokuje zapachy i dźwięki dawno minionego dzieciństwa. Autorka traktuje bliskich z czułością, wybacza im ich niedoskonałości i w jakimś sensie sama oczyszcza się z trudnych doświadczeń, choć należ podkreślić, że nie tylko takie były jej udziałem. Czytelnik odkryje w książce wiele zabawnych momentów, zadziwi go ówczesna amerykańska rzeczywistość, zatopi się w dziecięcej wyobraźni, a być może dojrzy – niczym w lustrze – odbicie własnych przeżyć i lęków sprzed lat.
Publikacja należy do wartych uwagi zarówno ze względu na przekaz, jak i na wyjątkowy, nieśpieszny styl narracji oraz literacki kunszt autorki. Proza z górnej półki. Polecam. Oprawa twarda, szyta.