Archiwa tagu: Przeglądy na Koszykowej

Grabież. Historia majątku rodzinnego i nazistowskiego skarbu

Autor: Menachem Kaiser
Wydawnictwo: Ośrodek Karta
Warszawa 2023

Nakładem wydawnictwa Ośrodek Karta ukazuje się publikacja, która wywołała duże poruszenie za oceanem – znalazła się na liście najlepszych książek non-fiction „The New York Times” i zdobyła kilka prestiżowych nagród. Autor to kanadyjski pisarz, pochodzący z religijnej żydowskiej rodziny. Mężczyzna należy do tzw. drugiego pokolenia po Zagładzie i podejmuje próbę dotknięcia historii przodków, a doprowadza go ona do Polski. Najbardziej prawdopodobną motywacją takiej podróży w przeszłość wydaje się poczucie przynależności do świata, który odszedł, jednak w tym przypadku motorem działań jest sytuujące się po przeciwnej stronie przekonanie o braku ciągłości, którego doznaje pisarz, a które przyjmuje postać białych plam i niedopowiedzeń.

Historia opowiedziana na łamach książki przedstawia wciągające śledztwo, prowadzone przez autora w celu odzyskania majątku, należącego przed wojną do pochodzącego z Sosnowca dziadka. Mężczyzna odnajduje rodzinną kamienicę, poznaje kolejne nazwiska członków rodziny, ogląda przestrzeń, w której mijała ich codzienna egzystencja. „Gdy szukacie swoich korzeni, liczy się specyfika miejsca” (s.14), dlatego autor stara się kierować spojrzenie na konkretne elementy miasta: kanciastą kamienicę, remontowane mieszkanie, wąską i tłoczną ulicę czy architekturę najbliższego otoczenia. Czy nawiązuje kontakt ze swoim dziedzictwem? Nie do końca. „Prawda, część prawdy lub jedna z prawd” (s. 183), która wyłania się ze zbudowanej przez niego narracji, czasami układa się w spójną całość, by po chwili pęknąć i rozsypać się jak domek z kart. Tak dzieje się z wieloma holokaustowymi historiami i losami ludzi, rozbitych na drobne kawałki przez wydarzenia II wojny światowej. Natomiast współczesne zderzenie nie tylko interesów, ale również uczuć pisarza oraz mieszkańców wspomnianej kamienicy, ukazuje jak trudne jest polsko-żydowskie dziedzictwo, jak skomplikowane relacje mogą łączyć ludzi żyjących przed wojną pod jednym niebem, a także jak historie przodków determinują życie następujących po nich pokoleń. „To niezwykłe, jak długo czyn przemocy potrafi odbijać się echem” (s. 179) – pisze Menachem Kaiser i być może są to najważniejsze słowa, które padają w tej książce.

Co jeszcze ujmuje czytelnika i sprawia, że pomiędzy nim a nadawcą tekstu rodzi się szczególny rodzaj zaufania? Zaskakująco autentyczny, pozbawiony upiększeń portret rodzinny, naszkicowany przez autora „Grabieży” – choć jeszcze silniej chyba uderza szczera relacja, dotycząca procesu odzyskiwania kamienicy przy Małachowskiego 12 (może 34), nie wolna od dylematów moralnych i gorzkich refleksji. Pisarz nie boi się otwarcie i uczciwie mówić o budzącym w Polsce bardzo silne kontrowersje motywie Żyda wracającego po rodzinny majątek. Książka przynosi odpowiedzi na pytania, których pewnie nigdy nie odważylibyśmy się zadać w bezpośredniej rozmowie z potomkiem Ocalonego z Zagłady. Całość – napisana świetnym, trochę reporterskim, a trochę pamiętnikarskim stylem – stanowi publikację, obok której nie powinno się przejść obojętnie, mój „must read” miesiąca, który zdecydowanie polecam. Oprawa miękka, szyta.

Czytaj dalej

Festiwal

Autor: Jacek Świdziński
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
Warszawa 2023

Jacek Świdziński, autor, którego fani komiksów powinni kojarzyć z artystyczną grupą Maszin, powraca na rynek wydawniczy mocnym uderzeniem. Trzeba przyznać, że „Festiwal” robi wrażenie zarówno z powodu formy, jak i treści zawartej na nieomal czterystu stronach powieści graficznej.

Komiks opiera się na kanwie autentycznego i trochę niezwykłego wydarzenia w dziejach Polski Ludowej, a mowa tu o Światowym Festiwalu Młodzieży i Studentów, który odbywa się w Warszawie latem 1955 roku. Polska stolica staje się miejscem spotkania artystów, intelektualistów i robotników z całego kraju, a także zagranicznych gości, którzy przybywają na młodzieżowe święto z ponad stu państw. Ulice Warszawy zmieniają się w tygiel kultur, języków, głosów, piosenek i strojów, a fala tzw. czynu festiwalowego rozlewa się na inne miasta oraz wsie. Świdzińskiemu w mistrzowski sposób udaje się oddać ducha minionych wydarzeń, atmosferę zabawy, powiew nowości, twórczy ferment rodzący się podczas spotkania różnorodnych światopoglądów, obyczajów czy doświadczeń. Uczestników festiwalu cechuje młodzieńczy wigor, energia mogąca przenosić góry, ale też lekko nerwowe pobudzenie, ekscytacja wywołana innością, ciekawością świata i ludzi. Co ciekawe, festiwalowa gorączka naznaczona chaosem, powszechna radość wybuchająca podczas pochodów, pokazów, wystaw, występów czy spontanicznych zabaw nagle przeradza się w paradę skarg na ustrój, tyranię, przemoc, niesprawiedliwość oraz wyzysk. Spomiędzy uroczystych dekoracji, dumnie głoszących hasła wolności, pokoju, przyjaźni i braterstwa wyziera niepokój, widać nieodgruzowane po wojnie ulice, słychać wrogie szepty umocowane w stereotypach i starych uprzedzeniach, pojawia się nawet błysk nienawiści.

Ciężko uwierzyć, że prosta, czarno-biała kreska Świdzińskiego jest w stanie uchwycić i przekazać ogromną dynamikę wydarzenia, sportretować barwny, żywy korowód biorących w nim udział postaci. Udaje się to dzięki umiejętności spoglądania na rzeczywistość w zaskakujący sposób, któremu minimalizm graficzny spod znaku Butenki nie ujmuje, a wręcz dodaje wartości. Wspomniana oszczędna kreska nawet przez chwilę nie bywa monotonna, czasami jest ascetyczna albo roztarta, czasami operuje plamą, wypełnia tło, oddaje grę błysku, światła i mroku w sposób umowny, ale w pełni wystarczający, by przykuć uwagę czytelnika. Autor niejednokrotnie skręca w stronę satyry lub surrealistycznego żartu, puszcza oko do odbiorcy, bawiąc się detalem i słowem, pozwala smakować kolejne kadry i zdecydowanie nie pogania narracji. Powieść graficzna łączy w sobie wiele wątków, czytając, można śledzić je wszystkie lub podążać jedynie za wybranym, który co chwilę wyłania się z wielości rozbrzmiewających tu głosów i opowieści. Warto zwrócić uwagę na znakomite, pojedyncze scenki satyryczno-rodzajowe, które potrafią rozbawić do łez, a razem tworzą swoisty skarbiec rysunkowych memów o Polakach i PRL-u. Gorąco polecam. Oprawa miękka, klejona.