Archiwum miesiąca: wrzesień 2023

Mąciciel

Autor: Paweł Beręsewicz
Wydawnictwo: Literatura
Łódź 2023
Poziom: BD IV

Kolejna, ciekawa propozycja skierowana do starszej młodzieży, a stworzona przez pisarza, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Paweł Beręsewicz, ceniony za styl, humor i inteligentną intrygę (wszystko to znajdziemy w „Mącicielu”), przekazuje do rąk czytelników powieść dystopijną, niepokojącą i dającą do myślenia. Autor bez zbędnych wstępów wciąga odbiorcę w książkowe uniwersum. Akcja utworu rozgrywa się w świecie bardzo ściśle kontrolowanym przez ludzi, którzy szczególnie nie lubią tzw. zmącenia. Ostatnio jego objawy dostrzeżono u piętnastoletniego Jonasza Kurowskiego, który doświadcza Niepowstrzymanego Namnażania Pytań i umysłowego niepokoju. Dyrektor szkoły kieruje chłopca do Poradni Leczenia Trudności w Nauce w celu uporządkowania głowy poprzez naświetlanie promieniami SIC. Jonaszowi udaje się uniknąć zabiegu dzięki pomocy Amonu – supertajnego ośrodka dla tych, którzy poświęcają spokój umysłu za cenę samodzielnego myślenia. Jednak jeżeli komuś się wydaje, że Amon to przyjazna przystań dla zagubionych – nic bardziej mylnego. Pobyt tutaj wymaga od Jonasza krytycznego myślenia, kreatywności i odwagi, by nie płynąć z prądem, a raczej pod prąd. Ciekawe, że miejsce, które pozwala bohaterowi wyzwolić się ze sztywnych reguł świata zewnętrznego, jednocześnie narzuca mu własne reguły, których nieprzestrzeganie może być fatalne w skutkach. Dlaczego tak się dzieje? Nie wiem, ale w dziele Beręsewicza chodzi głównie o „mądre niewiedzenie”.

„Mąciciel” to gwarant bardzo dobrej, intelektualnej rozrywki, która zachwyci fanów literatury science fiction, a także miłośników zagadkowych fabuł wypełnionych plot twistami. Pawłowi Beręsewiczowi udaje się napisać bardzo dobrą satyrę trochę na polską szkołę, trochę na politykę, trochę na biznes i trochę na media, które niczym lej zbierają negatywne elementy trzech wyżej wymienionych obszarów i wylewają je nam na głowę potężnym strumieniem dezinformacji, manipulacji i ujednoliconej wizji świata. A tych przecież może być wiele, żadna z nich nie musi być prawdą absolutną. Powieść wyraża afirmację wolnego umysłu i zachęca do korzystania z pełni jego potencjału, jednocześnie postulując pielęgnowanie w sobie niezaspokojonej ciekawości wobec życia, świata i ludzi. Gorąco polecam publikację wszystkim młodym ludziom, dopiero wkraczającym w dorosłość – przeczytajcie, ale uwaga: czytanie może powodować samodzielne myślenie! Oprawa usztywniona, szyta.

Czytaj dalej

Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc

Autorka: Paulina Tondos
Wydawnictwo: Helion
Gliwice 2023

Książka napisana przez pilotkę wycieczek i autorkę tekstów o tematyce podróżniczej. Należy zaznaczyć, że odbiorca nie ma do czynienia z przewodnikiem turystycznym, a raczej z relacją z podróży po kraju, który fascynuje i zachwyca. Paulina Tondos pragnie, by jej zachwyt podzielał także czytelnik, dlatego daje mu do rąk kompendium wiedzy z zakresu islandzkiej historii, geografii, wierzeń i życia codziennego potomków Wikingów. Całość jest wzbogacona osobistymi anegdotami autorki i ciekawostkami, np. dlaczego Islandczycy parkują pod wiatr, skąd w Islandii pomidorowe piwo, czemu turysta nie zobaczy tu zabytków architektonicznych oraz jaką rolę pełniła magia w życiu zwykłego człowieka – w tym miejscu pojawia się szokująca historia o nekrokalesonach, której nie przytoczę ze względów estetycznych. Czytelnik dowie się z kart książki m. in. jakie rośliny rosną w krainie lodu i ognia, dlaczego Islandczycy nie martwią się ogrzewaniem, choć mieszkają w surowym i zimnych klimacie, jakie zwierzęta żyją na Islandii, skąd wzięli się tu ludzie i co ich tak bardzo pociąga w sagach. Warto zwrócić uwagę na rozdziały o tutejszym ruchu niepodległościowym, dawnych wierzeniach, o elfach, trollach, duchach i innych potworach, a także o islandzkim stosunku do pracy oraz o Polakach, którzy zbudowali na wyspie swój dom. Publikacja burzy niektóre mity na temat Islandii, inne potwierdza. Ostatecznie trzeba przyznać, że opowieść Pauliny Tondos zaciekawia, przyciąga gawędziarską stylistyką i zadziwia rozległą wiedzą autorki na temat kraju lodowców i wulkanów. Książka zawiera niesamowite fotografie w środku, na końcu bibliografię i netografię. Polecam. Oprawa miękka, klejona.

Love Monster. Potworek szuka miłości

Autorka: Rachel Bright
Ilustratorka: Rachel Bright
Wydawnictwo: Papilon
Poznań 2023
Poziom: BD O

Propozycja dla najmłodszych, przygotowana przez popularną autorkę i ilustratorkę całkiem okazałej kolekcji książek dla dzieci. Dzieła Rachel Bright przetłumaczono na piętnaście języków, lecz obok słów równie ważną rolę pełni tu obraz. „Love Monster” to chwytająca za serce, ciepła opowieść o potworku, który choć mieszka w Krainie Puchatych Słodziaków, sam słodziakiem nie jest. Dzieci zerkają na niego z niepokojem, ponieważ nasz bohater jest trochę włochaty, a trochę wyłupiastooki, ma wystające zęby przez co wydaje się nieco śmieszny i straszny. Potworek, jak każdy z nas, chce być kochany, dlatego postanawia wyruszyć w świat w poszukiwaniu akceptacji i miłości. Bardzo długo nie udaje mu się znaleźć nikogo, kto chciałby go pokochać. Sytuacja wydaje się beznadziejna, Potworek traci nadzieję i postanawia samotnie wrócić do Słodziakowa. Nagle dostrzega, że z okna autobusu ktoś spogląda na niego znajomo wyłupiastym okiem i uśmiecha się szeroko. Okazuje się, że gdy Potworek przestaje szukać miłości, ta znajduje go sama, co dowodzi, że nigdy nie należy tracić nadziei.

Książka podnosi na duchu i otula wrażliwe, dziecięce serca, uczy empatii i zachęca do tego, żeby nigdy nie rezygnować ze swoich marzeń. Bardzo prosty tekst, urocze ilustracje mówią o trudnych emocjach w bezpieczny sposób, rozśmieszają i pomagają oswoić się z problemem odrzucenia czy inności. Bardzo polecam picture book najmłodszym czytelnikom, doskonały do wspólnej lektury, a także samodzielnego oglądania. Oprawa twarda, szyta.

Czytaj dalej

Niezwykle szlachetne stworzenia

Autorka: Shelby Van Pelt
Wydawnictwo: Zysk i S-ka

 

 

 

Debiutancka powieść amerykańskiej autorki to urzekająca historia niezwykłej przyjaźni starszej kobiety z ośmiornicą.

Akcja toczy się w fikcyjnym małym, nadmorskim miasteczku w stanie Waszyngton (Sowell Bay). Fabuła koncentruje się na Tovie Sullivan, siedemdziesięcioletniej wdowie, która pracuje na nocną zmianę jako sprzątaczka w oceanarium. Jej życie przepełnione jest żalem po stracie osiemnastoletniego syna, który zaginął trzydzieści lat temu w dziwnych okolicznościach. Po śmierci ukochanego męża Tova jeszcze bardziej zamyka się w sobie, osłania się skorupą, zadręcza się pytaniami dotyczącymi śmierci syna. Ukojenie znajduje w spokojnej pracy na nocnej zmianie w otoczeniu morskich stworzeń, spośród których jej ulubieńcem staje się Marcel, niezwykle inteligentna i sprytna ośmiornica olbrzymia, mistrz w uciekaniu ze swojego zbiornika, jak też w analizowaniu ludzkich zachowań. To właśnie on pomaga samotnej staruszce odnaleźć sens życia i wypełnić pustkę w jej sercu.

Jest jeszcze trzeci bohater tej opowieści, trzydziestoletni Cameron Cassmore, który ciągle wpada w tarapaty i żyje w poczuciu niesprawiedliwości (w dzieciństwie został porzucony przez matkę uzależnioną od narkotyków i wychowywała go ciotka mieszkająca w przyczepie). Gdy sięga dna i zostaje bezdomnym, postanawia wyjechać z Kalifornii, aby odnaleźć swojego ojca, którym – jak przypuszcza – jest znany potentat nieruchomości. W taki sposób trafia do naszego powieściowego miasteczka, gdzie dostaje kolejne życiowe szanse, ale tym razem stara się je jak najlepiej wykorzystać.

Historię poznajemy z kilku punktów widzenia, w tym bystrej ośmiornicy, która relacjonuje swój pobyt w niewoli i dzieli się swoimi błyskotliwymi refleksjami nad światem ludzi. Autorka w niezwykle ciepły sposób ukazuje relacje międzyludzkie, międzypokoleniowe i międzygatunkowe. Trudne tematy równoważy sporą dawką humoru i lekkim przekazem.

Klimatyczna, wzruszająca, podnosząca na duchu opowieść o przyjaźni, potrzebie wolności i nadziei. Czyta się ją z uśmiechem na ustach. Bardzo udany debiut. Okładka miękka, klejona. Bardzo polecam.