Niesamowity Szerlok Worms. W szczerym polu

Autor: Łukasz Auguścik
Wydawnictwo Egmont – komiksy
Poziom wydawniczy BD I

Drugi tom przygód Szerloka Wormsa, dżdżownicy pełniącej funkcję detektywa w małym, ale fascynującym polnym światku, wykreowanym przez Łukasza Auguścika – laureata konkursu im. Janusza Christy. Poprzedni tom, pt. „Niesamowity Szerlok Worms i niebieskie monstrum” prezentowaliśmy na przeglądzie 19. w 2021 r. Lektura nie wymaga znajomości poprzedniej części.

W drugim tomie, detektyw musiał zmierzyć się z tajemniczym pożeraczem zapasów. Wraz z pomocnikiem, jaszczurką Doktorem Zwinkiem, chcą dociec prawdy. Trafiają do chomiczej nory, ale szybko okazuje się, że to nie złowieszczo wyglądający chomik zagraża mieszkańcom. Całości sprawy przygląda się lokalna telewizja z myszą na czele, która w trakcie poszukiwań przez cały czas jest obok Szerloka. W końcu okazuje się, że to dziennikarz działa pod przykrywką i nie jest myszą, a rzęsorkiem, który chce pożreć wszystkie zapasy, a ostatecznie zapolować na Szerloka i innych mieszkańców. Na szczęście przychodzi ratunek i rzęsorek zostaje zesłany w szczere pole. Tytułowe szczere pole pełni tu rolę więzienia – są tam zsyłani wszyscy, którzy z jakiegoś powodu nie pasowali do społeczności. Bawi fakt, ze skazani na szczere pole są poddawani terapii, która polega na… szczerej rozmowie. Podobnych humorystycznych smaczków słownych jest wiele. Autor ukrył w treści także sporo nawiązań do znanych postaci z literackiego świata. Żartobliwy charakter docenią zarówno dziecięcy czytelnicy, jak i dorośli.

Komiks jest zabawny i trzyma w napięciu. Postacie narysowane są przejrzystą kreską. Jest to solidna propozycja komiksu detektywistycznego dla dzieci. Polecam. Oprawa miękka, klejona.

Manon Gauthier, „My wszyscy”

My wszyscy

Manon Gauthier, „My wszyscy”Autor: Manon Gauthier
Wydawnictwo: Muchomor
Poziom czytelniczy: BD 0/I

Manon Gauthier to uznana kanadyjska ilustratorka i kolażystka, która dotąd zilustrowała ponad dwadzieścia książek innych autorów. „My wszyscy” jest jej pierwszą w pełni samodzielną publikacją. Nie ma co owijać w bawełnę – książka jest świetna!

Pomysł Gauthier jest wyjątkowo prosty, ale tą prostotą silny. Autorka na kolejnych stronach przedstawia dzieciom różne stworzenia, bardzo krótko je charakteryzując, często za pomocą jakiejś barwnej ciekawostki. „Jestem koalą, który zwija się w kulkę, kiedy jest zimno, (…) płazami i gadami o zimnej krwi, (…) łosiem, spokojnym i samotnym, (…) zającem, który trawi swój posiłek dwa razy, (…) owadami, z mnóstwem miniaturowych oczu, (…) dzieckiem, które lubi słuchać historii” – pisze m.in. Gauthier w jednym, rozciągającym się na wiele stron zdaniu. Z kolei na ostatnich stronach dodaje: „Jestem Tobą, Twoimi rodzicami i dziadkami. Jestem komórką, najmniejszym elementem wszystkich istot żyjących. Ja to my wszyscy.” Tak niewymuszony sposób na skonfrontowanie dziecka z tajemnicą natury wydaje mi się świetnym pomysłem. Tym bardziej że nietrudno wyłuskać z książki przesłanie ekologiczne – skoro człowiek jest tym samym, co zwierzęta, to może należałoby o nie zadbać tak, jak o samego siebie?

Najważniejszym elementem książki pozostaje jednak robiąca ogromne wrażenie oprawa graficzna. Każde przedstawione stworzenie powstało tu na bazie jednego kształtu – kształtu komórki. Autorka, często prowadząca warsztaty plastyczne dla dzieci, po prostu na kolejnych stronach zrobiła z niego odmienny użytek, obracając go do woli, malując na różne kolory i dodając do niego inne elementy tworzące konkretne ilustracje. Efekt końcowy wygląda fenomenalnie, choć warto zaznaczyć, że w „My wszyscy” dominuje szaro-bura kolorystyka. Z kolei na samym końcu autorka proponuje małym czytelnikom samodzielną zabawę, zapraszając ich do stworzenia z tego samego kształtu swoich własnych postaci i opowieści. Na sąsiedniej stronie umieszcza zaś kilka tych kształtów w różnym rozmiarze – przeznaczonych do wycięcia i obrysowania. Mimo tego elementu niebibliotecznego, gorąco polecam zakup książki. Każdy dorosły, który będzie przeglądał ją razem z dzieckiem, od razu zrozumie, że w podobnej zabawie można wykorzystać właściwie każdy inny kształt, a ostatniej strony wcale nie trzeba wycinać. Książka została wydana w dużym formacie, w oprawie twardej, szytej.

Nowe pole 024

To ważna informacja dla wszystkich wprowadzających do ALMY publikacje naukowe (artykuły, książki)

Pole 024

UWAGA!!! Dla ściśle naukowych artykułów czy książek często podawany jest na publikacji identyfikator DOI (zawsze zaczyna się od liczby 10), trzeba go wtedy wpisywać w polu 024

np. dla artykułu Analysis of day-to-day variations in air temperature in the region of Siedlce (PL)b1000005785788 to:

024 7_  $$a10.15576/ASP.FC/190970 $$2doi  (pierwszy wskaźnik pola to 7, dodajemy także podpole 2 z wartością doi)
https://acta.urk.edu.pl/pdf-190970-115049?filename=Analysis%20of%20day_to_day.pdf

Identyfikator DOI jest podawany oczywiście także w papierowej wersji publikacji

DOI (Digital Object Identifier) to cyfrowy identyfikator dowolnego przedmiotu własności intelektualnej, który jest przypisany na stałe do danego obiektu – numer DOI może zostać nadany każdej jednostce własności intelektualnej takiej jak: książka, artykuł, rozdział w książce, numer czasopisma itp. Funkcją identyfikatora DOI jest identyfikacja obiektu w sieciach cyfrowych w powiązaniu z aktualnymi danymi na jego temat. W odróżnieniu od identyfikatorów URL, DOI jest przypisany na stałe do dokumentu.

Więcej informacji na temat tego czym jest DOI i do czego służy:
https://pl.wikipedia.org/wiki/DOI_(identyfikator_cyfrowy)
https://pbn.nauka.gov.pl/centrum-pomocy/faq/jak-poprawnie-wprowadzic-numer-doi/

Nastolatki – emocje i dojrzewanie, samoakceptacja, grupy rówieśnicze… na bibliotecznej półce

Nastolatki – emocje i dojrzewanie, samoakceptacja, grupy rówieśnicze… na bibliotecznej półce

Bycie nastolatkiem zapewne nigdy nie było łatwe. Młodzi ludzie muszą borykać się z wieloma problemami, które niegdyś dręczyły ich poprzedników, ale dziś pojawiły się dodatkowe zagrożenia, wynikające m.in. z funkcjonowania mediów społecznościowych. Mądrzy dorośli w tej sytuacji mogą być autentycznym wsparciem w prowadzeniu nastolatków przez meandry rzeczywistości. Bibliotekarze posiadają odpowiednie kompetencje, aby realizować tę rolę społeczną. Po raz kolejny mogli je doskonalić na warsztatach zaproponowanych przez Dział Nowości Wydawniczych i Wydarzeń Kulturalnych, które odbyły się 3 października 2024 roku w Bibliotece na Koszykowej.

Uczestnicy szkolenia „Nastolatki – emocje i dojrzewanie, samoakceptacja, grupy rówieśnicze na bibliotecznej półce. Jak bez dydaktyzmu proponować młodym czytelnikom literaturę wspierającą w dorastaniu i jak o niej rozmawiać?” mogli wspólnie pracować nad metodami komunikacji z młodzieżą, zastanowić się na tym, jaką przestrzeń dla niej wykreować, aby spełniała kryterium bezpiecznego miejsca, a w końcu podyskutować o literaturze, która wspierałaby rozwój nastolatków. Zajęcia poprowadziła Anna Jurek – edukatorka seksualna i filozofka, współautorka programu edukacji seksualnej dla młodzieży realizowanego od 2012 r. jako zadanie publiczne dla Miasta Łódź, latach 2012-2023 wiceprezeska Fundacji SPUNK, pomysłodawczyni i realizatorka „Biblioteczek edukacji seksualnej” w łódzkich bibliotekach, wyróżniona w akcji „100 osób wspierających edukację seksualną w Polsce SEXEDPL i Forbes Women.

Nastolatki – emocje i dojrzewanie, samoakceptacja, grupy rówieśnicze… na bibliotecznej półce Nastolatki – emocje i dojrzewanie, samoakceptacja, grupy rówieśnicze… na bibliotecznej
półce Nastolatki – emocje i dojrzewanie, samoakceptacja, grupy rówieśnicze… na bibliotecznej
półce